[EJEM] Bunshiin
 
 
Zapraszam do grupy dla graczy, którą prowadzę od ponad 9 lat.
[EJEM] Link poniżej:
https://steamproxy.net/groups/ejem
Currently In-Game
Cyberpunk 2077
Favorite Group
✯ NAJAKTYWNIEJSZA POLSKA NIEMASOWA GRUPA NA STEAM ✯
18
Members
2
In-Game
3
Online
17
In Chat
Screenshot Showcase
Featured Artwork Showcase
Pixel
4 1
Review Showcase
84 Hours played
NIE BÓJMY SIĘ CZYTANIA! DBAJMY O NASZ JĘZYK!

Przyznać trzeba, że Satisfactory jest grą nietypową i niepowtarzalną. Ze świecą szukać drugiego takiego tytułu, a przecież branża gier nie powstała wczoraj, składa się z setek tysięcy dostępnych pozycji i prawie wszystkie klonują wzajemnie swoje rozwiązania, do znudzenia.

Mimo tego Satisfactory aż zachwyca własnym pomysłem na siebie. Jest tak oryginalne, że na palcach jednej ręki wymienimy "podobne" tytuły. Niezwykle często porównywanym tytułem jest "Factorio". A przecież pomiędzy tymi grami widać naprawdę wyraźne różnice i każdy, kto ograł obie, potwierdzi te słowa.

Zbliżonymi tytułami mogą być "Planet Crafter", "Automation Empire", "Dyson Sphere Program" czy "Foundry".
Tytuły te są na etapie projektowania lub zostały objęte programem wczesnego dostępu.
Ich wspólną z Satisfactory cechą jest automatyzacja zarządzania zasobami prowadząca do produkcji kolejnych elementów.
Bo dokładnie tym jest Satisfactory.
A jego oryginalnym elementem jest perspektywa pierwszoosobowa i możliwość bezpośredniego funkcjonowania w strukturze otwartego świata.
Mogę podpisać się pod faktem, że na dzień pisania tej recenzji, jest to jedyny taki tytuł dostępny na rynku.

Dobitny i uparty wstęp mamy za sobą.
A na czym polega rozgrywka?

Lądujemy na obcej planecie jako pracownik intergalaktycznej korporacji zajmującej się... pozyskiwaniem surowców z nowo odkrytych planet? Ciężko stwierdzić, bo na ten moment gra nie posiada otoczki fabularnej, nie licząc efektownego lądowania i głosu sztucznej inteligencji. Głosu, który tłumaczy powód naszego przybycia i jest formą samouczka.

Następnie jak w wielu grach charakteryzujących się pozyskiwaniem coraz lepszych surowców, potrzebnych do wspinania się po drabinie samorozwoju i ulepszania narzędzi, tutaj również zaczynamy od mozolnego wydobywania podstawowych składników.
Różnica polega na tym, że bardzo szybko nasze osobiste działania zastępowane są przez maszyny.

No i tutaj przechodzimy do trzonu rozgrywki.
Ogólnym zadaniem jest dostarczanie naszej korporacji konkretnych przedmiotów w wymaganych ilościach.
Początkowo wszystko idzie spokojnie i pozwala utrzymać się w ryzach umysłu.
Nawet takiego umysłu, który siada do gry po ciężkim dniu.
Wydobywamy żelazo. Stawiamy pierwsze maszyny. Wiertnica wydobywająca żelazo ze złoża z ogromną prędkością, piec hutniczy przepalający to żelazo w sztabki, a następnie konstruktor, czyli maszyna produkująca wymagany przedmiot.
Z żelaznych sztabek wytwarzamy żelazne płytki i pręty. Następnie pręty zmieniamy w śrubki.
Proste i przyjemne.

Za chwilę jednak docieramy do wydobywania miedzi czy wapnia.
Tworzymy z nich kolejne półwyroby, które łączymy z innymi, by wytwarzać coraz to bardziej skomplikowane podzespoły i produkty.

Ciężko jest określić słowami poziom skomplikowania przedmiotów potrzebnych w późniejszych etapach gry.
Najłatwiej byłoby to zobrazować w formie ogromnego drzewa, którego gałęzie i liście przeplatają się ze sobą na każdym poziomie, by ostatecznie uformować koronę. Wydobywamy chociażby żelazo, miedź, wapń, kateryt, siarkę, boksyt, kwarc, węgiel czy nawet uran. Ten ostatni jak to uran, wymaga specjalistycznego podejścia.
Wyobraźcie sobie tylko liczbę przedmiotów, które produkujemy w trakcie tej przygody.

Początkowo maszyny tworzą jeden produkt z jednego podzespołu.
Ostatecznie tworzymy jeden produkt z czterech różnych podzespołów, a każdy z nich wcześniej produkowany był z jeszcze innych składników.
Łączymy nie tylko ciała stałe, ale również ciekłe, takie jak woda, ropa czy kwas siarkowy.

Nie chciałbym być źle zrozumiany. To nie jest zabawa w łączenie kropek.
Satisfactory w trakcie produkcji stawia przed nami ogromną ilość problemów do rozwiązania.

Maszyneria zajmuje miejsce. Trzeba odpowiednio wybrać i przygotować sobie teren. Mamy możliwość wycięcia drzew czy wysadzenia skał. Wykładamy fundamenty, tworząc ogromne place pozwalające na przejrzyste i wygodne lokowanie maszyn.

Dalej jest kwestia transportu surowców.
To równie ciekawie rozbudowany segment gry.
Początkowo stosujemy taśmociągi, ewentualnie przyspieszamy je ulepszonymi wersjami.
Później planujemy trasy dla różnego rodzaju aut podjeżdżających pod przygotowane przez nas stacje załadunkowo-rozładunkowe.
Ostatecznie do wyboru mamy nawet drony czy pociągi.
Zgrzyt ogromnego molocha wjeżdżającego na stacje, który następnie ze stalowym łoskotem jest załadowywany kontenerami przenoszonymi przez potężne dźwignice, przyprawia o dreszcze zachwytu.

Oczywiście infrastruktura transportowa również zajmuje miejsce, więc wymaga jeszcze dokładniejszego planowania przestrzeni.

Twórcy dają nam wolną rękę. To od nas zależy, w którym miejscu postawimy maszynę, a także czy nasza fabryka będzie zbitkiem nierówno postawionych maszyn, które ograniczają się do funkcji produkcyjnej, czy też zamienimy je w piękny i stylowy organizm, działający w konkretnym stylu.
Udostępniono nam w tym celu całe mnóstwo elementów budowlanych, pozwalających wznosić ogromne budynki, wieże, mosty czy autostrady, które staną się częścią tego organizmu. Dodatkowo wszystko możemy ozdabiać takimi elementami jak barierki, szyby, filary i wiele innych.
Oczywiście taka pieczołowitość zajmuje sporą ilość czasu i w jeszcze większym stopniu wymaga planowania przestrzennego. I szczerze mówiąc jest to bardzo satysfakcjonujące. A ilość możliwości wyraźnie zachęca, by nie iść po najmniejszej linii oporu.
Silnie więc zaznacza się "sandboxowość" tytułu.

Wracając do problemów, które rozwiązujemy w trakcie gry, wymienić należy jeszcze kwestię zasilania.
Każda maszyna wymaga podłączenia do sieci, z której czerpać będzie energię.
Kontrola zużycia energii jest fundamentalnym czynnikiem, który bierzemy pod uwagę przy rozwoju fabryki.
I jak to w Satisfactory bywa, początkowo spalamy liście w spalarniach biomasy, by zamienić energię cieplną w energię elektryczną, potem przepalamy węgiel w ogromnych piecach, następny etap pozyskiwania energii to wydobywanie ropy, którą zamienimy na paliwo, a ostateczność to kontrola rozpadu uranu w elektrowniach jądrowych. Ah, aż się mózg bardziej marszczy na samo wspomnienie.

Ostatnim z wielkich wyzwań stających nam na drodze do bezmyślnego i wesołego stawiania maszyn jak popadnie, jest kwestia skuteczności naszych systemów produkcyjnych.
Każda maszyna ma swoją specyfikację.
Maszyny wydobywcze mają ograniczoną prędkość wydobycia, maszyny produkcyjne informują o czasie produkcji, transport ma swoje ograniczenia. Nie jest tak, że zawsze wytwarzamy wszystko w ilościach jeden do jednego. Sprawa jest naprawdę skomplikowana i to właśnie umiejętność skalibrowania fabryki tak, by wyśrubować do granic możliwości jej efektywność, jest decydująca o tym czy jesteśmy dobrymi inżynierami.

Odchodząc od próby przedstawienia tego jak zabawnie skomplikowane w swojej prostocie jest Satisfactory, wspomnieć chciałbym o tym, jak piękną jest grą.

Planeta, na której lądujemy potrafi oczarować widokami. Zielone łąki, wzniesienia górskie, pionowe urwiska, ogromne lasy, pustynne kaniony, krainy pełne różowych, bulwiastych kwiatów wielkości drzew... Eksploracja w tej grze jest bardzo przyjemna, a podkreśla ją dbałość o klimat. Przykładem są niesamowicie urokliwe przejścia między dniem a nocą.
Twórcy również zachęcają do eksploracji, bo stworzyli spore drzewko rozwoju technologicznego, wymagające dalszych wypraw po próbki do badań.

Nie żałuję żadnej minuty spędzonej w tej grze. Satisfactory szczerze polecam każdej grupie odbiorców. Jednak warunkiem jest umiejętność skupienia się chwilę dłużej, bo w całej swojej otoczce jest to nadal gra logiczna. Na szczęście poziom trudności dostosowujemy sami, zwyczajnie stawiając przed sobą mniej ambitne cele.

- Bunshiin.


Jeżeli recenzja Ci się podobała, przekaż mi to proszę, wciskając "OBSERWUJ" na prowadzonym przeze mnie Kuratorze, gdzie znajdziesz moje pozostałe recenzje. ☛ Kliknij tutaj, aby zerknąć! ☚
Favorite Group
Biblioteka Bunshiina - Public Group
RECENZJE GIER WSZELAKICH + NASZA MAŁA, WŁASNA SPOŁECZNOŚĆ! ☛ DOŁĄCZ!
62
Members
1
In-Game
5
Online
10
In Chat
Awards Showcase
x45
x15
x15
x99
x49
721
Awards Received
5
Awards Given
Artwork Showcase
1 miejsce w walce o kufle EJEMu!
Recent Activity
199 hrs on record
Currently In-Game
2 hrs on record
last played on 13 May
24 hrs on record
last played on 13 May
Teneko 8 Apr @ 12:55pm 
Dziękuje za komentarz :steamhappy: :steamhappy: :steamthumbsup:
aboode24 31 Dec, 2023 @ 9:13am 
░█░█░█▀█░█▀█░█▀█░█░█░░█▀▄░█▀▀░█░█░█░░█░█░█▀▀░█▀█░█▀█░█░
░█▀█░█▀█░█▀▀░█▀▀░▀█▀░░█░█░█▀▀░█░█░█░░▀█▀░█▀▀░█▀█░█▀▄░▀░
░▀░▀░▀░▀░▀░░░▀░░░░▀░░░▀░▀░▀▀▀░░▀░▀░░░░▀░░▀▀▀░▀░▀░▀░▀░▀░
[EJEM] Krakendough 23 Oct, 2023 @ 6:07pm 
⢸⠉⠉⠉⠉⠉⠉⠉⠉⠉⠉⠉⠉⠉⡷
⢸⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⡇ are ya winning son?
⢸⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⡇
⢸⠀⠀⠀⠀⢀⠖⠒⠒⠒⢤⠀⠀⠀⠀⠀⡇⠀⠀⠀⠀
⢸⠀⠀⣀⢤⣼⣀⡠⠤⠤⠼⠤⡄⠀⠀⡇⠀⠀⠀⠀⠀
⢸⠀⠀⠑⡤⠤⡒⠒⠒⡊⠙⡏⠀⢀⠀⡇⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
⢸⠀⠀⠀⠇⠀⣀⣀⣀⣀⢀⠧⠟⠁⠀⡇⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
⢸⠀⠀⠀⠸⣀⠀⠀⠈⢉⠟⠓⠀⠀⠀⠀⡇⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
⢸⠀⠀⠀⠀⣠⢺⠧⢄⣀⠀⠀⣀⣀⠀⠀⡇
⢸⠀⠀⠀⣠⠃⢸⠀⠀⠈⠉⡽⠿⠯⡆⠀⡇
⢸⠀⠀⣰⠁⠀⢸⠀⠀⠀⠀⠉⠉⠉⠀⠀⡇
⢸⠀⠀⠣⠀⠀⢸⢄⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⡇
⢸⠀⠀⠀⠀⠀⢸⠀⢇⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⡇
⢸⠀⠀⠀⠀⠀⡌⠀⠈⡆⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⡇
⢸⠀⠀⠀⠀⢠⠃⠀⠀⡇⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⡇
⢸⠀⠀⠀⠀⢸⠀⠀⠀⠁⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠷
[EJEM] Bunshiin 15 Oct, 2023 @ 1:40pm 
Nic poważnego, chciałem Cię tylko zapytać o email, numer telefonu, adres, imiona rodziców, pesel i hasła oczywiście :steamhappy:
A tak serio to w sumie nie będę zajmował Ci dłużej czasu po tym podejściu do zaproszenia jak pies do jeża :steammocking:
Miłego dnia :2016watermelon:
[EJEM] Bunshiin 15 Oct, 2023 @ 12:39pm 
Sprawę mam - żaden scam :steammocking:
laszek 9 Aug, 2023 @ 8:48am 
tak bo ja mazde rx7 zawsze kupywalem to to nigdy nie dorastalo do niemieckiego 1.2