- Jak to jest być katem, dobrze?
- Moim zdaniem nie ma tak, że dobrze czy niedobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenie w tej pracy najbardziej, powiedziałbym że ludzi. Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, gdy sobie nie radziłem.
Co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia u innych.
Ja miałem szczęście, ponieważ je znalazłem. Wielu ludzi pyta mnie, jak ja to robię? skąd czerpie tę radość?
Odpowiedź jest prosta, to umiłowanie życia, wiedza o tym, że jeden fałszywy ruch, może nam je zmarnować.
Dzięki temu, mogę z dnia na dzień zmienić swój tryb, i tak jak kiedyś ścinałem ścierwo, tak teraz mogę zmienić zawód, i zostać... tym... no... drwalem.
<3