Gacha się zmieniła.
To już nie chodzi o szybkość Tokai Teio, dumę Mejiro McQueen czy urok Narity Brian. To nie jest już wyścig… To wojna. Niekończąca się seria eventów, rerunów i limitowanych strojów. Gacha – i jej pochłanianie klejnotów – stała się perfekcyjnie naoliwioną maszyną.

Gacha się zmieniła.
Każdy trener ma przypisane konto. Każdy los – śledzony. Codzienne loginy, boosty do dropów, specjalne misje z okazji Derby. Nanomaszyny? Nie – system powiadomień i licznik pity. Kontrola emocji. Kontrola nad stamina drinkami. Kontrola nad twoim portfelem.

Gacha się zmieniła.
Era prostych losowań ustąpiła erze kalkulacji. Wszystko po to, by nie przegapić okazji na limitowaną wersję Rice Shower w stroju z kwiatkami. A ten, kto kontroluje timing banera… kontroluje twoje szanse.

Gacha się zmieniła.
Gdy cały harmonogram eventów jest pod totalną kontrolą…
Gacha staje się codziennością.