Mothman
Patryk M.   Kujawsko-Pomorskie, Poland
 
 
No information given.
Currently Offline
Review Showcase
32 Hours played
Moje pierwsze podejście do BioShocka i... Żałuję, że tak długo zwlekałem. Prześwietna gra, choć się już nieco zestarzała nadal potrafi przyciągnąć fabułą, stylem i koncepcją artystyczną. No ale do rzeczy.

Po katastrofie samolotu, gdzieś po środku oceanu docieramy do opuszczonej, zdaje się latarni morskiej. W latarni znajdujemy windę, która zabiera nas do podwodnego miasta – Rapture – które to miało być utopią dla ludzi nauki i sztuki, tak by ci mogli tworzyć bez ograniczeń prawnych czy moralnych. Coś jednak poszło nie tak…
Już na wstępie widzimy, że miasto, choć jest cudem technologicznym, jest zapuszczone i popada w ruinę. A sam ocean coraz bardziej naciska na struktury konstrukcji, powodując przecieki i zawały.
Jako bohater czujemy się zagubieni, wtedy też poprzez komunikację radiową odzywa się do nas głos niejakiego Atlasa, który oferuje nam pomoc. Okazuje się bowiem, że mieszkańcy Rapture oszaleli i nie są do nas zbyt przyjaźnie nastawieni. Kierując się wskazówkami Atlasa, rozpoczynamy naszą przygodę!

Bioshock to bardzo przyjemny FPS, choć w zależności od wybranego poziomu trudności może stać się również wymagającym horrorem. Ciągły brak amunicji, pieniędzy czy EVE skłania do przemyśleń nad każdym oddanym strzałem czy też zastanowieniem się jak użyć otoczenia, aby wyeliminować przeciwników. A tych też jest niemało. Poza zwykłymi mieszkańcami, miasto jest zabezpieczone kamerami, które gdy nas zauważą, wysyłają na nas drony, a także wieżyczkami z karabinami maszynowymi czy też wyrzutniami rakiet. Nie można też oczywiście zapominać o chyba najbardziej ikonicznym przeciwniku BioShocka. Big Daddy jest silnym, wyrośniętym wrogiem, ubranym w dawny kostium nurka i uzbrojonym po zęby. Choć potrafi też ruszyć na nas z szarzą! Pocieszeniem jest, że „Tatuśkowie” są nastawieni do nas neutralnie, do póki nie zagrażamy ich podopiecznym – „Siostrzyczkom” – Little Sisters są małymi dziewczynkami, które są nosicielkami substancji zwanej ADAMem. ADAM potrzebny jest nam do wzmacniania naszych zdolności, ale o tym za chwilę.

Broni nie mamy zbyt wiele, bo zaledwie sześć rodzajów, ale każda z nich ma 3 rodzaje amunicji. Do tego dochodzi klucz francuski i aparat fotograficzny. Z broni palnych do wyboru mamy rewolwer, strzelbę, karabin maszynowy, granatnik, kuszę i miotacz chemikaliów (Napalm, Elektrożel i Ciekły Azot). Na szczęście na tym nie koniec, ponieważ nasz bohater, za pomocą substancji zwanych Plazmidami, może nabywać różne moce, wzmacniające zarówno jego siłę, odporność na różnego rodzaju obrażenia czy też wzmacniające jego umiejętności włamywania się do systemów kamer czy też sejfów.
Wspomniałem również wcześniej o EVE. Jest to coś w rodzaju energii, której potrzebujemy by używać naszych mocy. Do wyboru mamy między innymi telekinezę, która pozwala nam rzucać przedmiotami z otoczenia w przeciwników. Mamy różnego rodzaju moce zadające obrażenia od ognia, mrozu czy też elektryczności. Możemy wypuścić na przeciwników rój pszczół lub zmusić ich do atakowania siebie nawzajem w zabójczym szale.

Z biegiem gry zdobywamy coraz to więcej rodzajów broni i plazmidów. Napotykamy też po drodze różnego rodzaju „automaty” do zakupu amunicji, slotów na nowe zdolności czy też nowych plazmidów. Amunicję i apteczki kupujemy za zebrane w grze pieniądze, Plasmidy za wspomnianą wcześniej substancję ADAM. Aby zdobyć ADAMa musimy pokonać obrońcę „siostrzyczki” i podjąć decyzję – czy ocalimy dziecko (i dostaniemy 80 ADAMa) czy też je poświęcimy (i otrzymamy 160).
W zależności od naszych decyzji rozwój naszej postaci może kroczyć w wolniejszym lub szybszym tempie, ale należy pamiętać, że każda decyzja ma wpływ na ewentualne zakończenie gry.

Podsumowując… BioShock to jedna z tych gier, która naprawdę wciąga. To gra, w której fabuła gra bardzo ważną rolę i z każdym kolejnym etapem rozgrywki dowiadujemy się coraz więcej o historii Rapture, a także o nas samych. BioShock chcę Cię całkowicie pochłonąć. Napawając gracza uczuciem zagrożenia, nakłaniając go do skradania się i uważnego nasłuchiwania dźwięków z otocznia. Gra zachęca gracza do rozpoznawania przeciwników, ich słabości i mocnych stron.

Ja dałem się pożreć utopijnemu niegdyś miastu Rapture… A Ty?
Recent Activity
8 hrs on record
last played on 19 Dec
93 hrs on record
last played on 14 Dec
0 hrs on record
last played on 12 Dec
Comments
Ras Warriyah 16 Jun, 2015 @ 10:47am 
+rep very good trader.:csgostar: :csgostar: