Bungie, wróć do activision jeśli to ma tak dalej wyglądać.


Co mi się nie podoba wraz z wydaniem dodatku shadowkeep:

· Totalny re-skin mapy z destiny 1, 80% mapy jest pozostawiona bez zmian poza podmienionymi teksturami.

· Fabuła, którą otrzymaliśmy jest żartem, gdyby nie to że musimy grindować esencje i pomijali wszystkie przerywniki filmowe fabuła trwałaby z 15 do 30 minut.

· Dostaliśmy tylko i wyłącznie 3 nowe szturmy co jest małą liczbą

· Mizerny raid, który trwa 30 minut (nagrodą za ten raid jest pancerz, który już był kiedyś u eververse tylko dodali parę wizualnych zmian) dla porównania raid z dodatku Forsaken pod tytułem "Last Wish" trwa od 50 minut do około półtorej godziny w zależności czy pomijamy riven.

· Co tygodniowe "aktualizacje" jest to nic innego jak przytrzymanie nas przy grze abyśmy co tydzień wracali zamiast ofiarować nam większość kontentu na datę premiery i otrzymywali sporadyczne aktualizacje dotyczące na przykład otwarcia raidu. (pomijając to, że bungie ma pierwszy raz styczność z czymś takim jak możemy zauważyć 10/29 dostaniemy loch + festiwal a już 10/22 na cały tydzień dostaniemy questa na łuk, który trwa 2h)

· Minimalny re-skin roju zmieniający ich kolor i dodający parę kolców zamiast dodanie całkiem nowych przeciwników (Wiele graczy liczyło na jakiś powiew w tym kierunku).

· Na dzień dzisiejszy dostaliśmy ledwie 9 egzotyków gdzie sam Forsken dodał 17 egzotyków & kuźnia która dodała kolejne 18


Ogólnie to co dostaliśmy na dzień dzisiejszy jest po prostu kpiną. Dodatek kosztuje więcej niż Forsaken w momencie premiery a ofiaruje znacznie i to znacznie mniej. No cóż... Chyba wracamy do czasów mini-dodatków jakimi były "Curse of osiris" oraz "Warmind"Jeśli chcesz kupić dodatek, kup Forsaken dodaje o niebo więcej niż obecny stan Twierdzy cieni.