32
Products
reviewed
451
Products
in account

Recent reviews by Somni Veuris

< 1  2  3  4 >
Showing 21-30 of 32 entries
No one has rated this review as helpful yet
55.7 hrs on record
Oczekiwałem odrobinę więcej od tej gry, ale mimo wszystko nie było tak źle. Największy problem miałem z wszechobecną losowością. Często nie czułem się, jakbym grał w grę taktyczną, a bardziej jak w jakąś grę karcianą, w której o wyniku decyduje szczęście - czy dobiorę kartę trafienia, czy dobiorę kartę chybienia. Wyobrażam sobie, jak trudne i męczące musi przez to być granie na poziomie trudności Ironman, który sprawia, że mamy tylko jeden zapis gry, nadpisujący się po każdej naszej akcji. Jeden błąd, jakaś niefortunna sytuacja i właściwie koniec gry. Z drugiej strony, to na pewno wielkie wyzwanie i spora frajda dla wszystkich zapalonych fanów serii.

Gdybym zaczął grę po raz drugi, na pewno skorzystałbym z modów, zwłaszcza że wiele z nich czyni grę o wiele przyjemniejszą. Przede wszystkim pozbyłbym się większości animacji - są one męczące, długie i po wielu godzinach grania po prostu nieprzyjemne. W jednej z misji po każdej swojej turze musiałem czekać 3 minuty, aż przeciwnicy oraz NPC wykonają swoje ruchy. Przy okazji pisania o tym, co nie działa, radzę też uważać na szybki zapis i szybkie wczytywanie. Nie ma żadnego powiadomienia o udanym zapisie gry (poza drobną ścinką gry, którą łatwo przegapić), a często ta funkcja nie działa, dlatego można się nieźle naciąć. Za to szybkie wczytywanie czasem ładuje zupełnie inny zapis i trzeba regularnie sprawdzać, czy w plikach gry któryś zapis się nie zdublował. Irytujące.

W recenzjach zazwyczaj piszę o tym, co mi się nie podoba, ale to nie znaczy, że gra jest zła. Cała reszta, o której nie wspomniałem, właściwie działa i śmiga. Graficznie i dźwiękowo jest super. Rozgrywka jest płynna. Mamy pełną dowolność w podejmowaniu działań, przez co ciężko o monotonię i powtarzalność. Poziom trudności dobrze zmienia się w czasie - przeciwnicy ciągle stają się silniejsi, ale my również. Cieszą też małe detale, jak możliwość personalizacji wszystkich żołnierzy. Z całą pewnością jest to wierny sukcesor serii XCOM. Polecam jednak zakupić od razu pakiet z dodatkiem i wszystkimi DLC, aby móc od samego początku cieszyć się wszystkim, co gra oferuje.
Posted 4 December, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
30.0 hrs on record
Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści to epicka przygoda z naprawdę dobrze poprowadzoną fabułą. Świetny dubbing, muzyka i efekty dźwiękowe sprawiły, że czułem się, jakby to było fenomenalne słuchowisko, a Gwint był w tej kompozycji jedynie dodatkiem - i uważam to za wielki, wielki pozytyw. Grę można ocenić jako kompromis między Wiedźminem 3 a samodzielną wersją Gwinta. Na pewno jest to coś, co zadowoli fanów obu tych produkcji.

Tworzenie talii, wraz z całą częścią karcianą, oraz system budowania obozu oceniam na pewno na plus, ale też bez szału. Walki w grze można podzielić na dwie kategorie: standardowe potyczki oraz łamigłówki. Te zwykłe walki zaczęły mnie w pewnym momencie męczyć. Były zbyt łatwe, powtarzalne i sprowadzały się do zagrywania tych samych jednostek w tej samej kolejności. Łamigłówki za to były wyśmienite. Zmuszały do myślenia i każda była wyjątkowa, przez co od pierwszej do ostatniej godziny gry bawiłem się przy nich bardzo dobrze. Podobały mi się one do tego stopnia, że nie miałbym nic przeciwko, gdyby usunąć z gry cały system tworzenia talii i zostawić jedynie te łamigłówki. No ale dobrze jest jak jest, dla każdego coś miłego. Jestem przekonany, że wielu osobom sprawi przyjemność wymyślanie różnych talii, szukanie synergii między jednostkami i tym podobne czynności.

Śmiało mogę powiedzieć, że Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści jest grą naprawdę dobrą. Pamiętam, jak kiedyś twórcy mówili, że w przyszłości planują wydać podobne tytuły. Mam nadzieję, że nie były to słowa rzucone na wiatr i w końcu doczekamy się podobnych produkcji.
Posted 21 October, 2022. Last edited 21 October, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
9 people found this review helpful
1 person found this review funny
10.9 hrs on record (8.8 hrs at review time)
Ciekawa nowość na rynku gier online. Pomieszanie League of Legends z Rocket League. W skrócie: bramkarz i dwóch napastników w każdej drużynie, cel - wbić krążek do bramki przeciwnika. Do wyboru kilka postaci, każda z własnym zestawem umiejętności. Dostępny jest także system wzmocnień, w którym wybieramy trzy karty, ulepszając postać w wybrany przez nas sposób. Jednak nie rozumiem, dlaczego część tych ulepszeń jest zablokowana i najpierw musimy je kupić w sklepie. Jest to uciążliwe i niczemu nie służy. W League of Legends się to nie przyjęło i od lat mamy już inny system run. Twórcy mieli bardzo dobry pomysł na grę, ale fatalny na wszystko, co dzieje się przed i po rozgrywce. Menu wygląda koszmarnie, wiele opcji zostało ukrytych w dziwnych miejscach, a poruszanie się po sklepie to jakaś katorga. Jestem przekonany, że dało się prościej to zrobić. Tak czy inaczej gra się przyjemnie. Mecze są dosyć krótkie (3-6 minut), więc nawet przegrana gra nie boli tak bardzo, bo w kilka sekund możemy rozpocząć kolejną. Chcę jednak dodać jedną rzecz, zanim zaczniesz rozgrywkę. Ostrzeżenie, można powiedzieć. Żeby grać w tę grę musisz mieć dwójkę ogarniętych znajomych LUB jaja ze stali, a psychę z diamentu. Inaczej się nie da.

*Napisano przy użyciu klawiatury ekranowej. Innej już nie mam.
Posted 21 September, 2022. Last edited 21 September, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
2 people found this review helpful
22.6 hrs on record (11.5 hrs at review time)
Early Access Review
Jak do tej pory chyba najlepszy VS-like, w jakiego miałem okazję zagrać. Boneraiser Minions to gra naprawdę prosta i przyjemna, która nie wymaga tak wiele grindu, jak pozostałe tytuły z tego gatunku. Do wyboru mamy kilka klas, każda z własnym drzewkiem umiejętności i unikalnym sposobem prowadzenia rozgrywki. Jednak w porównaniu do innych gier, w trakcie zabawy nie ulepszamy naszej postaci, dając jej nowe i lepsze bronie, a zamiast tego tworzymy nieumarłą armię, która ma nas chronić przed coraz liczniejszymi i coraz potężniejszymi przeciwnikami. Wybieramy spośród wielu unikalnych stworów, które da się ulepszać i łączyć ze sobą, przez co za każdym razem możemy próbować całkowicie innego zestawu. Podobało mi się to, że nic tutaj nie odstaje, nic nie jest zbyt silne lub zbyt słabe, dlatego nie jesteśmy zmuszani do prowadzenia rozgrywki ciągle w ten sam sposób - eksperymentowanie dozwolone, a nawet wskazane. Spróbować swoich sił możemy także w trybie endless, w dziennych wyzwaniach, w prostej grze karcianej, a wszystko to wzbogacone o specyficzny język, który nadaje tej grze uroku. Za tę cenę nie widzę powodu, żeby nie spróbować, tym bardziej, że gra ciągle się rozwija i cały czas dodawane są nowe funkcjonalności.
Posted 12 August, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
20.4 hrs on record
UnderMine nie jest ani zły, ani dobry - jest co najwyżej ok, jednak wydaje mi się, że to za mało na pozytywną ocenę. Nie wystarczy ładna i kolorowa oprawa graficzna, nie zmieni też mojej oceny przyjemne udźwiękowienie i ogólna płynność rozgrywki. Brakuje tutaj głębi, "tego czegoś", co sprawiłoby, że chciałbym grać dłużej.

Zrobiłem w tej grze wszystko, co tylko się dało, czyli tak naprawdę niewiele. Każda rozgrywka wygląda identycznie i niestety nie ma nic, co by mogło ją urozmaicić. Przedmioty, które znajdujemy, w większości zmieniają jedynie statystyki naszej postaci, przez co brakuje tej satysfakcji ze znalezienia konkretnego przedmiotu. To nie Isaac, gdzie jeden przedmiot potrafi całkowicie zmienić rozgrywkę, tutaj mamy jedynie więcej/mniej życia, więcej/mniej obrażeń itd. Wystarczy przejść całą grę raz i już można śmiało powiedzieć, że widziało i zrobiło się wszystko. Mógłbym skrócić swój czas gry o połowę i zupełnie nic bym nie stracił. Po pierwszym przejściu to już po prostu grind po osiągnięcia. I to grind przez duże G, ponieważ część osiągnięć jest po prostu absurdalna.
Posted 12 August, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
21.1 hrs on record
Wymęczyła mnie trochę ta gra, przyznam szczerze. Na początku bawiłem się całkiem nieźle, szybko jednak zaczęła wkradać się monotonia, powtarzalność, a niektóre mechaniki rozgrywki po prostu irytowały. Mimo że jest to strategiczna gra turowa, strategii tutaj zbyt wiele nie ma - postacie zaczynają swoją turę w losowej kolejności, która zmienia się co misję (nie wiem jaki jest tego sens, nie pytajcie), przez co ciężko przygotować taktykę. Walki też nie są zbyt emocjonujące. Przez cały czas strzelamy w tych samych 10 przeciwników, na tych samych mapach, dlatego każda potyczka wygląda tak samo. Niby mamy kilku bossów, ale niczym szczególnym się nie wyróżniają. W dodatku większość z nich da się pokonać w ciągu jednej tury, łącznie z finałowym bossem (i to na najwyższym poziomie trudności!) - wystarczy podejść do niego i... uderzyć wszystkim, co tylko dostępne. Właściwie to nawet podchodzić nie trzeba, sam podlatuje. Taki miły gest ze strony twórców, żeby gracz nie tracił minuty więcej. Na szczęście obecnie na rynku jest mnóstwo innych turówek, które biją ten tytuł na głowę. Jeżeli jednak chcesz spróbować z tą grą, to śmiało, może przypadnie ci do gustu. Polecam jednak poczekać na przecenę, za pełną cenę zdecydowanie nie warto.
Posted 6 July, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
167.1 hrs on record (64.6 hrs at review time)
Nie kłamali, ta modyfikacja to rzeczywiście ponad 60 godzin rozgrywki, w dodatku rozgrywki bardzo dobrej. Przed premierą miałem obawy, że nic z tego nie wyjdzie i szybko wrócę do oryginału, tymczasem dostaliśmy produkt tak bogaty i dopracowany, że ciągle nie rozumiem, dlaczego jest on rozdawany za darmo. Mnóstwo nowych rzeczy i mechanik, świetna muzyka, dubbing, a to wszystko z zachowaniem klimatu oryginalnego Gothica 2. Nie jest to gra bez błędów, no ale nie oszukujmy się, w końcu to Gothic, w dodatku te poważniejsze błędy są naprawiane właściwie z dnia na dzień (nie jak w pewnej innej polskiej produkcji na C...). Nie ma co więcej pisać - spróbujcie, nie zawiedziecie się.
Posted 27 December, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
2 people found this review helpful
1,563.7 hrs on record (1,254.1 hrs at review time)
I used to like this game. It was possible to try different builds, even something niche, and do a decent job on a low budget. Now pretty much everything one-shots you, so you either have to create one of the meta fast clearing build or invest dozens or even hundreds of exalts in something else. And if you want to achieve anything, or earn those exalts for your dream build, you need to spend hours daily grinding, and grinding, and grinding. So for most of the time it's just a meaningless, mindless, boring and repetitive grind. You're literally doing same things over and over again, league after league. Definitely not for people who just want to chill after work. On top of that, most of the things are RNG gated, including crafting. You want a specific item? Good luck, it'll be much easier to just buy it... after you type to at least 50 different players until someone finally respond. I've never heard of a worse trade system in any online game. But that's not all. In-game descriptions are just awful, you need wiki for almost everything. Example? Let's say you can find the word "nearby" in 3 of your items. You'd think that they have the same range for their effects, right? Well, no. It may vary from 25 units to even 120 units. I think GGG dosn't want us, players, to have fun. If there's a build or a skill that doesn't work in any setup it'll take them even years to buff it. But if there's something a bit stronger than everything else, or something that is fun for the players, it'll be changed in 30 minutes, like it was with the scourge being able to add additional modifiers to uniques. For me PoE is only fun during the first few days of every new league. Later on it becomes a trap I advise you not to fall into. I always regret getting back to this game. I literally feel relieved when I'm done with any league. I think, and I hope, Scourge was the last league I participated in. Maybe something will change with the release of PoE 2. Right now it's not worth your time, there're hundreds of other games worth playing, especially if you're a new player thinking about trying this game. That's what I said. And that's not even 10% of what's wrong with this game.
Posted 28 November, 2021. Last edited 7 July, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
44.2 hrs on record
44 godziny na liczniku, 100% gry ukończone. Brakuje mi jedynie osiągnięcia za ukończenie gry na najwyższym poziomie trudności. Zacząłem tę grę na weteranie, jednak po kilku godzinach stwierdziłem, że jest zbyt łatwo, więc zmieniłem poziom na heroiczny. Mimo że ukończyłem tak około 90% gry, osiągnięcia i tak nie dostałem, więc jak ktoś celuje w 100%, niech lepiej zacznie od razu na heroicznym. I właśnie, poziom trudności. Największym problemem tej gry jest to, że jest po prostu zbyt łatwa. Przez całą rozgrywkę musiałem powtarzać może dwie walki, żeby znaleźć odpowiednią taktykę, potem szło jak po maśle. Potyczki ze zwykłymi przeciwnikami po kilkunastu godzinach stały się nudną i męczącą koniecznością, a nie wyzwaniem. Mimo wszystko system walki sam w sobie jest naprawdę przyjemny. Gra pozwala nam eksperymentować z ustawieniami bohaterów i bawić się ich umiejętnościami, dając możliwość tworzenia dziesiątek różnych, często śmiesznych, taktyk. Yasuo tank i Braum dps? W Lidze by to nie przeszło, tutaj działa nawet nieźle. Poza tym, na pewno plus za świetną muzykę i unikalną, ale bardzo miłą dla oka oprawę graficzną. Historia również została nieźle poprowadzona (może poza końcówką fabuły, która w mojej opinii była za bardzo pośpieszona, ale nie czepiajmy się szczegółów) i z całą pewnością nie trzeba być graczem Ligi, by się w niej odnaleźć. Ogólnie Ruined King bardzo przypomina poprzednią grę studia, czyli Battle Chasers, ale według mnie jest od niej o kilka poziomów wyżej pod każdym względem. Polecam jednak poczekać kilka tygodni przed zakupem (piszę to tydzień po premierze) - gra posiada sporą liczbę bugów, choć na szczęście są to głównie sprawy związane z interfejsem. Grając na PC nie uświadczyłem żadnego błędu blokującego dalszą rozgrywkę, jednak wiem z opinii innych, że takie też są obecne. Liczę na to, że w przyszłości zostanie dodana NG+ wraz z aktualizacją poziomu trudności, inaczej pewnie do tej gry (i tego przeklętego osiągnięcia...) nie wrócę. Podsumowując: bardzo dobra gra, bawiłem się świetnie, a gdyby była bardziej wymagająca, to w ogóle byłoby idealnie.
Posted 26 November, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
42.4 hrs on record
Mam mieszane uczucia co do tej gry. Nie oczekiwałem wiele, ale chciałem zaznać chociaż cząstki tego, co dawały gry z serii Gothic. No cóż, nie zaznałem. Ponad połowę czasu (około 25 godzin) spędziłem, robiąc misje dla wszystkich frakcji, żeby poznać je trochę lepiej przed wyborem. Moja postać przez ten czas była... słaba. Nawet używając całkiem niezłego wyposażenia przeciwnicy byli zbyt silni, większość nie otrzymywała w ogóle żadnych obrażeń. W końcu jednak zdecydowałem się, do kogo chcę dołączyć. Odblokowałem lepsze bronie, miałem też wystarczająco wysoki poziom, żeby z nich skorzystać. I nagle gra zmieniła się o 180 stopni. Nie było przeciwnika, którego nie mógłbym pokonać. W dodatku okazało się też, że mam ukończone prawie wszystkie misje poboczne, a jedyne, co pozostało, to zadania dla kilku towarzyszy oraz fabuła. Brakowało mi więc stopniowego postępu, małych i widocznych kroków, pozwalających na odkrywanie świata po trochu. Zamiast tego miałem najpierw nic, potem wszystko. Niektórzy mogliby powiedzieć, że mogłem dołączyć do frakcji wcześniej. I jasne, mogłem, ale wtedy nie miałbym odpowiedniego poziomu na lepszy ekwipunek. Więc właściwie nic by się nie zmieniło, po prostu przeskok między niektórymi przedmiotami jest zbyt duży. Innym problemem jest beznadziejna walka wręcz, głównie przez wzgląd na dziwną i denerwującą pracę kamery.

Mimo wszystko gry nie usunąłem, dotrwałem do końca, zdobyłem nawet wszystkie osiągnięcia (poza jednym, które wymaga, by spędzić w grze 80 godzin. Skończyłem wszystko mając 42 godziny na liczniku, więc nie mam zamiaru męczyć się dla tego jednego osiągnięcia). Może i narzekam na tę grę, ale świat jest całkiem ładny, a historia ciekawa (chociaż nie podobała mi się narracja), dlatego zostawię ocenę pozytywną, nie mogąc wybrać nic pomiędzy. Drugi raz na pewno nie zagram, ale myślę, że ten jeden raz warto. Chociażby po to, żeby przekonać się samemu i wyciągnąć własne wnioski. W końcu bez ryzyka nie ma zabawy, a jestem przekonany, że wielu ta gra się spodoba.
Posted 19 March, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
< 1  2  3  4 >
Showing 21-30 of 32 entries