9
Products
reviewed
595
Products
in account

Recent reviews by Loczas

Showing 1-9 of 9 entries
No one has rated this review as helpful yet
260.3 hrs on record (257.7 hrs at review time)
Plusy:
- Nastawiony mocno na Co-Op. Samodzielnie grając gracz najczęściej szybko ginie, a granie z dala od swojej drużyny zazwyczaj potrafi pogrzebać całą misję.
- Kapitalny klimat mrocznego fantasy WH 40tki bez przereklamowanych Space Marines
- Nastawiona w pierwszej kolejności na walkę dystansową, w drugiej na walkę wręcz (taki styl lubię najbardziej)
- Muzyka produkcji Jesper'a Kyd'a
- Bardzo dobry system walki wręcz - bardziej brutalny i soczysty od Vermintide 2, do tego nie czuję w nim żadnej większej toporności, a jeśli jest to ma ona swoje logiczne wytłumacznie np. Młot dwuręczny którym jak już z pełnego zamachu machniesz to leci cała linia przeciwników, a nóż u Zeloty choć nie zadaje tak efektywnych obrażeń to płynnie tnie każdego pojedyńczego oponenta. No nie mam tutaj zarzutów.
- Udźwiękowienie! Aż czuć gruchot łamanych kości heretyków, męt i innych poczwar po każdym wyprowadzonym solidnym uderzeniu.
- 4 klasy z satysfakcjonującą dla mnie możliwością konfiguracji
- Brak Pay-To-Win - jedyne co można kupić w grze to skiny, a resztę musimy wyrobić sami
- Spora ilość sprzętu eliminacji przeciwnika jak i bardzo przyzwoita różnorodność przeciwników
- Bardzo dobra oprawa wizualna, która robi wrażenie i Ja osobiście nie mam żadnych problemów technicznych jak inni z m.in. z latającą liczbą FPSów albo teksturami
- Póki co to jest rozwijana przez zespół, przez co ma satysfakcjonującą liczbę wydarzeń oraz w miarę różnorodne misje
- Duma ze służby ku chwale Imperatora
- Na koniec najważniejsze: Gra po prostu wciąga i chce się do niej wracać!

Minusy:
- Nie dla graczy, którzy koniecznie muszą grać samemu z dala od drużyny (nie umiesz grać z zespołem to lepiej sobie odpuść).
- Raczej dla fanów Warhammera
- Brak nawet jednego trybu PVP, a jak nie to chociaż PVE gdzie rywalizują dwie drużyny o np. większą ilość punktów.
- Słaby Matchmaking klas - mi najczęściej dobiera 2 z jednej klasy i 2 z drugiej, a powinny być 3-4 różne na każdą grę
- Fabuła w grze miałą być Opus Magnum gier w Co-Opie, a finalnie wygląda jakby napisał ją na kolanie przeciętny nastolatek.
- Poziom 5. wyzwania powininen być dostępny tylko dla graczy z maks. poziomem postaci, niestety wielu graczy wbija z poziomami znacznie niższymi ioraz z słabo rozwiniętym sprzętem przez co trzeba szukać rozgrywki od nowa, bo takie granie z nimi nie ma sensu.
- Dobre skiny tylko do kupna za realną walutę. Są oczywiście te dostępne w grze, ale wciąż jest to bardzo skromny wybór, choć na szczęście już nie tak ubogi jak wcześniej. Dotyczy to również samych skinów do broni.
- Brak dobrego podsumowania po każdej grze
- Boty, które są z różnych powodów przydzielana do drużyny, są po prostu koszmarnie słabe - zarówno wizualnie jak i nie stanowią żadnej wartości dla reszty graczy. W Vermintide 2 reprezentowały znacznie wyższy poziom.
- Lekki grind, choć nie jest tak mocny jak inni potrafią się w recenzjach żalić. Na zrobienie porządnej postaci wystarczyło mi maksymalnie do 35 godzin.

To tak z głowy. Jak ktoś nie jest przekonany to polecam poczekać na promocję, a jak jest się fanem 40tki to śmiało można kupować.
Posted 4 April.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
27.7 hrs on record (26.8 hrs at review time)
Może zacznijmy od frakcji w Single Player:
- Plus: Walka z Tyranidami sprawia mi mnóstwo frajdy. Niczego odkrywczego tu nie napisze, bo zostało to zrobione po prostu bardzo dobrze.

- Minus: to gramy po raz kolejny Ultramarines - zakon kumulujący bohaterów rodem z High Fantasy w brudnym świecie Dark Fantasy jakim jest WH40k. Ich obraz nigdy nie pasował do tego świata, ale Games Workshop jest w nim zakochane i amatorzy tego uniwersum również. Cóż... Szkoda, że nie dali szansy na powieść w Singlu dla takich zakonów jak Blood Angels, Imperial Fists czy Iron Fists itd. tylko znowu mamy kolejną gierkę z kolejnymi Ultramarines. Plusik za to, że choć przez chwilę można pograć jako Deathwatch.

- Plus kolejny to w późniejszej fazie walczymy przeciwko Chaosowi z legionu Tysiąca Synów. Akurat ten legion to świetna decyzja do tego typu gry. Jako jedyna armia Chaosu ich Space Marines to bezmózgie zbroje służące swoim panom jakim są Czarnoksiężnicy (co gameplay'owo jest na plus) - ale i jest mały minusik jaki zauwazyłem w grzo to jest to, że po zabiciu takiego nawet małego czarnoksiężnika otoczonego swoją małą gwardią inni Chaosi walczą dalej. Po prostu w świecie WH40k by przestali działać. Mam też zarzut do tego, że Chaos Marines są po prostu powolni (choć mają umiejętność krótkiej teleportacji) i choć są tylko duszami uwięzonymi w swoich blachach to nie stanowią adekwatnego zagrożenia dla zwykłych Marines. Przydałoby się, aby byli bardziej ruchliwi i więcej kombinowali. Ogólnie - po walce ze zwykłym Chaos Marine spodziewałbym się tej samej trudności jaką miałem w walce z Chaos Terminatorami, natomiast z Terminatorami wolałbym coś trudniejszego jak walka bardziej z mini-bossami. Nawet w cenie jeśli Chaosów miałoby być mniej, ale jednostkowo stanowili by większe zagrożenie. Mam nadzieję, że jakiś mod to zmieni to byłoby idealnie.
Podsumowując Chaos: pod względem Lore idealnie frakcje Chaosu dopasowano do Gameplay'u, ale po cichu liczę, że trochę ich usprawnią.

Gameplay'owo mam bardzo dobre odczucia - poruszając się czuć ciężar pancerza Mark X na sobie, same walki są soczyste i obfite w brutalność, starcia z bossami były dla mnie satysfakcjonujące i bezpretensjonalne, ilość broni taka jaka być powinna oraz Co-Op, który dał mi najwięcej frajdy. Do tego mnóstwo opcji wyglądu blach swojego wirtualnego Space Marinesa, system rozwoju broni czy umiejętności, 6 klas do wyboru. Na chwilę obecną niczego więcej nie trzeba.

Multi ma potencjał, ale wymaga srogiego podszlifowania. Plusem jest, że nie walczymy SM vs SM, a SM vs Chaos SM. Niestety gra kompletnie źle dobierała mi zawodników na PVP. Właściwie to Matchmaking nie istnieje. Chodzi o to, że zazwyczaj gra dobierała ludzi na dwie drużyny: jedna to levele od 1-10 przeciwko tym co mieli 10 lvl lub wyższy. Dochodziło do takich skrajności, że walczyliśmy przeciwko samym wysokim levelom (ani jednego z 1 levelem w drużynie przeciwnej), a sami u nas mieliśmy 3-4 osoby początkujące z pierwszymi levelami i a najwyzszy miał z 7 czy 8 lvl. I tak niestety miałem wiele, wiele razy.

Podsumowując: Single fajny, nie za krótki nie za długi, Co-Op to sama esencja tej gry, a Multi do naprawy. Tak czy inaczej daję kredyt zaufania tej grze.

Taka ciekawostka:
Co do spójności z światem jest mały niuans - w oczy rzuciła mi się zbyt duża liczebność Marinesów na statku Niezłomnego. Przed samą misją finałową naliczyłem ich cały kompletny skład na lądowisku (6 drużyn 9-osobowych plus sierżanci, dwa dreadnoty i przynajmniej 4 landraidery ), a przecież w tej samej scenie dodatkowo widzimy jeszcze przynajmniej 26 SM na platformie po której porusza się gracz, i dodatkowo na dwóch innych piętrach można znaleźć kolejnych Marines. W sumie pisze to tylko jako ciekawostkę, która wymknęła się uwadze twórcom gry, bo przedobrzyli ilością. Poprawcie mnie jeśli się mylę - jestem tylko sympatykiem Uniwersum, a nie jego fanem.

No i druga sprawa: Do niedawna Ultramarines to zakon który składał się z samych ludzi o stalowych/błękitnych oczach i jasnych włosach (z powodu specyfikacji planety z jakiej są rekrutowani), ale cóż... ostatnio Games Workshop wiele miesza w świecie WH40k.
Posted 26 September, 2024.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
2 people found this review helpful
63.6 hrs on record
Fabuła podstawki 2/10 zasługująca tylko na to, aby pomijać wszystkie przerywniki filmowe. Serio, nic nie tracicie.
Znacznie lepsza jest w DLC, ale mały minus, bo zbyt krótka i można by wrzucić spokojnie 2-3 misje niebędące zapychaczami.
Ta sama sytuacja liczy się level designing'u - w podstawce był po prostu miejscami okropny, w DLC jest przynajmniej dwie klasy lepszy - lepsze przestrzenie, lepiej wykorzystane i były przynajmniej dwie sytuacje, gdzie się zatrzymałem, aby popodziwiać pejzaż.
Muzyka? Jest, ale nie wpadła mi w pamieć ani w ucho. Natomiast oprawa dźwiękowa broni, efektów mniejszych i większych oraz różnego innego środowiska to jest poziom TOP - pozostaje w ocenie tylko kwestia gustu. Gameplay? Bardzo wciągający, ale jest to gra Co-Op także granie w tą produkcję Solo mija się z celem. Jak dobierzecie sobie 1-2 osoby do wspólnego przechodzenia to spokojnie macie gwarantowane pierwszorzędne wrażenia.
Przeciwnicy? Bardzo klasyczni. Wszystko to już w innych grach widziałem. Ogółem są bez efektu WOW! ale zaprojektowano przeciwników bardzo porządnie.
Bronie, pancerze, skórki? Dla mnie ok. Wszystko kwestia gustu co komu się spodoba.
Loot? Porządny, miałem może pare sytuacji, gdzie byłem zmuszony coś wyfarmić, ale wszystko w granicach akceptacji. Także na plus.
Endgame pozostawiam wszystkim do oceny.

Ogółem bardzo polecam do gry w Co-Opie, a na grę Solo są lepsze produkcje. I tylko z dodatkiem, który jest znacznie lepszy od podstawki.
Posted 1 August, 2024.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
164.7 hrs on record (105.8 hrs at review time)
For a cup of democra-tea!
Posted 22 February, 2024. Last edited 3 August, 2024.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
2 people found this review helpful
24.0 hrs on record
A product for people who have watched the Robocop movies. For the casual gamer who is not familiar with the 1980s, this production may not be very playable.

...and there is unfortunately a strong gap in the scenario. During the mission in the fight with ED 209, Officer Keyes is killed amd at the police station everyone only talks about the death of Officer Briggs. Keyes is not even in the memorial of fallen police officers.

It ruined the imersion a bit, but still the game provides a positive experience.
Posted 19 December, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
146.2 hrs on record (40.9 hrs at review time)
I just wanna to say "It's Ok"
Posted 5 January, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
347.3 hrs on record (268.1 hrs at review time)
Fatalny RPG, sandbox wszechczasów!
Posted 3 October, 2019.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
16 people found this review helpful
7 people found this review funny
187.5 hrs on record (94.7 hrs at review time)
System płatności.
Prawdziwa poezja dla hejterów, ponieważ jest w nim masa ukrytych kosztów. Właściwie to nie wiesz ile wydasz na karabin.

Niby kosztuje 1100 golda, ale przedtem trzeba napełnić wymagany pasek expa i tu się zaczyna problem. Najpierw potrzeba 800 gold, by napełnić jeden punkt, potem wykupić drugi za 1200 i kolejny za 4700. Jak wypełnisz wszystkie, to możesz kupić karabin który miał kosztować 1100.

Nie lubię jak ktoś robi z ludzi idiotów, jeszcze w tak chamski sposób.

Ewentualnie można za****alać na niego przez tygodnie/miesiące - w końcu zasłużysz.
Swoją drogą mówią też, że to nie jest gra P2Win. Przecież uczciwą pracą przez lata możesz zrobić takie same postacie co ci którzy wydali 3000 zł :D

Co do reszty...

Oprawa historyczna:
- Zaczynamy Tryb Wojny od momentu, gdy Amerykanie są już u granicy Niemieckiej nie mając zajętego Monte Casino,
- Amerykanie walczący z ZSRR
- Wlk. Brytania podbita przez Amerykanów
- Dwupłatowce masowo używane na froncie
- Podbicie Berlina nie kończy wojny, a właściwie to rozpoczyna.

Z taką wiedzą raczej nie zdam egzaminu z II Wojny.

Silnik gry:
- Rozpędzony samochod potrafiący przewrócić czołg,
- Byle kamień i większe drzewo jest przeszkodą nie-do-przejechania dla czołgów,
- Ukończonyć mecz bez glitcha to jak nie grać w H&G
- Z pozytywów grafika nigdy się nie zestarzeje, bo już jest stara

Wybór strony?

- Rosja - 51 % PD, 51% funduszów wojennych w razie przegrywania wojny
- Ameryka - 49 % PD, 49% funduszów wojennych w razie przegrywania wojny
- Niemcy - zero, czyli masz przekichane ty mały nazisto

Balans w grze?
- Hellcat - Formuła 1 wśród czołgów i niszczyciel z obracaną wieżyczką z działem 76mm. Graj czymś innym to jesteś frajer.
- Tygrys Królewski wolniejszy od roweru
- Fikcyjne kamuflaże lub te które weszły do armii dawno po wojnie,
- Bazooka M1A1 ściąga APC SdKfz-250 na jednego strzała.
- Najskuteczniejsza walka z czołgiem? Żołnierz z motocyklem i H3. Zabawnie to wygląda, gdy czołg ucieka przed takim samotnym kurczakiem.
I tak w nieskończoność mógłbym wymieniać...

Niestety, ale wiele aspektów zniszczyło ta grę i Autorzy nie potrafią poradzić sobie z nimi. System Anticheaterski też nie działa - widać to szczególnie po graczach grających samolotami.

Jak na moje twórcy wiedzą, że to już koniec i nic z tej gry nie będzie - dlatego chcą wyciągnąć jak najwięcej kasy zanim zamkną serwery. Póki co, czasami dobrze się w to gra z kolegami, ale jest więcej dużo uczciwszych i lepszych produkcji niż ta. A na pewno suma sumarum tańszych pieniężnie i oszczędniej czasowo.
Posted 10 July, 2017. Last edited 18 July, 2017.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
146.3 hrs on record (97.9 hrs at review time)
Wszystko co niej najlepsze. Dodatkowy ogromny plus za trzymanie się realiów hist. a nie odpływania w fantasy :)
Posted 19 September, 2012. Last edited 16 February, 2015.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
Showing 1-9 of 9 entries