Instale o Steam
iniciar sessão
|
idioma
简体中文 (Chinês simplificado)
繁體中文 (Chinês tradicional)
日本語 (Japonês)
한국어 (Coreano)
ไทย (Tailandês)
Български (Búlgaro)
Čeština (Tcheco)
Dansk (Dinamarquês)
Deutsch (Alemão)
English (Inglês)
Español-España (Espanhol — Espanha)
Español-Latinoamérica (Espanhol — América Latina)
Ελληνικά (Grego)
Français (Francês)
Italiano (Italiano)
Bahasa Indonesia (Indonésio)
Magyar (Húngaro)
Nederlands (Holandês)
Norsk (Norueguês)
Polski (Polonês)
Português (Portugal)
Română (Romeno)
Русский (Russo)
Suomi (Finlandês)
Svenska (Sueco)
Türkçe (Turco)
Tiếng Việt (Vietnamita)
Українська (Ucraniano)
Relatar um problema com a tradução
MjLCsDA4JzE2LjIiTiA3OcKwMjAnMTEuMyJX
___________________________######_________
___________________________######_________
____________________________####__________
_____________________________##___________
___________________________######_________
__________________________#######_________
__####__________________#########_________
_######________________###_######_________
_######_______________###__######_________
__####_______________###___######_________
_____##################____######_________
_____##################+rep#######________
______#################____######_________
_______###_______#####_____######_________
______###_______#####______######_________
_____###________#####______######_________
#######_________##########_##############__
___________________________________________
Człowiek niepoważny - w 97' kupiłem od niego poloneza po "okazyjnej" cenie. Na pierwszy rzut oka papiery silnik itp. wszystkie w porządku, niestety po tygodniu okazało się, że auto jest powypadkowe, a do tego najprawdopodobniej kradzione i na fałszywych blachach. Koniec końców skończyło się na mandacie za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym z grubą kopertą dla pana z drogówki i nieco cieńszą dla jego kolegi w wozie, auto zatopiłem zaś w Bałtyku aby uniknąć dalszych konsekwencji prawnych. Zwrotu pieniędzy oczywiście nie otrzymałem a kontakt się urwał, później dostawałem także listy z pogróżkami i głuche telefony w środku nocy. Z drugiej strony upiekł mi potem pizzę hawajską na przeprosiny i dodał nawet sos czosnkowy więc nie mogę powiedzieć na niego złego słowa, gdyby nie te anansy na niej byłoby o jedną gwiazdkę więcej. Ogólnie to nawet polecam.