Установить Steam
войти
|
язык
简体中文 (упрощенный китайский)
繁體中文 (традиционный китайский)
日本語 (японский)
한국어 (корейский)
ไทย (тайский)
Български (болгарский)
Čeština (чешский)
Dansk (датский)
Deutsch (немецкий)
English (английский)
Español - España (испанский)
Español - Latinoamérica (латиноам. испанский)
Ελληνικά (греческий)
Français (французский)
Italiano (итальянский)
Bahasa Indonesia (индонезийский)
Magyar (венгерский)
Nederlands (нидерландский)
Norsk (норвежский)
Polski (польский)
Português (португальский)
Português-Brasil (бразильский португальский)
Română (румынский)
Suomi (финский)
Svenska (шведский)
Türkçe (турецкий)
Tiếng Việt (вьетнамский)
Українська (украинский)
Сообщить о проблеме с переводом
Syf jak prowokacja niech odbije od nas, basta
Z mego miasta dla tych ludzi towar, który się nie nudzi
Więc przestań się łudzić, że już o mnie nie usłyszysz
To rap z siłą przebicia nie do pobicia
W rapie tym mam kibica to ulica, to klub
Zawistnym knebel w dziób, za mych ludzi wielki buch
Lufa wytrawnego trunku co rozgrzeje twój brzuch
I kto jest tu? tę odpowiedź znasz od dawna
W ♥♥♥♥ rap petarda z SLU gangu wariat
I rzeczywistość twarda, w tekstach te suche relacje
Które wiernego słuchacza wprowadzą dzisiaj w akcję
Rap moją religią, na jej tle wojny nie będzie
To jednak uprzedzam ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ swoją kwestię
Ryja wydrę na tracku aż się ♥♥♥♥♥
Ten co na freestyle'u nie potrafi mi sprostać
Syf jak prowokacja niech odbije od nas, basta
Z mego miasta dla tych ludzi towar, który się nie nudzi
Więc przestań się łudzić, że już o mnie nie usłyszysz
To rap z siłą przebicia nie do pobicia
W rapie tym mam kibica to ulica, to klub
Zawistnym knebel w dziób, za mych ludzi wielki buch
Lufa wytrawnego trunku co rozgrzeje twój brzuch
I kto jest tu? tę odpowiedź znasz od dawna
W chuj rap petarda z SLU gangu wariat
I rzeczywistość twarda, w tekstach te suche relacje
Które wiernego słuchacza wprowadzą dzisiaj w akcję
Rap moją religią, na jej tle wojny nie będzie
To jednak uprzedzam przypierdolę swoją kwestię
Ryja wydrę na tracku aż się posra
Ten co na freestyle'u nie potrafi mi sprostać
To mój rap skurwysynu, rap jest moją kokainą
Niech wszyscy to rozkminią, za ten rap wciąż nas winią
Koniak nie tanie wino, tak to idzie, to ulice
Wszyscy nas słyszycie i znów z rapem na szczycie