montehuj
❤𝔽𝕚𝕘𝕙𝕥𝕚𝕟𝕘❤   Inch'on-jikhalsi, Korea, Republic of
 
 
Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy, P do N, kreska, bez tego zostajesz z niczym. Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy, dla was rap ćwiczy, to dla całej miejskiej dziczy. Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy. Wiesz, co się liczy? Wiesz, wiesz, co się liczy?
Právě je offline
1 herní ban | Informace
Poslední ban byl uvalen před 630 dny
⁨ ⁨ ⁨𝗬𝗼𝘂 𝗔𝗿𝗲 𝗥𝗲𝘁𝗮𝗿𝗱𝗲𝗱
        .     .          。  .     .         。                 ゚   .              .
,         . 
        .
     。                   ゚         。
  .        .     .       。
  .     .        .
 .     .             .           ,    .
      。                 ゚               .
,         .  .       .  
     .      .   .              .          。  .     
. .  .
     .   。           ‍ ‍ ‍ ‍monte
 .            ゚           。
  .        .     .       。  .     .        .
 .     .             .           ,    . 。 
      。                   .              .
,         .       。               
    .
 。        ゚     。
  .        .     .          。  .     .        .
 .                           ,   .
      。                 ゚      l .   .              .
,         .  .        .
                       ゚         。
  .        .     .          。  .     .         。                 ゚   .   .
OFFLYNE 3. říj. 2022 v 8.33 
To nałóg, to pasja, ma racja, styl, akcja
Syf jak prowokacja niech odbije od nas, basta
Z mego miasta dla tych ludzi towar, który się nie nudzi
Więc przestań się łudzić, że już o mnie nie usłyszysz
To rap z siłą przebicia nie do pobicia
W rapie tym mam kibica to ulica, to klub
Zawistnym knebel w dziób, za mych ludzi wielki buch
Lufa wytrawnego trunku co rozgrzeje twój brzuch
I kto jest tu? tę odpowiedź znasz od dawna
W ♥♥♥♥ rap petarda z SLU gangu wariat
I rzeczywistość twarda, w tekstach te suche relacje
Które wiernego słuchacza wprowadzą dzisiaj w akcję
Rap moją religią, na jej tle wojny nie będzie
To jednak uprzedzam ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ swoją kwestię
Ryja wydrę na tracku aż się ♥♥♥♥♥
Ten co na freestyle'u nie potrafi mi sprostać
OFFLYNE 3. říj. 2022 v 8.33 
+rep dojebany ziomek
bartek 19. zář. 2022 v 13.47 
mowiles montek ze bana nie bedzie
wiTek 19. zář. 2022 v 13.21 
oj vac jak mi przykro
Magdalena Gessler 5. zář. 2022 v 16.05 
signed by your stary in komenda
76561199291765524 30. srp. 2022 v 17.26 
To nałóg, to pasja, ma racja, styl, akcja
Syf jak prowokacja niech odbije od nas, basta
Z mego miasta dla tych ludzi towar, który się nie nudzi
Więc przestań się łudzić, że już o mnie nie usłyszysz
To rap z siłą przebicia nie do pobicia
W rapie tym mam kibica to ulica, to klub
Zawistnym knebel w dziób, za mych ludzi wielki buch
Lufa wytrawnego trunku co rozgrzeje twój brzuch
I kto jest tu? tę odpowiedź znasz od dawna
W chuj rap petarda z SLU gangu wariat
I rzeczywistość twarda, w tekstach te suche relacje
Które wiernego słuchacza wprowadzą dzisiaj w akcję
Rap moją religią, na jej tle wojny nie będzie
To jednak uprzedzam przypierdolę swoją kwestię
Ryja wydrę na tracku aż się posra
Ten co na freestyle'u nie potrafi mi sprostać

To mój rap skurwysynu, rap jest moją kokainą
Niech wszyscy to rozkminią, za ten rap wciąż nas winią
Koniak nie tanie wino, tak to idzie, to ulice
Wszyscy nas słyszycie i znów z rapem na szczycie