Bez wątpienia jedna z najlepszych gier w jaką grałem a już napewno najlepsza gra RPG, ale mówić że jest bez wad to
duże nadużycie, ma wszystko co gra powinna mieć, super grafikę, dobrą optymalizację, chwytającą za serce i wciągającą bez reszty fabułę, charyzmatyczne i zapadające w pamięć postacie, i bugi..

Plusy +

-Grafika
-Mechanika rozgrywki
-Mnogość przeciwników
-Taktyczne podejście do walki (Eliksiry, słabe punkty przeciwników)
-Multum pancerzy czy broni
-Dużo R00000chańska
-Yennefer (#TeamYennefer4Ever)
-Finger Lickin' Geraldo z brodą
-Rozległy świat
-Grę można odpalić na naprawdę podrzędnym komputerze co patrząc na nią nie jest wcale takie oczywiste
-Wzruszająca fabuła
-Czas gry (Mógłbym podać przybliżone godziny ale napiszę po prostu w ch*j)
-Wciąga jak cholera (Przechodzę 4 raz nie robiąc przerwy nawet na tydzień od pierwszego przejścia)
-Różne zakończenia

Strefa niewiadomo, czyt. ch*j wie czy to plus czy minus ?

-Płotka, niby zabugowana w 3 dupy, ale jednak beka

Minusy -

-Konsekwencje wyborów (Np. Zajeb*łem Radowida a dzień potem ludzie na ulicach gadają "Niech żyje radowid" ?!, Albo endgame (Tak wiem stan zapisu sprzed finału) Nilfgaard wygrał wojnę zajął Novigrad a tam dalej Redańczycy, można było to bardziej dopracować
-Nowa gra + Pomysł jak najbardziej spoko ale najbardziej zdenerwowały mnie schematy wiedzmińskiego rynsztunku, tzn, poza legendarnymi można było znalezć jeszcze stare schematy, i jak zbierałem te schematy a potem chciałem ulepszyć pancerz to zorientowałem się że mam tylko stary schemat a legendarny gdzieś mi wcięło (xd ?!)
-Poziom trudności, gra tylko przez pierwsze 50h stanowi jako takie wyzwanie, dopóki się jej nie nauczymy, w pózniejszej fazie gry nawet na drodze ku zagładzie nie jest zbyt trudno
-Co czwarta postać poboczna ma taki sam ryjec
-Gra trochę zbyt mało motywuje do aktywności pobocznych, ilość doświadczenia za nie jest wręcz śmieszna, więc tak naprawdę nie trzeba ruszać nic pobocznego bo większość expa leci za wątek główny, fajnie by było gdyby trzeba było porobić coś pobocznego żeby podexpić bo np. jakiś moment w fabule jest zbyt trudny a nasza postać zbyt słaba

Lecz czego by nie powiedzieć Wiedzmin to tak czy siak gra 10/10, i dawno nie zakochałem się tak bardzo w jednym tytule, jeżeli jakimś cudem tyle czasu po premierze ktoś jeszcze nie ograł to polecam serdecznie, zwłaszcza że na przecenach kawał tak cudownej gry w edycji GOTY można dostać za 5 dyszek

Bez wątpienia jedna z najlepszych gier w jaką grałem a już napewno najlepsza gra RPG, ale mówić że jest bez wad to duże nadużycie, ma wszystko co gra powinna mieć, super grafikę, dobrą optymalizację, chwytającą za serce i wciągającą bez reszty fabułę, charyzmatyczne i zapadające w pamięć postacie, i bugi.. Plusy + -Grafika -Mechanika rozgrywki -Mnogość przeciwników -Taktyczne podejście do walki (Eliksiry, słabe punkty przeciwników) -Multum pancerzy czy broni -Dużo R00000chańska -Yennefer (#TeamYennefer4Ever) -Finger Lickin' Geraldo z brodą -Rozległy świat -Grę można odpalić na naprawdę podrzędnym komputerze co patrząc na nią nie jest wcale takie oczywiste -Wzruszająca fabuła -Czas gry (Mógłbym podać przybliżone godziny ale napiszę po prostu w ch*j) -Wciąga jak cholera (Przechodzę 4 raz nie robiąc przerwy nawet na tydzień od pierwszego przejścia) -Różne zakończenia Strefa niewiadomo, czyt. ch*j wie czy to plus czy minus ? -Płotka, niby zabugowana w 3 dupy, ale jednak beka Minusy - -Konsekwencje wyborów (Np. Zajeb*łem Radowida a dzień potem ludzie na ulicach gadają "Niech żyje radowid" ?!, Albo endgame (Tak wiem stan zapisu sprzed finału) Nilfgaard wygrał wojnę zajął Novigrad a tam dalej Redańczycy, można było to bardziej dopracować -Nowa gra + Pomysł jak najbardziej spoko ale najbardziej zdenerwowały mnie schematy wiedzmińskiego rynsztunku, tzn, poza legendarnymi można było znalezć jeszcze stare schematy, i jak zbierałem te schematy a potem chciałem ulepszyć pancerz to zorientowałem się że mam tylko stary schemat a legendarny gdzieś mi wcięło (xd ?!) -Poziom trudności, gra tylko przez pierwsze 50h stanowi jako takie wyzwanie, dopóki się jej nie nauczymy, w pózniejszej fazie gry nawet na drodze ku zagładzie nie jest zbyt trudno -Co czwarta postać poboczna ma taki sam ryjec -Gra trochę zbyt mało motywuje do aktywności pobocznych, ilość doświadczenia za nie jest wręcz śmieszna, więc tak naprawdę nie trzeba ruszać nic pobocznego bo większość expa leci za wątek główny, fajnie by było gdyby trzeba było porobić coś pobocznego żeby podexpić bo np. jakiś moment w fabule jest zbyt trudny a nasza postać zbyt słaba Lecz czego by nie powiedzieć Wiedzmin to tak czy siak gra 10/10, i dawno nie zakochałem się tak bardzo w jednym tytule, jeżeli jakimś cudem tyle czasu po premierze ktoś jeszcze nie ograł to polecam serdecznie, zwłaszcza że na przecenach kawał tak cudownej gry w edycji GOTY można dostać za 5 dyszek