Lego Marvel Avengers is a real dissapointment.I bought this game, thinking:" Oh boy, another LEGO. Maybe this will be better than Batman 3, cuz i hate DC Comics and Marvel is so OP... So i tell ya all folks. Instead of this piece of crap better buy Batman beyond gotham. Or Marvel` s Super heroes. Much more fun. And why i didn`t liked it? It`s really simple.
- Crappy dialogues (literally cut from the movie, with scissors i bet...) And i mean REAAAALLLY crapy. No emotions. (Black WIdow: - oh look bunch of bad guys. Kick their asses big guy. (and said with voice like reading loud Terms of Use during game install...)) For me, dialouges killed all the fun. Even in LEGO LOTR were much more better!
- strange fighting system (i mean that combo thingy? C`mon!) So instea of smashing one button you have to watch what is happening and... Oh now i gonna click button2 and... Yep lttle combo. every time this same.
- Lotta of bugs and...
- And is too short.
- Lack of humour. Nick Fury slurping a smoothie is not enough.
- I never felt the "BIGGER NY!"

+ So now when i want to change a character instead of waitin` till the stud changes we can change it by ourselves. AND when playing with Tony, we can access all ALL suits! This is nice. So double ++
+ Bout the combo things... Quite nice was though the option of double combo. Like Iron Man shootin` on Caps shield and doin some fricky action.

So... Guys made a lot of work i bet. Tried to add something new (like in LOTR: Hobbit, Batman...) And some things are goodie, but the overall... I don`t feel it. Don`t like it and, yes. I feel a waste of money. Only hope that LEGO Force Awakens gonna be good... DONT SCREW THIS!


PL:

LEGO Marvel Avengersi. Rzuciłem się na tę grę jak Reksio na szynkę. Dosłownie. I żałuję.
O ile LEGO Super-bohaterowie Marvela to gra spójna, pełna humoru typowego dla gier LEGO, kilku irytujących rozwiązań... I sporej frajdy o tyle jej następczyni jest dużo słabsza.
- Bardzo słabe dialogi. Gdyby jeszcze to były dialogi wycięte z filmu... Ale brzmią tak jakby cała ekipa (w dodatku składająca się z amatorów) pierwszy raz czytała sobie na głos fragmenty scenariusza! Kompletnie bez polotu i emocji... Dialogi budują nastrój filmu, w grach? Jak najbardziej.
- Dziwny system walki. O ile w normalnych LEGO maltretuje się pada/ klawiaturę (o potępione dusze!) i nie patrząc rozwala całe tabuny wrogów, o tyle tutaj autorzy postanowili dodać coś od siebie... atak, atak, atak (i miga PRZYCISK 2) klikamy i dostajemy mini-combo. Nudne i długie.
- Gra na split screen i używanie działek, broni z zoom czy czegokolwiek... Używamy de facto we dwójkę...
- BRAK poczucia humoru typowego dla LEGO. Nick Fury siorbiący co chwila mrożony jogurt bynajmniej nie jest zabawny (dobra jest. Ale po 15 pojawieniach przestaje być)
- WIĘKSZY NOWY JORK guzik, albo ja nie odczułem. Dalej te zakichane remonty.
- Bugi... Kilka uświadczyłem, mało nie rzuciłem padem o ziemię. Ale... Zdarza się.
- Podział misji... Ech. Ten system podziału powoduje, że ma się poczucie strasznie krótkiego grania.

+ Przewinie się czasami jakiś złodziejaszek na ulicach NY. Można mu spuścić łomot w stylu batmana. "Nie zabijam. Ale trafił na ER i będzie kaleką do końca życia. I odżywia się przez słomkę..."
+ COMBO podwójne. Tak pojedyncze jest nudne. Podwójne dużo ciekawsze. (hm... combo w kooperacji. Tz iron-man wali promieniem w tarczę Kapitana a promień sie rozszczepia i rozwala z 10 wrogów. Nice.)
+ Moje ulubione. Otóż... Kiedy w LEGO MSH potrzebowaliśmy wybrać postać, konkretną odsłonę np Iron Mana trzeba było troszkę pcozekać. TROSZKĘ. Tutaj... Przewijamy bumperami.
I najważniejsze. Tony Stark po przytrzymaniu "przycisk 1" ma dostęp do WSZYSTKICH kostiumów Iron Mana! Co za ulga. (animacja trochę zbugowana, ale co tam.) także za ten sam wynalazek podwójny plus! (aż 3 łącznie?!)

Chłopaki zrobili co mogli, wprowadzili kilka nowości. Niektóre do mnie przemawiają inne nie. Ale te dialogi... Panowie, nżyczkami wycinaliście je z filmu?
Oby tylko nie zepsuli LEGO: SW The Force Awakens...

Lego Marvel Avengers is a real dissapointment.I bought this game, thinking:" Oh boy, another LEGO. Maybe this will be better than Batman 3, cuz i hate DC Comics and Marvel is so OP... So i tell ya all folks. Instead of this piece of crap better buy Batman beyond gotham. Or Marvel` s Super heroes. Much more fun. And why i didn`t liked it? It`s really simple. - Crappy dialogues (literally cut from the movie, with scissors i bet...) And i mean REAAAALLLY crapy. No emotions. (Black WIdow: - oh look bunch of bad guys. Kick their asses big guy. (and said with voice like reading loud Terms of Use during game install...)) For me, dialouges killed all the fun. Even in LEGO LOTR were much more better! - strange fighting system (i mean that combo thingy? C`mon!) So instea of smashing one button you have to watch what is happening and... Oh now i gonna click button2 and... Yep lttle combo. every time this same. - Lotta of bugs and... - And is too short. - Lack of humour. Nick Fury slurping a smoothie is not enough. - I never felt the "BIGGER NY!" + So now when i want to change a character instead of waitin` till the stud changes we can change it by ourselves. AND when playing with Tony, we can access all ALL suits! This is nice. So double ++ + Bout the combo things... Quite nice was though the option of double combo. Like Iron Man shootin` on Caps shield and doin some fricky action. So... Guys made a lot of work i bet. Tried to add something new (like in LOTR: Hobbit, Batman...) And some things are goodie, but the overall... I don`t feel it. Don`t like it and, yes. I feel a waste of money. Only hope that LEGO Force Awakens gonna be good... DONT SCREW THIS! PL: LEGO Marvel Avengersi. Rzuciłem się na tę grę jak Reksio na szynkę. Dosłownie. I żałuję. O ile LEGO Super-bohaterowie Marvela to gra spójna, pełna humoru typowego dla gier LEGO, kilku irytujących rozwiązań... I sporej frajdy o tyle jej następczyni jest dużo słabsza. - Bardzo słabe dialogi. Gdyby jeszcze to były dialogi wycięte z filmu... Ale brzmią tak jakby cała ekipa (w dodatku składająca się z amatorów) pierwszy raz czytała sobie na głos fragmenty scenariusza! Kompletnie bez polotu i emocji... Dialogi budują nastrój filmu, w grach? Jak najbardziej. - Dziwny system walki. O ile w normalnych LEGO maltretuje się pada/ klawiaturę (o potępione dusze!) i nie patrząc rozwala całe tabuny wrogów, o tyle tutaj autorzy postanowili dodać coś od siebie... atak, atak, atak (i miga PRZYCISK 2) klikamy i dostajemy mini-combo. Nudne i długie. - Gra na split screen i używanie działek, broni z zoom czy czegokolwiek... Używamy de facto we dwójkę... - BRAK poczucia humoru typowego dla LEGO. Nick Fury siorbiący co chwila mrożony jogurt bynajmniej nie jest zabawny (dobra jest. Ale po 15 pojawieniach przestaje być) - WIĘKSZY NOWY JORK guzik, albo ja nie odczułem. Dalej te zakichane remonty. - Bugi... Kilka uświadczyłem, mało nie rzuciłem padem o ziemię. Ale... Zdarza się. - Podział misji... Ech. Ten system podziału powoduje, że ma się poczucie strasznie krótkiego grania. + Przewinie się czasami jakiś złodziejaszek na ulicach NY. Można mu spuścić łomot w stylu batmana. "Nie zabijam. Ale trafił na ER i będzie kaleką do końca życia. I odżywia się przez słomkę..." + COMBO podwójne. Tak pojedyncze jest nudne. Podwójne dużo ciekawsze. (hm... combo w kooperacji. Tz iron-man wali promieniem w tarczę Kapitana a promień sie rozszczepia i rozwala z 10 wrogów. Nice.) + Moje ulubione. Otóż... Kiedy w LEGO MSH potrzebowaliśmy wybrać postać, konkretną odsłonę np Iron Mana trzeba było troszkę pcozekać. TROSZKĘ. Tutaj... Przewijamy bumperami. I najważniejsze. Tony Stark po przytrzymaniu "przycisk 1" ma dostęp do WSZYSTKICH kostiumów Iron Mana! Co za ulga. (animacja trochę zbugowana, ale co tam.) także za ten sam wynalazek podwójny plus! (aż 3 łącznie?!) Chłopaki zrobili co mogli, wprowadzili kilka nowości. Niektóre do mnie przemawiają inne nie. Ale te dialogi... Panowie, nżyczkami wycinaliście je z filmu? Oby tylko nie zepsuli LEGO: SW The Force Awakens...