5 people found this review helpful
1 person found this review funny
Not Recommended
0.0 hrs last two weeks / 7.3 hrs on record
Posted: 19 Mar, 2018 @ 1:42pm

Port Royale to strategia ekonomiczna o wręcz ogromnym potencjale uzależniającym. Kolonie na wybrzeżu Nowego Świata rządzone przez "niewidzialną rękę rynku", nieraz skonfliktowane mocarstwa i łaskę, lub niełaskę piratów i wydarzeń losowych, sprawiają, że pływanie z miejsca w miejsce zbijając majątek na dostarczaniu potrzebnych towarów jest bardzo satysfakcjonujące. Najpierw jeden mały statek, który z czasem przeradza się w konwój, kolejne konwoje by przewozić więcej i na większą skalę, wreszcie budowanie własnych przedsiębiorstw, by jeszcze bardziej zwiększyć zyski, lub nawet zmanipulować rynek wzmożonym popytem na towary, które to właśnie my będziemy dostarczać najszybciej :D

I w każdym momencie tego procesu nic nie stoi na przeszkodzie by przelać całą kasę w ogromną flotę i masowo niszczyć piractwo, lub którąś z frakcji :D System walk morskich, prosty i intuicyjny, do pewnego stopnia wynagradzający "mikro", dzięki czemu przysłowiowy pierwszy milion możemy wziąć sobie abordażem :D

W Port Royale 2 wszystko co dotyczy handlu i wymiany handlowej zostaje zachowane + wyprasowane zostają drobne wrednostki i dalej pływanie od portu do portu mnożąc majątek daje frajdę.

ALE

System walk morskich dostał dwa mocne strzały:
- (słaby prosty na gardę) - Statki eskorty trzeba oznaczyć jako eskortowe i tylko one walczą. Niby leczy problem uciekających handlowców gdy to na nie polujemy, ale uniemożliwia również wykorzystanie handlowców z nadmiarowymi działami po abordażach na większe okręty, jako małego wsparcia. Czy nawet jako okrętów abordażowych. Osobiście bardzo lubiłem tą możliwość, by sięgnąć po rozpaczliwe środki w wyrównanej walce.
- (hammerfist prosto w nos) - Tylko jeden z okrętów eskorty jest aktywny naraz. W sensie naszych, przeciwnik występuje w pełnej liczebności. Gracze ich nienawidzą, znaleźli jeden prosty sposób by zrujnować militarny aspekt gry. Walcząc zawsze jeden przeciw wielu, bitwy morskie są potwornie zepsute, powodując nieproporcjonalnie wielkie straty nawet przy przewadze liczebnej naszych sił.

Podsumowując
Jeśli nie obchodzi cię walka a tylko handel, to i tak uświadczysz genialnego systemu walk morskich broniąc swoich konwojów. Z kolei gdy podobnie jak ja lubisz mieć dedykowane konwoje do zdobywania kolejnych statków i do handlu, zawiedziesz się sromotnie przy pierwszej próbie przekucia siły pieniądza w siłę ognia.

Jedynka lepsza. Dostępna na Gog'u chyba nawet w podobnej cenie.
Was this review helpful? Yes No Funny Award