4
Products
reviewed
0
Products
in account

Recent reviews by Wujaszek Atomówka

Showing 1-4 of 4 entries
No one has rated this review as helpful yet
376.8 hrs on record (371.9 hrs at review time)
Ta wspaniała gra ma 8 lat a twórcy dalej nie potrafią jej zoptymalizować... Niestety nie mam na myśli planet tylko taką pierdołę jaką jest ANOMALIA... Ahh i te ostatnie crashe z dupy...
Posted 1 May, 2024.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
1 person found this review funny
467.8 hrs on record
Polecam i pozdrawiam, Piotr Fronczewski, więcej ulepszeń potrzebuje
Posted 22 November, 2023. Last edited 4 December, 2024.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
224.9 hrs on record (8.9 hrs at review time)
Early Access Review
Dobra gierka do coopa
Posted 27 November, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
9 people found this review helpful
82.5 hrs on record (21.2 hrs at review time)
UWAGA!!!! ZAWIERA SPOILERY!!!

POZIOM TRUDNOŚCI

Jestem typem gracza, który lubi mieć wyzwanie w grach od samego początku i liczę, że będzie coś więcej niż maksymalnie TRUDNY poziom trudności do wyboru, niestety w DL2 jest do wyboru ŁATWY, NORMALNY i TRUDNY, gdzie poczułem lekkie rozczarowanie brakiem KOSZMARU jak w pierwszej części gry.

Niestety najtrudniejszy poziom gry wcale nie jest taki trudny i zginąć możesz przez swoje błędy. Czy to przez złe wyczucie timingu skoku czy uniku podczas walki z przeciwniki i tu bardziej mi chodzi o przeciwników typu ludzi niż zombie. W nocy na TRUDNYM moje odczucia są takie jakbym grał na NORMALU... Podczas gry swobodnej w nocy miałem tylko raz pościg, który w ogóle nie był wymagający a poziom pościgu był niby na 4 poziomie.

FABUŁA, KLIMAT, KRADZIEŻ?

W pierwszej części Dying Lighta klimat był odczuwalny w wielu miejscach między innymi w cutscence, która nas wprowadzała do gry, niespodziewany atak wirali lub spodziewany jeśli byliśmy zbyt głośno albo jeśli szyliśmy na rambo prując do wszystkich z karabinu i oczywiście noce były pełne klimatu. Zapomniałbym o postaciach u których było czuć dylematy moralne, np Brecken opowiadający o jego zamarciu podczas wybuchu epidemi na piętrze kiedy zamarł i Lena przejęła dowodzenie.

Natomiast w Dying Light 2 nie czuć było klimatu w cutscence wprowadzającej. Nie jestem do końca pewny czy te "wirale" w dwójce to na pewno wirale z jedynki, możesz głośno upadać a żaden z nich nie przyleci dopóki nie rzucisz granatu i jak już przybiegną to mam wrażenie, że one same się wykańczają od promieni słonecznych jak zombie z ciemnych stref, może to jakiś błąd twórców albo to ja mam złe wrażenie. W tej części niezbyt czuje dylematy moralne ale może jest to spowodowane bardzo bardzo słabym polskim dubbingiem. W nocy brak klimatu, czuje się jak w dzień podczas rozgrywki więc nie ma sensu się rozpisywać.

Twórcy wprowadzili wybory, które według mnie są kompletnie nie udane z tego względu, że w moich odczuciach każdy NPC fabulary chce zabić tych z drugiej frakcji.

UWAGA SPOILER!!!

Aktualnie zauważyłem tylko jedną niespójność fabularną związany z jedną z postacią. Chodzi mi o rzemieślnika Alberto, którego poznajemy praktycznie na samym początku rozgrywki. Alberto jest osobą, która się jąka albo osobą niepełnosprawną (raczej to drugiej), z powodu nieumiejętnego się wysławiania i jego stylu chodzenia. Kiedy Alberto umiera nagle mówi zdania rozbudowane, których nigdy nie wymawiał podczas rozmowy z nim, gdzie Aidena nawet to nie zdziwiło, że nagle on zaczął wysławiać się jak osoba sprawna, gdzie jak to usłyszałem to miałem TAKIE WIELKIE WTF.

O co chodzi z kradzieżą? Zaraz przejdę do rzeczy tylko powiem, że nigdzie w recenzjach, które czytałem nikt o tym nie wspomniał. Rozumiem, że każdy twórca gier inspiruje się pomysłami z innych gier ale ściąganie pomysłu praktycznie 1 do 1 z gry o tematyce zombie to już jest lekka przesada... Mówię tutaj o INHIBITORACH, które są zabezpieczone przez zombie gdzie było to samo w Days Gone tylko tam się to nazywało INIEKTOR NERO i dodatkowa różnica jest w tym, że w DL2 w nocy lepiej się tam dostaje.

LEVEL I UMIEJĘTNOŚCI (tu już krótko napisze)

Zwiększanie poziomu walki i parkouru jest jeszcze nudniejsze i czasochłonne przez dostawanie znikomej ilości expa, gdzie w nocy też jakoś wiele się ich nie dostaje. Dwie umiejętności są nie zgodne z opisem albo po prostu w ogóle nie działają. Zwiększanie wytrzymałości i życia poprzez żmudne zbieranie INHIBITORÓW, bo bez nich nie wszędzie się wdrapiesz, bo potrzebujesz ich do zwiększania swojej wytrzymałości podczas wspinania się.

Koniec wytrzymałości podczas wspinaczki = upadek = zgon....

CHECKPOINTY

No i tutaj Techland po całości zwalił sprawę i nie ma tutaj też sensu się rozpisywać... Masz 5 koktajlów mołotova, rozpoczynasz walkę z minibosem czy ze zwykłym przeciwnikiem. Podczas walki zużywasz wszystkie 5 koktajlów, umierasz, wczytuje cię i tych koktajlów nie masz.. Broń, która Ci się zepsuje, to samo, znika z Twojego ekwipunku jak wszystkie przedmioty/surowce. Ciekawe co to za TĘGA GŁOWA TO WYMYŚLIŁA...


PODSUMOWANIE

Nie kupuj, lepiej czekaj na promocje kiedy będzie kosztować za 100 zł, bo 200 zł na tak słabą grę to przesada.. Niestety kupiłem przed premierą edycje ultimate więc zwrot już odpadł dawno temu, pozostaje tylko granie aby hajs się nie zmarnował xDD
Posted 6 February, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
Showing 1-4 of 4 entries