[WRZ]Wilkierys
they/them
 
 
im so good at aiming you can trust me with shotguns in games with friendly fire :mhwgood:
current profile pic source: https://x.com/TUTAIiiiii/status/1892395624735162877
Actuellement hors ligne
Jeu favori
Activité récente
41 h en tout
dernière utilisation le 7 avr.
55 h en tout
dernière utilisation le 7 avr.
94 h en tout
dernière utilisation le 4 avr.
Ictis 24 juin 2024 à 6h17 
silly guy, can confirm:steamthumbsup::steamthumbsup:
nuke employee 21 aout 2021 à 17h39 
SKŁADNIKI
8 SZTUK
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 łyżeczki cukru pudru lub kryształu
1 łyżka cukru wanilinowego
2 jaja
1/2 szklanki oleju roślinnego (np. słonecznikowego) lub roztopionego masła
1 i 1/3 szklanki mleka
PRZYGOTOWANIE
Mąkę wsypać do miski, dodać proszek do pieczenia, sól, cukier, cukier wanilinowy. Wszystko wymieszać a następnie dodać jajka, olej roślinny oraz mleko. Zmiksować mikserem na gładką masę, tylko do połączenia się składników. Rozgrzać gofrownicę. Gofry piec przez około 3 - 3,5 minuty lub przez czas podany w instrukcji gofrownicy. Nakładamy ciasto chochlą i wypukłą stroną łyżki rozprowadzamy ciasto dokładnie po całej powierzchni.
Gofry po upieczeniu odkładać na metalową kratkę. Posypać cukrem pudrem i polać syropem klonowym. Lub podawać z ulubionymi dodatkami np. marmoladą, dżemem, owocami i bitą śmietaną.
Nightsong 11 mars 2021 à 5h46 
THERE ARE 15 MILFS IN THE LOCATION OF UNDISCLOSED PROXY
Walrider 17 nov. 2016 à 11h45 
ps. Woda musi być zimna
Walrider 17 nov. 2016 à 11h45 
Po zakończeniu gotowania przelewam rosół przez metalowe sitko do mniejszego garnka, pozbywając się w ten sposób wszelkich małych zanieczyszczeń. Następnie z resztek wybieram te składniki, które chcę zachować do spożycia (np. marchewkę).

Teraz przychodzi czas na próbowanie. Jeżeli rosół jest zbyt wodnisty, to gotuję dalej bez przykrycia, aby nadmiar wody odparował. Taki rosół po schłodzeniu w lodówce zamienia się w galaretkę :) Jeżeli wywar jest zbyt mocny, można go rozcieńczyć.

Rosół podaję z cienkim jajecznym makaronem, kawałkiem ugotowanej marchwi i posypuję posiekaną natką pietruszki.
Walrider 17 nov. 2016 à 11h44 
Zaraz po warzywach dodaję wszystkie przyprawy, częściowo przykrywam garnek z rosołem przykrywką i kontroluję temperaturę w taki sposób, aby gotująca się zupa przez cały czas tylko delikatnie bulgotała.

Następnie gotuję długo, długo, długooo… raz na jakiś czas zaglądając do garnka w celu sprawdzenia, czy rosół nie wrze zbyt mocno. Wersja dla niecierpliwych zakłada gotowanie przez dwie godziny. Ja natomiast zawsze trzymam rosół „na gazie” przez minimum trzy godziny.