Recent reviews by Bartin

super gra można bić zombie fabulka też fajna

Klimat, historia a także naprawdę solidna, ciężka oraz trudna gra. Jak chcecie gry która na starcie was wpierdala w ścianę to w nią zagrajcie rpg absolutny 10/10

taka o gierka na jakieś 8 10 godzin fajna nawet fabulka ale po niej tryb sandbox to absolutne gówno myślalem że będzie coś w stylu gta ale to jest gra z mocno zamkniętym światem (bo pomimo że mapa jest otwarta to nic na niej nie ma) i zrobiona typowo tylko pod linię fabularną

można być kupcem żydem

xpp noi pan pawel no kurwa

Gra jest wspaniała grafika jest stylizowana więc przejdźmy do mechaniki na podstawie gameplayu
jesteś sobie złomiarzem kosmicznym ogólnie masz stary statek z swoimi ziomkami (lub nie ale lepiej grać z kimś) i pomarańczowe kombinezony z napisem C.C.P i jakaś czerwoną gwiazdka a wyprodukowane to one były chyba z 50 lat temu podobnie jak statek
Rozpoczynamy tydzień pracy (3 dni pracy)
pierwszy dzień wyładowujecie w jakimś lesie i macie zebrać jakieś śmieci wchodzisz do bunkra podnosisz jakieś śruby nic się nie dzieje z spotykasz kolegów i jeden sie pyta ej co to za patelnia dziwna wiecie? nie wiadomo o luj mu chodzi nagle widzisz jak ten debil próbuje podnieść minę i wybucha no bywa idziecie do wyjścia nagle 2 kolegę zapierdziela jakiś czarnu.... i podpierdala go do innego pokoju spierdalacie do statku z ostatnim kolegą goni was jakis gigant ale zdążyliście koledzy zdechli ale macie loot więc kurwa jest w pyte.
drugi dzień
idziecie z ziutami do bunkra po jakimś czasie widzisz jakiegoś dziwnego 3 metrowego ziomka z sprężyną zamiast szyi który zapierdziela w stronę gdzie był twój kolega nagle słyszysz okrzyki zdychania zza ściany XD uciekasz do drzwi jak najszybciej patrzysz się w stronę drzwi i już z 70% tego Loadingu do wyjścia ci się załadowało ale nagle ci coś skręca kark
reszta ziomków została zamknięta w pokoju bo jakiś debil wcześniej włączył wszystkie przełączniki zamykając drzwi XD
statek odlatuje sobie bez was
dzień trzeci
musicie zarobić z 300 dolców bo was z roboty wywalą
wchodzicie do bunkra wszystko idzie zarąbiście nie ma żadnych mobów oprócz takiego robaczka co ci butelki zawalił mały menel nagle widzisz na drodze jakieś tęczowe gówno ale luj tam kolega przez to przechodzi i zdycha bo slime cię zabija na hita XD przeskakujesz i idziesz dalej 2 innych ziomków zdechło w między czasie ale jeszcze o tym nie jesteś w 100% przekonany no ale stwierdzasz luj tam idę do statku idziesz korytarzem po czym robal ci skacze na mordę i zdychasz powoli biegniesz na ślepo po czym wchodzisz na minę kończąc swoje życie.
dzień czwarty
jesteście na stacji gdzie macie oddać złom którego nie macie XD ziomek napieprza w dzwonek w okienku po czym jakaś macka go zabija wracacie na statek nagle się jakiś alarm i migające światełka zaczynają wariować otwierają się drzwi i wylatujecie w kosmos

gra w pyte 10/10 oby były aktualizacje bo po tych 2h co przegrałem no to widać powtarzalność mobów widziałem już wszystkie oprócz 2 wiec pewnie przy kolejnym runie poznam wszystkie

Fajne można se tłuc zombie

ciagle mnie jacyś mieszkańcy zakładu w choroszczy ganiają help

Polecam...

Help me uzależniłem się