Recent reviews by Hajmus [iBT]

To był mój drugi raz z tą grą, tym razem na PC – i nadal rozwala emocjonalnie tak samo, jak za pierwszym razem. Piękna, ponadczasowa opowieść o człowieczeństwie w świecie, gdzie wszystko się posypało. Relacja Lee i Clementine to klasa sama w sobie – szczera, wzruszająca, bez jednej fałszywej nuty. Mechanicznie niby prosta przygodówka, ale siła tej gry leży gdzie indziej: w dialogach, wyborach moralnych i narracji, która nie traktuje gracza jak idioty. Nawet znając fabułę, czułem napięcie i emocje przy wielu scenach.

Telltale trafiło tu w punkt. Jedna z tych gier, które zostają z tobą na długo po napisach końcowych. Mistrzostwo.

The Incredible Adventures of Van Helsing - miało być tak pięknie, miał być przyjemny hacknslash, miał być krewny Torchlighta, nikt nie spodziewał się wiele ale niesmak pozostał. Gra z 2013 ze średnią ocen na Steam jako "Bardzo pozytywne" wyczekiwała kilka lat aż ją uruchomię. Graficzka i fabułka na plus chociaż uniwersum Van Helsinga znam średnio to bijemy się z pająkami, wilkołakami, ludźmi ale w głównej mierze z maszynami steampunkowymi. Przeszedłem fabułę w 14h.

Gra jest przyjemna na około 25% postępu fabuły (kilka pierwszych godzin). Po tym czasie następuje absolutny rozjazd w poziomie przeciwników i naszym. W grze mamy do wyboru różne klasy postaci w tym mag, wojownik w zwarciu, strzelec. Ja jak zwykle grałem strzelcem i w efekcie jedyny sensowny atak zużywał połowę many w jednym strzale, z drugiej strony padałem na 2-3 strzały od przeciwników (mimo dbania o statystyki odporności, które redukowały obrażenia o 30%!). Pod koniec gry mimo czyszczenia pełnych lokacji przeciwnicy byli ode mnie prawie dwa-trzy poziomy wyżej, dostawałem loot na dwa-trzy poziomy wyżej (którego nie mogłem używać) i poważnie się męczyłem przez około trzy-cztery godziny. Masa pomieszanych mechanik, mała różnorodność umiejętności. W grze przeciwnicy się nie odradzają domyślnie (z tego co wiem dodali to w paczu i trzeba zaznaczyć to w opcjach co odkryłem dopiero pod koniec gry) co uniemożliwia domyślnie farmienie (jak wyjdziesz i wejdziesz do gry to przeciwnicy są martwi). Level cap na poziomie 30'tym sprawia że wbijanie poziomów jest bardzo powolne i męczące. Brak sensownego end-game, po prostu przejdź fabułkę i odłóż.

Ogólnie to jakoś takie wszystko średnie, bez pomysłu, liczyłem na niewiele tj. taki poziom torchlight 1 a okazało się, że wyczekiwałem końca gry i kliknięcia odinstaluj. Od fana gier hns mocne 3/10 na zachęte.