Ostatnie recenzje napisane przez użytkownika Mastama

W sumie git, fakt, że grałem tylko 5 godzin, ale takie pierwsze wrażenie jest przyjemne. Mocno czuć bfem 2042, nawet niektóre mapki są w podobnej konstrukcji. Strzelanie jest strasznie arcadowe, po prostu trzymasz lewy przycisk i przestajesz myśleć, ale w sumie to plus do braindeadowego pogrania. Jedyny poważny minus jaki mi się nasuwa, to balans map. Mam wrażenie, że na niektórych obrona/atak ma taką przewagę nad drugą stroną, że nic nie można zrobić, plus miałem 2 razy incydent, gdzie zniknęła mi połowa broni i palcem zasłaniałem sobie celownik xD. Mam nadzieje, że nie spaprzą tego, bo to jest ciekawa propozycja na zapchanie dziury po BFach, przynajmniej na czas wyjścia kolejnego.

Na ten moment jest nieźle, na pewno odczuwam lepszą optymalizacje niż w demie. Mam wrażenie, że poprawiło się też oświetlenie, ale mogę źle pamiętać względem dema. W tej chwili jestem po 4 albo 5 misjach, co bym zmienił (może tak jest w dalszej części) to trochę mniej sprzątania, a więcej szukania sekretów, albo nawet ustawiania tych mebli. Samo sprzątanie klasycznie zrobione jak w House flipper czy powerwash Simulator. Generalnie dobra braindeadowa gierka do trzymania przycisku i patrzenia jak krew schodzi.

Na plus głaskanie pieseła.

Nie wiem, jak można powiedzieć że ta gra jest lepsza od 1 części. Dosłownie wszystko to jest bardziej idiotyczne, znaki zapytania to albo wyzwania niczym w grze mobilnej albo aktywność nocna w ktorej musisz sie skradac po mieszkaniu. Wyczyścisz jakaś lokacje np z miejscem ze skrzynia, to przypadkiem nie odchodz od niej nawet na metr bo wszystkie zombie pojawią sie z powrotem i beda przez 30 minut wybiegac z budynków. Cięzko powiedzieć co z fabułą, bo gameplay jest tak nużący że nie byłem w stanie przejść gdziekolwiek dalej. Jedyne co jest w porządku to system poruszania się, ale ciężko zepsuć coś, co jest przeniesione z 1 części. Według mnie ta gra koło swojej poprzedniczki nawet nie leżała.

Generalnie dużo łatwiejsza niż poprzednia część i przy okazji gorzej zoptymalizowana i bardziej pobugowana. wszystkie plansze przechodzi sie w jakąś minutę oprócz ostatniej która jest przeciągana w nieskończoność i zamiast dawać frajde z walki to męczy. W sumie kazde starcie z bossem jest męczące bo nie używamy tej niesamowitej mobilnosci postaci i dynamiki gry, tylko czekamy na atak klikamy prawy i boss nie ma 1/3hp. Zostawiam pozytywną, ale prawdę mówiąc po ostatnim etapie miałem pewne wątpliwości co do oceny.

Jest przyzwoicie, jestem fanem wszelkiego rodzaju symulatorów. Od głupotek typu car dealer czy gym simulator, po te najbardziej rozbudowane jak ETS czy MS flight. Pierwsze skojarzenie tej gierki to serial cleaner, tylko że jako symulator. Jako, że to prolog to nie ma co się szczególnie rozpisywać, content na jakąś godzinę, więc można samemu sprawdzić. Z mojej strony polecanko

Ku chwale Prezesa Polski i całej Super ziemi

Plecak w w plecak w plecak zeby wlozyc 1 siekiera czuje sie jakbym grał w Tibie, piękne.

Nie można wypłacać zarobionych dolarków, słabiutko.

No wiec, na wstępie powiem ze sam bym w to nie zagrał, bo po prostu łażenia od 1 do 2 znacznika, który jest praktycznie taki sam, jest dużo za dużo, natomiast gram ze znajomymi w 3 osoby i idzie to dużo szybciej, a najważniejsze, że przyjemniej. Survivalu to tu za dużo nie uświadczysz, tzn jest budowanie, robienie jedzenia, sadzenie roślinek, ale zasadniczo nie trzeba tego robić, bo nie masz ani głodu, ani pragnienia, ani zmęczenia, za to mocno siedzi tutaj RPG, fajne drzewko rozwoju pozwalające na mieszanie klas, a nie robienie jednej sztywnej, sporo broni i armorów, jakieś potiony, zwoje, magiczne tarcze. Biorąc pod uwagę ze to EA i że gierka będzie dalej rozwijana, to contentu jest dużo, w zasadzie z każdej wyprawy przynosisz coś, co odblokowuje kolejne schematy i pcha fabułę do przodu. Jest kilka dziwnych rzeczy np nieskończone respienie się bossów czy przedmiotów w skrzyniach po wyjściu i ponownym wejściu do gry, co pozwala robić nieskończoną farmę materiałów i run, ale to wszystko pewnie kwestia EA. Duży minus to lvl Cap na 25, liczyłem że da sie odblokować całe drzewko rozwoju i zrobić jakiegoś superbohatera :D

Podsumowując: Sam bym raczej się nie skusił, za to jest masz jakąś ekipę to gierka miodna

BF 2042 lub Sniper Simulator 2042 to gra w której każda mapa jest jak Mirage w CSie, gdzie się nie odwrócisz luneta snipera, boje sie otworzyć lodówkę żeby jakis SWS mnie nie napadł