-=[ Funky Koval ]=-
Funky Koval   Malopolskie, Poland
 
 
Życie to chwila, życie to mgnienie.

Biegam, wiosłuję, czasem pojeżdzę na rowerze.

Do tego czytam, lubię dobry film i kolekcjonuję artbooki, bo uwielbiam ilustrację, grafikę, barwy, kadry, wyobrażnię i papier kredowy (fragment kolekcji w "pracach graficznych")

Coraz rzadziej gram.

Enjoy i ciesz się życiem.

Screenshot Showcase
The Witcher 2: Assassins of Kings Enhanced Edition
2 1
Review Showcase
Później mówiono, że człowiek ten nadszedł od północy od bramy Powroźniczej.

Andrzej Sapkowski, Ostatnie życzenie.

To zdanie, rozpoczęło bardzo ważną epokę w literaturze oraz popkulturze. Zapowiedziało nadejście jednej z najważniejszych fikcyjnych postaci polskiej literatury fantasy. Wiedźmin wkroczył do świata bajek i opowiastek dla dzieci pewnym i zdecydowanym krokiem, brutalnie przy tym rozprawiając się z gapowatymi krasnoludkami, zagubionymi sierotkami, księżniczkami śpiącymi na grochu i jednocześnie dotkliwie obijając bezmózgich osiłków pokroju pewnego postawnego cymeryjczyka.

Geralt wprowadzał czytelników, w wspaniale skonstruowany świat, pełen metafor, przenośni i licznych odnośników do świata realnego. Świat, w którym liczyły się przede wszystkim niezwykle interesujące dialogi i bardzo żywo, wręcz krwiście skonstruowane charaktery, sprawiające wrażenie, iż nie czytamy o losach fikcyjnych, ale żywych postaciach. Dodajmy do tego jeszcze bardzo dobrze zbudowany świat, pełen polityki, brutalnej rzeczywistości, pokropmy odrobiną namiętności, dodajmy kilka garści inteligentnej ironii i tak oto powstało uniwersum, które zostało do tej poty przetłumaczone na kilkanaście języków.

Skala sukcesu, jaki osiągnęła proza Sapkowskiego była ogromna. Niech świadczy o tym chociażby fakt, że pochylili się nad tematem nasi wspaniali polscy scenarzyści i reżyserzy, którzy stwierdzili, że są w stanie ugryźć z tego tortu jakiś kawałek dla siebie. Szmira, która wtedy powstała, do dziś stanowi plamę na honorze polskiej kinematografii. Tylko kinematografii, bo uniwersum Wiedźmina na tym na szczęście nie ucierpiało, choćby dla tego, że sam Sapkowski w porę spostrzegł, co się z projektem dzieje, i chyłkiem się z niego wycofał.

Jak to zwykle bywa, każdym projektem, dobrze, mogą się zając jedynie entuzjaści, ludzie z otwartymi sercami i umysłami. W tym przypadku, padło na ludzi z CDProjek, którzy stworzyli grę RPG Wiedzmin. Stworzyli i to jak! W pełni udało im się odzwierciedlić przede wszystkim uniwersum – z krwistym, czasem dosadnym językiem, silnymi osobowościami i równie ciekawymi opowieściami. Geralt mimo wcześniejszych obaw fanów (po niechlubnej ekranizacji), zawitał na dyskach komputerów i odniósł sukces nie tylko w Polsce, ale przyniósł producentom krociowe zyski również za jej granicą. Wiedźmin stał się towarem eksportowym i znakiem rozpoznawalnym CDProjektu.

Przejdzmy zatem do meritum. Tak oto bowiem, po oszałamiającym jak na Polskie realia sukcesie, nadszedł z drugą częścią gry, Geralt z Rivii, taszcząc na plecach dwa miecze. Jeden miecz srebrny, coby zwalczać plugastwa i demony wszelakie i drugi miecz stalowy, przeznaczony na potwory najgorsze w swym rodzaju - na ludzi.

Druga część gry RPG Wiedźmin, ujmuje przede wszystkim wspaniale opracowana grafiką. Lokacje w tej produkcji są oszałamiające i przyprawiające o zawrót głowy. Osobiście mogę mieć pewnie skrzywienie, gdyż jestem miłośnikiem grafiki wszelakiej i może dla tego lokacje, postacie, ubiór, broń, wszystkie szczegóły, wydają się mistrzowsko i pieczołowicie dopracowane. Jedyne co przeszkadza, to fakt, że lokacje są zamknięte i nie można iść gdzie oczy poniosą. A chciało by się, oj chciało!

Gra jest niezwykle plastyczna co nadaje jej przez to wrażenie filmowości i realności. Wrażenie to, dodatkowo potęgują świetnie przygotowane postaci (zarówno pod względem wizualnym jak i głębi osobowości i charakteru) oraz dialogi . Każdy NPC pojawiający się w grze wydaje się mieć swoją historię, swoje cele, swoje życie i drogę, którą podąża. Czym byłby Wiedzmin bez żywego i realnego świata? O tym, przekonali nas scenarzyści i reżyser pewnego filmu … ale nie, nie nie ! Ja już obiecuję o tym nie pisać, bo lepiej o tym „dziele” nie wspominać już nigdy więcej. Obiecuję!

Nie można w tym miejscu, nie wspomnieć o ścieżce dźwiękowej. Polski dubbing to w tej grze światowa czołówka. Czegoś tak dobrego nie uświadczycie w żadnej innej produkcji. Aktorzy wznieśli się na wyżyny kunsztu i pokazali niesamowitą klasę. Brawo dla twórców! Brawo za to, że przyłożyli się do tego tak jak trzeba!

Wizualnie, zatem gra prezentuje się bardzo dobrze. Fabularnie, również nie ustępuje zarówno poprzedniczce jak i utworom książkowym. Ba! Mógłbym się wręcz pokusić w tym momencie o stwierdzenie, że zadania poboczne i niektóre rozmowy z NPCami mogłyby posłużyć za kanwę do zebrania ich w całość i napisania zupełnie nowego zbioru opowiadań! Mógłbym się pokusić, a owszem! Ale byłbym w tym odrobinę gołosłowny. O ile, bowiem rozmowy z NPCami lub zasłyszane gdzieś w ciemnej uliczce rozmowy, stanowić mogły by kanwę do wielu ciekawych opowiadań i tworzą niezwykle realistyczne tło, tak jednak zadania poboczne są niezbyt liczne i w większości (ale nie wszystkie!) polegają na usieczeniu większej ilości bestii. Nie zrozumcie mnie źle, są tutaj przygody, które istotnie zapadają w pamięć, jednak nie ma ich aż tyle, aby były w stanie w jakiś zdecydowany sposób odciągnąć nas od wątku głównego. Bo wątek główny stanowi siłę tej gry i chyba to jest najważniejsze. Prawdopodobnie części graczy ucieknie aspekt dokonania ważnego wyboru otwierającego odrębną ścieżkę fabularną w grze. Dokonujemy wyboru kierując się towarzystwem jednego z dwóch charyzmatycznych NPC, którzy są tak skrajni w swych poglądach i dążeniach, że gracz od samego początku gry prawdopodobnie opowiada się za jednym z nich i w ten sposób ucieka mu możliwość zagrania w przygody „drugiej strony”. Jednym słowem albo Vernon Roche albo Iortweth. Którego wyboru gracz by nie dokonał, można pokusić się o stwierdzenie, że po trosze gra przeciwko sobie. Ot, taka sprytna zagrywka twórców.

Jeżeli chodzi o system walki, to osobiście, musiałem się chwilę natrudzić, aby go opanować jednak, kiedy już tego dokonałem, rozgrywka stała się niezwykle satysfakcjonująca. Jak wspomniałem wcześniej, Geralt posługuje się dwoma mieczami, srebrnym oraz żelaznym. Oprócz tego, wiedźmin może w trakcie walki posługiwać się znakami (ognista kula, odepchnięcie, aura ochronna) bronią miotającą (sztylety, bomby) oraz pułapkami. Sama walka, jest niezwykle filmowa i bardzo książkowa. Piruety, podskoki, blokowania, odbijania strzał .. o bogowie! Czego tu nie ma! Geralt to mistrz miecza i w tej grze to widać!

Na minus, bardzo duży, zasługuje nieczytelne menu ekwipunku. Znaleźć coś w nim jest niezwykle ciężko i stanowiło dla mnie jedną z największych bolączek w grze.

Jeżeli chodzi o rozwój postaci, to jest on podzielony na trzy główne szkoły: Szermierka, Magia oraz Zielarstwo. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż najwięcej punktów doświadczenia przybywa po realizacji zadań, a nie po radosnym młóceniu potworów. Po osiągnięciu odpowiedniej liczby punktów doświadczenia, awansujemy, a zdobyte punkty poziomu (zazwyczaj jeden lub dwa) rozdysponowujemy na odpowiednie umiejętności lub zwiększenie atrybutów (np. +10% do obrażeń mieczem, +10% do zbieranych ziół lub nabycie umiejętności odbijania strzał mieczem).

Kończąc ten przydługi elaborat, (chyląc jednocześnie czoła, skoro dotarłeś aż tutaj), stwierdzam, iż Wiedźmin 2 jest grą bogatą, pełną, żywą, ale i odrobinę liniową. Pomimo tego jednak, to bardzo dorosła i dojrzała opowieść, opowieść o odpowiedzialności, o wyborach i o konsekwencji tych wyborów. Wydaje się, że gra jest warta czasu, jaki się jej poświęci, nie tylko ze względu na wizualne fajerwerki, ale właśnie ze względu na dojrzałą fabułę, która zapada w pamięć. Fabuła, plastyczne postacie plus niesamowity dubbing, tworzą mieszankę fantastyczną.
Artwork Showcase
Orc from Abbitt
3
42 3 Jan, 2023 @ 7:40am 
:caveblazersheart:Very nice profile, have a nice day to you:caveblazersheart:
ibringthehavoc 16 Sep, 2021 @ 3:46pm 
zmien nick na ALPHA Koval
ibringthehavoc 29 Aug, 2021 @ 5:31am 
a Ty co sie ukrywasz? :D
ibringthehavoc 3 Apr, 2020 @ 10:01am 
Noo nowe zdjecie, znowu bedzie pamieciowa :D
ibringthehavoc 15 Nov, 2018 @ 11:22pm 
Tak! W końcu nowe zdjęcie ;D
-=[ Funky Koval ]=- 28 Mar, 2016 @ 9:22am 
Dziewczyny, zachowujcie się ...