Recent reviews by Blescot

Dodatek strasznie liniowy, warto zagrać jedynie po to, aby poznać dalszy los fabuły z podstawki.

Gothic czy nie Gothic? I tak i nie.

Gramy całkiem nowym bohaterem z wyspy Feshyr. Tak, zgadliście - nie ma imienia. Ma właśnie wziąć ślub, kiedy to jego wioska zostaje wymordowana i spalona. Bohater postanawia się zemścić, więc wyrusza na Arganię. I tak właściwie od tego momentu zaczyna się nasza przygoda.

Z jednej strony są tutaj postaci znane nam z Gothica i odgrywają one kluczową rolę. Nie pozbawiono ich charakteru znanego z poprzednich części, natomiast Robhar III (Bezimienny) jest tutaj nijaki. Ma to podłoże fabularne, natomiast jest go bardzo niewiele w całej rozgrywce, a jeśli już jest to wypowiada kilka kwestii i tyle. Poboczne postaci również mają swoje charakterystyczne sposób wypowiadania się, czy odzywki.

Gameplayowo natomiast jest dużo gorzej. Rozgrywka jest w większości liniowa, pozbawiona otwartego świata. Aby przejść na kolejny obszar czy kolejnej lokacji, musimy wykonać serię questów. Na szczęście niektóre z nich są ciekawe i całkiem pomysłowe, więc wykonywanie ich nie męczy, a czasem potrafi nawet zaskoczyć. System walki jest prosty, ale też satysfakcjonujący, ale do pewnego momentu. W pewnym momencie bowiem, jedyne co mamy do roboty to właśnie walka i tutaj zaczyna to nużyć. Umiejętności rozwijamy w dedykowanym do tego drzewku, co jest minusem zważając na to, że Gothic słynie z nauki u mistrzów czy innych nauczycieli. Pozbawia to Gothicowego feelingu i klimatu.

Nie chcę się tutaj zbytnio rozpisywać, więc jeśli jesteś fanem Gothica, polecam sprawdzić, gdyż jest to nadal całkiem przyjemny erpeg. Nie jest to poziom Gothiców, natomiast ja bawiłem się całkiem nieźle.

PS Koniecznie ograjcie z dodatkiem, bo fabuła podstawki w pewnym momencie się urywa i tak na prawdę nie wiadomo co się potem dzieje.

Moja ogólna ocena: 6/10.

Krótka, przyjemna, dużo akcji, takie call of duty osadzone w czasach dzikiego zachodu. Sporo znajdziek dla liżących ściany. Polecam ;)

Fajna fajna, tylko optymalizacja to jakiś żart

1. Wstęp.
Nie lubię grindu w mmorpg, a mimo to skusiłem się na ESO w promocyjnej cenie. Chciałem zobaczyć czy jest to gra wyróżniająca się od innych mmorpg-ów. W sumie, na pierwszy rzut oka niczym się nie wyróżnia, jednak po zgłębieniu tematu uważam, że gra jest naprawdę warta uwagi.

2. Społeczność.
Po niecałych 50 godzinach gry, można spokojnie stwierdzić, że społeczność ESO jest wspaniała. Jestem początkującym graczem, więc nie wiem jeszcze wszystkiego, ale gracze są na tyle pomocni, że szybko połapię resztę rzeczy (nie tylko wobec mnie). Nie spotkałem osób, które byłyby źle nastawione do nowych graczy, więc pod tym względem ogromny plus.

3. Zadania.
Jeśli chodzi o zadania, to są bardzo fajnie zaprojektowane. Oczywiście - powtarzalność jest, jednak tego możemy się spodziewać od każdej gry z otwartym światem. Questy są wciągające, w miarę możliwości zróżnicowane i naprawdę nie trzeba znać angielskiego na wysokim poziomie, żeby połapać się o co chodzi. Sam jestem tego dobrym przykładem.

4. Gameplay.
Tutaj sprawa jest równie dobrze zrobiona co questy. System walki jest satysfakcjonujący, bossowie są stosunkowo silni, masa aktywności pobocznych, tj. zadania poboczne, odkrywanie mapy, dungeony, grobowce, oraz masa innych ciekawych do roboty rzeczy. Jak na kolejną część Starych Zwojów przystało, umiejętności rozwijane są poprzez ich używanie. Co prawda nie ma nie wiadomo jakiego drzewka rozwoju, natomiast sam fakt, że trzeba używać skilli, aby je ulepszać, sprawia, że jest to obarczone przyjemną satysfakcją. W grze możemy również tworzyć przedmioty. Jest to dosyć prosty zabieg, jednak potrzebujemy do tego odpowiednich składników, a co do niektórych specjalnych przedmiotów - przepisów, lub planów.
5. Oprawa audio-wizualna.

Gra jest z 2014r, jednak nadal potrafi zachwycić widokami, szczególnie przy zachodzie słońca i w nocy. Refleksy świetlne stoją na wysokim poziomie, jednak nie można tego powiedzieć o teksturach, które czasem potrafią być rozmazane i rozpikselowane. Nie przeszkadza to jednak w immersji, ponieważ takich przypadków jest bardzo mało i znaczna większość wygląda ładnie. Dźwięki otoczenia, muzyka i ambienty również stoją na wysokim poziomie. Już po kilku godzinach gry zdarzyło mi się nucić jakiś soundtrack właśnie z ESO, a to już coś znaczy.

6. Podsumowanie.
The Elder Scrolls Online wyróżnia się na tle innych MMORPG questami, immersją i gameplayem. Grafika i dźwięk stoją na wysokim poziomie. Gra na pewno warta uwagi i swojej ceny. W skali od 1-10 oceniam ją na 8+/10, ponieważ dawno nie wciągnąłem się tak w jakiekolwiek MMORPG. Tyle ode mnie, polecam i do zobaczenia na szlakach Tamriel, pozdro!

Gra jest wciągająca, ponieważ ma nietypowy gameplay. Niby strzelanka ale inna niż wszystkie, jednak dość specyficzna i nie każdemu może się spodobać. Mi się ona BARDZO podobała, a mnie nie każda gra tak zachwyca. Chciałbym, żeby powstawało więcej tak dobrych gier jak ta. Jest dobrze zoptymalizowana, nie wymagająca dobrego kompa, a mimo to sprawia wiele radości. Jest też odpowiednio wymagająca pod względem trudności. Nie za łatwa, ani nie zbyt trudna, co zachęca do podejmowania kolejnych prób przejścia poziomów. Oczywiście nie zapomnijmy o fabule gry. Nie będę spojlerował, ale powiem tylko, że jest krótka, ale zrobiona idealnie. Po przejściu głównego wątku czułem jednak pewnien niedosyt, ale mimo wszystko to dobra gra.

Grafika - 9/10 (bardzo przyjemna dla oka)
Gameplay - 10/10 (innowacyjny)
Fabuła - 9/10 (krótka, ale bardzo dobra)

Ocena końcowa - 9+/10. Gra warta uwagi dla każdego konesera :)

Cóż nie będę się rozpisywał, ponieważ każdy fan gier RPG powinien w tę grę zagrać. Jest jednym z najlepszych RPG-ów na rynku. No po prostu świetna gra :D Polecam!

Powiem krótko: prosta, wciągająca i przyjemna. Trochę oczojebna. Ocena 8/10 ;)

Grając w poprzednią część Wiedźmina liczyłem, że dwójka będzie równie dobra i... nie pomyliłem się. Gra pod względem fabuły jest fantastycznie zrobiona. Sterowanie zostało zdecydowanie poprawione i w tę część grało się zdecydowanie lepiej (pod względem sterowania). Pod wzgledem fabuły również bardzo przyjemnie. Nie chcę pisać o niej więcej, gdyż nie chcę spojlerować tym, co jeszcze nie mieli przyjemności zagrać. Grafika jak na ten rok nadal trzyma wysoki poziom. Muzyka również jest perfekcyjnie zrobiona. Podchodziłem do tej gry chyba 5 razy, ale dopiero za tym ostatnim odkryłem prawdziwe piękno świata tam znajdującego się. Jeśli lubicie dobre gry RPG z klimatem, to jest to gra dla Was. Gorąco polecam!

Podsumowanie:
Grafika - 9/10
Fabuła - 9/10
Muzyka - 9/10
Gameplay - 9/10
System Walki - 9/10

Nie trudno się domyślić, że ogólna ocena gry to 9/10

Cóż, w gry RPG grałem sporo i dużo z nich już przeszedłem. Jedyne co mogę zarzucić tej grze to sterowanie. Mi jakoś nie przypadło do gustu, jednak nie grało się aż tak źle. Reszta to same plusy i zalety. Gra jest świetna pod względem fabuły głównej jak i zadań pobocznych. Fajne zróżnicowanie potworów i lokacji, co nie pozwala na nudę. Niestety, gry nie przeszedłem na 100%, jednak Wiesiek jest tak dobrą grą, że z pewnością do niej wrócę i dokończę to, czego jeszcze nie zrobiłem. Jeśli chodzi o grafikę, to nie jestem zbyt wymagający, ponieważ nie ona jest najważniejsza, a treść (fabuła itp.) jaką prezentuje nam gra. Tutaj jest ona średnia, ale zarazem klimatyczna i nie wymagająca komputera ze stali. Muzyka natomiast trzyma bardzo wysoki poziom. Dzięki niej możemy wczuć się w rolę Geralta w stu procentach i jeszcze dłużej zagłębić się w klimat rozgrywki. Polecam gorąco!

Podsumowanie:
Grafika - 7/10 (jak na te czasy)
Fabuła - 9/10
System Walki 8/10
Gameplay - 9/10
Muyka - 10/10

Ocena końcowa - 9/10