No i wPizduu i wylądował i cały misterny plan też wPizduu

W grupie B DreamHack Master, Natus Vincere, nie bez problemów pokonało formację GODSENT (ex Ancient). Ukraińcy wygrali na mapie de_train ze szwedzkim teamem 16:11.

Zespół Na’Vi, mimo grania ze stand-inem, w postaci swojego trenera Sergeya „starixa” Ischuka, zastępującego kontuzjowanego Ladislava „GuardiaNa” Kovácsa, poradził sobie z ekipą dowodzoną przez Markusa „pronaxa” Wallstena. Ukraińcy wyśmienicie poradzili sobie po stronie antyterrorystów, a główne skrzypce grał właśnie występujący z konieczności „starix”. Warto dodać, że legenda formacji Na’Vi przez ponad rok nie grała profesjonalnie w „kantera”, tym bardziej imponuje jego dzisiejsza postawa. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wysokim zwycięstwem Natus Vincere, 13:2.

Po zmianie stron GODSENT wzięło się do pracy i po wygranej „pistoletówce”, Szwedzi doprowadzili do stanu 11:15. Kolejna runda należała jednak do Denisa „seized’a” Kostina, który zapewnił swojej formacji ostateczne zwycięstwo.