Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
w słynnym Wielkim słowniku…, wynika, że w zakres definiensu terminu literatura
wchodzi wszystko, co zostało utrwalone przez człowieka na piśmie. Według Stefanii Skwarczyńskiej literatura to wszelkie „sensowne twory słowne” niezależnie
od tego, czy zostały one utrwalone w piśmie czy też przynależą do tradycji ustnej2
.
Tak szerokie rozumienie pojęcia literatury nie ma znajduje jednak odzwierciedlenia w zainteresowaniach badawczych literaturoznawców. Nie zajmują się oni
z reguły wszelkimi „sensownymi tworami słownymi”. Jest to zadanie dla antropologów kulturowych. Ci pierwsi badają jedynie te wytwory piśmiennicze, którym
przypisuje się pewną wartość artystyczną. Od XIX wieku literatura rozumiana jest
nieco węziej, niż by to wynikało z przedstawionych na początku definicji.