TO MY

Jesteśmy w całości poświęceni oddawaniu czci naszemu jedynemu panu KRYKIETOWI ŚMIERCI! Pierwsze objawienie było na NO MERCY...

KRYKIET ŚMIERCI:

PROLOG

Gdy na drogi mej drużyny skrzyżowały się z drogami plugowaych nieumarłych...gdy ciemna mgła zasłoniła słońce.
Z nikąd pomocy...OGNIEŃ...CIERPIENIE....RANY....KREW.... Wten ludzie przygwożdzeżni nie wiedzeli co robić
Ogniste butelki na nic sie nie zdawały gdy Jad zasączył dwunożny wąż...
Spliter ich jedno z ich ostatniej lini wyżucił... Gdy trzech sie poddało jeden wciąż walczył...
Swe czoło skierowawszy na skrzynie... uznał że to odpowiedź gdyż światło oświętlało owe kwadraty.
Krwawiąc podszedł...Czując pazury zła wszelakiego na plecach UJŻAŁ GO !
Lekki lecz drewniany... SIlny choć cięki...Świetlisty choć stwożony by niszczyć....
Oddzielony od swych toważyszy pochwycił mocno w dłonie KRYKIET i poczuwszy wspaniałą boską moc zamachnoł się..scinając

3 głowy....WIELKIE ZASTĘPY NIEUMARŁYCH NIEPRZETAJĄC ATAKOWAĆ WYDAŁY NA SIEBIE WYROK....
Po pobojowisku gdy mgła krwi opadła... a przyjaciele jego ujżeli... Poszli za nim gdyż widzieli w nim zwycięstwo...
POWIERNIK KRYKIETA SMIERCI Prowadząc swych toważyszy rozbijał zastępy przeciwników...
Nawet najbardzij umięśniony nie mugł znieźć bulu który otrzymywał prubując walczyć POWIERNIKIEM....
Gdy na dach weszli oczekując pomocy...broniąc sie .. i kwwawiąc obficie...Powiernik padł... w obronie... Ludzie nie poddając

sie... wyciągneli z truchła KRYKIET !!!! ROZGRAMIAJĄC ZŁO... ZWYCIĘŻYLI!
Moc krykieta śmierci ODRODZIŁA POWIERNIKA! DAJĄC MU SIŁĘ...Krykiet do na nowo narodzonego żekł..."IDŹ ZBIERZ

ARMIE, SZEŻ NAUKI... POSTAW MI ŚWIĄTYNIE " A Powiernik co jego imie brzmi ZeusGwałciciel tak uczynił...
Zebrał pierwszych uczniów...i inni poszli za nim... Przłamując bunt i niszczyć wrogów.... . TAK ZACZYNA SIE TWOŻENIE

NOWEGO IMPERIUM... NOWEJ WIARY... I NOWEGO POŻĄDKU....

Każdy kto chce zostać członkiem musi złożyć pszysięge wierności.