Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
łapią mych ziomów za zielsko,
nie raczą pomocną tą ręką,
tak wychowany, że jak widzę, to spluwam na oczach psa, elo!
Jest tu niewielu,
co ufam niewielu,
bo grupa to mało przy ruchach,
które wykonałem przy ludziach,
za dobro dostajesz po uszach,
za zło cię docenią....
Ja idę po przełom,
nie ufam tym cwelom,
na bani mam wiele tych stresów,
bo życie jest ciężkie,
nie lekkie za rentę na kreskę byś sam się wyżywił ty mendo?...