WonZajente

Grałem sobie kiedyś w metina na bardzo ciekawym serwerze. Oczywiście jak to typowy gracz spędzałem całe dnie nad expieniem swojego wojownika mentala, robieniem mu eq oraz wbijaniem skillów na wyższy poziom. Pewnego pięknego dnia, kiedy byłem zajęty wbijaniem lvl w lochu pająków podeszła do mnie szamanka o nicku Slodziutka13. Zapytała czy nie podexpił bym jej za buffa. Oczywiście uraczony jej zachowaniem i tym że wysyłała mi na metinowym czacie buziaczki postanowiłem ją podexpić. Grało się bardzo fajnie, w pewnym momencie uświadomiłem sobie że bardziej skupiam się na pisaniu z nią niż na ubijaniu spota no ale co tam. Gra ciągła się dalej ale ja za każdym razem gdy logowałem się na swoją postać miałem nadzieję że ona też będzie zalogowana. Spędzaliśmy coraz więcej czasu na wspólnym expieniu. Aż pewnego dnia Slodziutka13 zdradziła mi że ma na imię Magda oraz zdecydowała się wysłać mi swoje zdjęcie. Byłem oniesmielony jej urodą, tym cudownym spojrzeniem z nutką nostalgii, miała do tego urocze dołeczki oraz oryginalny kolor oczu. Ja też zdecydowałem się jej wysłać swoje zdjęcie i jak się okazało również wpadłem jej w oko. Kontynuowaliśmy wspólną grę dniami i nocami, pomagałem jej w robieniu eq i odbijaniu spotów. Później okazało się że mieszkamy całkiem blisko siebie i biorąc pod uwagę to iż jest śliczna i dobrze się dogadujemy, zaproponowałem wspólny wypad na kawę, odpowiedziała że się zastanowi. Dostałem nawet jej fb więc nie było tutaj mowy o jakimkolwiek kłamstwie. Po kilku dniach tak sobie staliśmy w m1, znudzeni expieniem i ubijaniem bossów nie wiedzieliśmy co ze sobą zrobić to zapytałem ci już się zastanowiła, odpowiedziała mi że się zgodzi ale pod warunkiem że dam wygrać jej pvp. Po kilku sekundach namysłu biorąc pod uwagę to że jest śliczna i urzekająca wyzwałem ją na pojedynek. Walka się rozpoczęła na znak "go" nas obu i wiecie co? Wyjebałem jej kurwa takie duchowe że wypierdoliło ją pod uriela. Padła na skilla. Jak się domyślacie nie umówiła się ze mną ale do dzisiaj uważam że za takie duchowe, było warto.