No tak, jest kupa syfu w świecie Amicii i Huga. Ale się przyzwyczaiłem i nawet już tak nie śmierdzi jak na początku. :)

haha, czyli tym razem mam obiecaną bezstresowę kawę:). Świetnie!:). Chociaz powiem szczerze, że ja nawet nie ograłam pierwszej częsci i choć w przeciwieństwie do Steelrising ( który wciąż mocno mi siedzi), Plagę mój staruszek jest w stanie uciągnąć i wszystko inne mi leży równiez - tpp, historia, świat, dialogi, walka, wszystko - no to.....no szczury sa dla mnie nie do przejścia na ten moment i to w takiej ilości (brr), ale wciąż walcze z tym:).... no jak nie urok to.....damn it!:)

Długość filmu jest dostosowana do długości trwającej przerwy w pracy. Czyli 29 minut na wypicie kawy i minuta szybciutko na umycie kubka. Pysznej kawuni życzę