Jeśli czytacie ten poradnik zapewne macie kompa który po prostu nie wyciąga tych 60 klatek, zrozumiałe. Teraz musisz pomyśleć przez kogo się tak stało... Oczywiście przez starego

Otóż twój stary jest raczej prostym człowiekiem pije w huj piwa bo jest Januszem biznesu i wie że piwa będzie mieć więcej niż wódki. Outplayed szmato. Już po pierwszym argumencie wiesz, że twój stary będzie trudnym przeciwnikiem bo jest zawsze od każdego mądrzejszy a szczególnie od matki (dlatego renta babci idzie na chlanie zamiast na rachunki). Jednak jest sposób by go przechytrzyć. Jaki...

























Sprawdźmy na początek konstrukcje starego. Raczej prostą, lecz jednocześnie skomplikowaną. Otoż stary składa się z 80% masy, 2% mózgu i 18% długów, przez co odpada najłatwiejsza opcja czyli zajebanie karty, bo stary jak tylko zobaczy wyciąg z banku robi cię na masę. Jedyna szansa to ucieczka na Mokotów po ochronę, ale później haracze, odsetki i wpierdol od Bogusia Lindy. Nie opłaca się. Można również przekonać starego by kupił ci kompa "że to do nauki" itp. Ale stary pewnie powie że to zbyteczne. Przecież już masz laptopa zapełnionego nielegalnymi pornosami starego z których jesteście utrzymani. Lecz jest jeden sposób. Ten jeden szczegół który tak łatwo przegapić... Otóż wystarczy powiedzieć staremu że chcecie iść do adopcji. Stary a nawet starzy się zgodzą ponieważ jesteś jebanym nieukiem który ciągle siedzi przy kompie i nakurwia w gry do 1:00.

Konkluzja tego wszystkiego. Masz 50:50 przy adopcji albo bogatych rodziców albo gorzej niż miałeś :). Ale ja radzę ci zacząć się uczyć nie wiem poczytaj Pana Tadeusza czy innego huja nawet streszczenie (stary i tak nie widzi różnicy bo nigdy nie czytał książki tylko jarał szlugi z Jarkiem z 2b), MOŻE stary się nad tobą zlituje i zwolni trochę tych pornoli by ci się Mirage szybciej ładował.

Dziękuje za poświęcenie czasu mojemu poradnikowi i mam nadzieję, że ci się spodobał. Do następnego razu. Elo!
(poradnik inspiorwany poradnikiem użytkownika "milki')