Hero Zero

Hero Zero

58 ratings
Hero Zero - Poradnik dla ambitnych i nie tylko.
By Tenziak
Poradnik kieruję do osób (graczy), którzy zaczęli już swoją przygodę z HeroZero (wiedzą już, jakie funkcje posiada gra) i logują się regularnie, lub zamierzają tak robić. Piszę na podstawie swoich obserwacji i doświadczeń wymienianych z innymi graczami.
   
Award
Favorite
Favorited
Unfavorite
Wstęp
Witam,

zapewne każdy z Was chciałby, aby Jego lub Jej postać była najlepsza, a przynajmniej nie odbiegała od najlepszych. Oczywiście zaczynając grę w tydzień nie osiągniemy poziomu najlepszej 10-tki na serwerze, ale z całą pewnością możemy być najlepsi na swoim poziomie (np. 4, 15 czy 64 itd.).
Zapytacie: jak? Tego dowiecie się czytając ten poradnik. Postaram się objaśnić krok po kroku, jak sukcesywnie budować umiejętności postaci, jak dobierać przedmioty, jakie misje wybierać, jak trenować, kogo atakować i wiele innych… Zapraszam do lektury.
Od samego początku
Jak wiadomo – każdy sukces wymaga poświęcenia, w zależności od naszych ambicji – mniejszego, czy większego. Nie osiągniemy sukcesu bez włożonego w cel własnego wkładu, czyli pracy. Moje motto przewodnie: Nie poziom, lecz umiejętności stanowią o mojej sile.

Czym właściwie będzie dla nas ten wspomniany wyżej sukces? Wczujmy się trochę w naszego Bohatera.

Zakładamy, że wykorzystujemy grę w 100% i oprócz treningu własnej postaci (pomocy swojej drużyny również), mamy również podrygi do „skopania tyłków” innym graczom. W końcu, jeśli być najlepszym, to również zaznaczać swoją dominację nad innymi, prawda?

Najważniejszą kwestią, w mojej opinii, jest honor naszego Bohatera. Według ilości honoru jest określany nasz ranking na tle wszystkich graczy na danym serwerze (jest również ranking według poziomu, ale my nie będziemy przodować w tych statystykach). Aktualnie w Polsce możemy grać na dziewietnastu serwerach.
Honor zdobywamy poprzez atakowanie innych graczy. Gra pokazuje informację, ile honoru i monet otrzymamy w przypadku zwycięstwa (a także, czy jest zwiększona szansa na przedmioty i oponki), jak również ile stracimy honoru, jeśli jednak przegramy. O tym jednak już wszyscy wiecie.

Co jednak robić, żeby te walki wygrywać? Proste – musimy być lepsi od przeciwnika. Możemy go załatwić na kilka sposobów – o tym jednak niżej.
Kogo atakować? Na co zwracać uwagę przy atakach?
Pewnie niejeden lub niejedna z Was widział/a Bohatera, który odszedł już w zapomnienie – przestał ratować świat. Przeszedł na emeryturę, zdał swoje magiczne przedmioty, już nie gra. Zostawił jednak konto, w razie gdyby musiał dorabiać na starość (czyt. na wypadek ewentualnego powrotu do gry).

W atakach będziemy szukać właśnie takich osób. Zapominamy o ikonie Pojedynku. Tam mamy propozycje graczy do ataku, zarówno lepszych od siebie, jak i gorszych. Są to jednak osoby, których umiejętności są zbliżone do naszych (bądź mają podobną ilość honoru). W skrócie: dają mało monet.

Wchodzimy w Ranking i… zaczynamy szukanie potencjalnych „ofiar”. Może to trochę niesprawiedliwe, że będziemy bić dziadków na emeryturze, ale w drodze po sławę czasem trzeba pójść wraz z ciemną stroną mocy…
I tutaj zasada banalna. Szukamy jak najwyższy poziom, którego będziemy w stanie poturbować. Przyczyna prosta. Da nam dużo więcej monet, niż gracze z naszego poziomu. Dziennie możemy zaatakować jedną osobę trzykrotnie, wobec tego takich graczy musimy poszukać sobie kilku/kilkunastu.

Przy szukaniu najlepiej dla nas będzie, kiedy znajdziemy bardzo „biednego” „emeryta” – bez przedmiotów, bez broni rzucanej, bez wspomagacza umiejętności. Jeśli takich nie znajdujemy, szukamy dalej. W końcu znajdziemy kogoś, kto będzie miał przedmioty, ale nie będzie miał broni rzucanej i/lub wspomagacza umiejętności – lub odwrotnie. To również jest prawdziwa okazja dla nas.
Wertując miejsca w rankingu od góry do dołu patrzymy tylko na osoby, które nie są w drużynie. Na te, które otrzymują „profity” od drużyny nie opłaca się na ogół spoglądać.

Przeglądamy głównie ostatnie miejsca w rankingu na danym poziomie. Za przykład może posłużyć zasłużony, zapomniany Bohater, który na 77 poziomie (PL1) zdał przedmioty, oddał wspomagacze i teraz, kolokwialnie pisząc daje innym zarobić. Za niego dostaniemy 301 monet, gdzie taka ilość monet za jeden atak na 20-40 poziomie to znaczna sumka. W każdym razie na waciki wystarcza.
Ktoś pomyśli: „Jak to? Na 20 poziomie mam pokonać 77-my? Niemożliwe!”. Możliwe, bo jego umiejętności wyglądają tak: 277 siły, 235 kondycji, 234 inteligencji, 283 intuicji. Proste.

Atakując graczy przyjmujemy zasadę, że do 60 honoru zdobywanego przez nas jest w miarę bezpiecznie atakować (choć nie we wszystkich przypadkach), powyżej tej liczby możemy liczyć się z tym, że szansa na wygraną często wygląda tak: 50/50. Spróbować jednak nie zaszkodzi. Musimy realnie oceniać szanse na wygraną.
Wygrywanie według przyjętej według siebie taktyki
U naszego Bohatera możemy trenować, odpowiednio: siłę, kondycję, inteligencję i intuicję.

Siła wpływa na to, jakie obrażenia zadajemy przeciwnikom (zarówno innym graczom, jak i tym z zadań specjalnych).
Kondycja określa wytrzymałość postaci na przyjmowane ciosy, możemy ją łatwo określić jako punkty życia – chociaż nasza postać nie ginie po przegranej walce.
Inteligencja pokazuje, jaką mamy szansę na trafienie krytyczne, czyli znacznie zwiększoną ilość obrażeń zadawanych przeciwnikowi od naszych trafień uśrednionych.
Intuicja to z kolei umiejętność, która określa szansę na uniknięcie ciosu kierowanego w naszą stronę.

Jest wiele sposobów na wygrywanie, w zależności od tego, jaką taktykę przyjęliśmy. Opiszę kilka z nich. Każdy sposób jest opisywany według ważności umiejętności (gdzie numer 1 oznacza najwięcej punktów na umiejętność, a numer 4 najmniej).
Żadna z metod nie gwarantuje jednak, że zawsze wygramy. Nawet mając maksimum szans na uderzenie krytyczne, czy unik. Istnieje współczynnik przypadkowości – możemy w ogóle nie trafić „krytykiem”, pomimo dużo lepszych statystyk, lub w ogóle nie uniknąć ciosu.

1.
intuicja / siła / kondycja / inteligencja

Zasada w tej taktyce jest prosta. Robimy wszystko, aby unikać ciosów wroga, równocześnie zadając mu obrażenia, by pokonać go przed tym, jak on wykończy nas. Nie nastawiamy się na uderzenia krytyczne, inteligencji mamy najmniej. Szukamy więc rywali, którzy mają dużo mniej intuicji, niż my – najlepiej, gdy mamy 40% szans na uniknięcie ciosu. Możemy zadawać mniej uderzeń (średnio), licząc na to, że unikając ataku raz, czy drugi – dociągniemy do końca walkę na naszą korzyść. W końcu w ten sposób jesteśmy o dwa ataki do przodu – o ile sami trafimy. Kondycja i inteligencja, oczywiście, nie może zbytnio odbiegać od atakowanego.

2.
inteligencja / siła / kondycja / intuicja

Przez wiele poziomów rozpoczynając swoją karierę postaci przyjmowałem taką właśnie taktykę. Początkujący gracze nie wiedzą jeszcze, jak grać - mają mało wiedzy o grze. Zresztą, przecież ja sam dopiero się uczyłem. Łatwą rzeczą jest wtedy zbudowanie umiejętności inteligencji (jak również dobraniu przedmiotów/ich rozdziału) tak, by przy szukaniu przeciwników mieć 60% szansę na trafienie ich krytycznym ciosem.

Zgodzicie się, że nie ma nic lepszego, niż atakowanie wroga „podwójną mocą”.

W drugiej kolejności jest siła, po to by „mieć czym zaatakować”. Przecież nie będziemy się pchali na przeciwnika, który średnio atakuje dwa, czy trzy razy więcej, niż my – nawet jeśli szansa na krytyczny cios zadany rywalowi wynosi 60%.
Następnie kondycja, by wytrzymać napór ciosów przeciwnika. Tutaj nasza kondycja może być o kilkadziesiąt, czasem kilkaset punktów mniejsza od przeciwnika (w zależności od poziomu). Przykłady (w pierwszej kolejności liczba naszej kondycji, dalej przeciwnik): 214 – 339, lub 890 – 1014, przy czym nasze zaplecze statystyk nie może zbytnio odbiegać od przeciwnika w pozostałych kwestiach. Mam tutaj na myśli np. intuicję – jeśli rywal ma 40% (maksimum) szans na uniknięcie ciosu – jesteśmy na przegranej pozycji.

3. siła / inteligencja / intuicja / kondycja

Przez długi okres stosowałem taki rozdział umiejętności. Siła była najważniejsza, niewiele mniej ważna inteligencja – resztę zostawiałem „na później”.
Rozdział umiejętności w tej taktyce może wyglądać tak: siła 1580, kondycja 1192, inteligencja 1456, intuicja 1381

Priorytetem tutaj jest ilość obrażeń średnich, jakie możemy zadać przeciwnikowi (zresztą idąc tym planem treningowym opisanym w poradniku siła musi być u nas na pierwszym miejscu – z racji, że nie mamy „parcia” na poziom), dalej w poparciu ciosów stawiamy inteligencję.
Na trzecim miejscu znajduje się intuicja – tak, by za bardzo nie odbiegać od inteligencji, gdyż są dwie umiejętności „specjalne”* i tutaj powinny iść mniej więcej w parze, jednak z wyraźnym wskazaniem na inteligencję.
Ostatnia w hierarchii jest kondycja, w której jest mała dziura względem innych naszych statystyk… Kondycja jednak ma być „broniona” przez umiejętności specjalne, czyli zadaniem inteligencji i intuicji będzie wykończenie przeciwnika wcześniej, aniżeli skończą nam się nasze punkty życia.

* Umiejętności specjalne – nazywam tak inteligencję i intuicję, z racji ich „wyjątkowości”. Dlaczego? Siła jest wyznacznikiem zadawanych uderzeń, a ciosy zadajemy zawsze; z kolei kondycja to punkty życia – obie umiejętności zawsze są w walce. Natomiast inteligencja i intuicja wchodzi „na dokładkę”, czyli możemy trafić krytycznie (niezależnie, ile procent szans mamy), jak i możemy uniknąć ciosu – jednak nie musimy.

4. kondycja, kondycja, kondycja, a reszta w ciemnym polu

Przy tej strategii budujemy statystyki i tak dobieramy przedmioty, by kondycji było kilkanaście razy więcej od naszych potencjalnych przeciwników. Osobiście takich graczy nazywam prosto, „chłopcy do bicia”. Taki gracz nie ma argumentów, żeby nas szybko wykończyć, nie ma zaplecza intuicji, by unikać naszych uderzeń, oprócz kondycji – właściwie nie ma niczego.
Posłużę się tutaj przykładem poziomu 101 (PL1), którego umiejętności wyglądają tak: siła 235, kondycja 2290, inteligencja 683, intuicja 231. Tylko jeden z jego przedmiotów dodaje mu czegoś innego, niż kondycji. Jak się pewnie domyślacie, jest to inteligencja.
Jedyną rzeczą, która odstrasza potencjalnych atakujących jest właśnie to czarne pole, na którym widnieją cztery cyfry, 2290. Jeśli ten „lęk” przeskoczymy – droga do wygranej jest prosta.

Sposobów na wygraną jest naprawdę mnóstwo i zajęłoby mi wieki, żeby opisać wszystko. Szukamy więc sami tego, co najlepiej nam odpowiada, co najbardziej lubimy – w jakim stylu lubimy odbierać naszą wygraną za pojedynek. ( ;

---

Bardzo istotną kwestią jest, by wybierając swój sposób na wygrywanie, trzymać się go konsekwentnie i sukcesywnie rozbudowywać postać pod kątem przyjętej strategii. Zmiana co drugi, czy trzeci dzień zdania, co do tego „jak mam zamiar dominować nad innymi” jest kompletnie bez sensu. Nie oznacza to, że nie możemy zmienić strategii – możemy. Jeśli stwierdzimy, że dany styl gry, w jakim walczymy przynosi nam jednak mniej korzyści, niż ten, którym walczyliśmy poprzednio – wracamy do poprzedniego rozkładu umiejętności: a) powoli – zmieniając rozdział przedmiotów raz dziennie (jednego) bezpłatnie, B)szybko – zmieniając rozdział przedmiotów za pomocą oponek lub poprzednich przedmiotów. Nigdy jednak przy zmianie rozdziału przedmiotów nie wrócimy do tych samych wartości – zawsze będą różne, mniej czy bardziej.

Uwaga! Jeśli przyjmiemy, np. taktykę nr 3 (siła / inteligencja / intuicja / kondycja), to w pierwszej kolejności trenujemy i kupujemy kondycję i intuicję! Dlaczego? Z prostej przyczyny. Najwięcej do naszych statystyk dodają nam przedmioty – to one liczą się w stawce. Skoro ubieramy naszego Bohatera w przedmioty (bądź po prostu zmieniamy ich rozdział za pomocą pralki), które w pierwszej kolejności dodają siły i inteligencji, to logicznie myśląc – musimy wzmocnić dwie pozostałe (intuicję i kondycję), czyli prosto pisząc, zwiększyć ich liczbę podstawową. Przykładowa ilość rozkładu umiejętności podstawowych dla taktyki nr 3: siła 435, inteligencja 428, kondycja 470, intuicja 481.
I tutaj dochodzimy do kwestii treningów… O tym jednak niżej.
Treningi
Do dyspozycji mamy dziennie 10 jednostek treningowych. Zakładam, że jesteście już w stadium, gdzie podniesienie każdej umiejętności wymaga zużycia wszystkich 10 jednostek. Jeśli nie – niedługo i tak dojdziecie do tego etapu, więc tekst tyczy się jak najbardziej wszystkich z Was.
Żeby łatwiej się trenowało (każdy trening dodaje 5 punktów do naszych statystyk), można to robić w parach. Co to oznacza? Rozdzielamy umiejętności podstawowe tak, by miały równą liczbę.

Przykład: siła 430, inteligencja 430, kondycja 475, intuicja 475

Tak samo, jak kupować również będziemy parami – zbieramy tyle monet, by wystarczyło na kupno siły i inteligencji w równej liczbie (np. +3 do siły i 3+ do inteligencji).
Różnica pomiędzy umiejętnościami, które musimy podnieść (jeśli są u nas w hierarchii na pozycji drugorzędnej - w tym przypadku intuicja i kondycja) względem tych, na które stawiamy najpierw powinna wynosić ok. 40-50. Dlaczego? W tej liczbie 40, czy 50 uwzględniamy jeszcze wartość, jaka nam przybędzie od wspomagacza umiejętności i od drużyny (względem umiejętności stawianych na 1. miejscu (siła i inteligencja)). Dodatkowo, zmiana strategii gry nie będzie tak długotrwała, bo nie będziemy gonić tych umiejętności przez pół roku, tylko przez kilka treningów i/lub odpowiedniej ilości wydanych monet.
Oczywiście wartości te są przykładowe, i można je dowolnie dopasowywać pod siebie.

Przyjmując najefektywniejszą taktykę (siła / inteligencja / kondycja / intuicja) dla nas będzie to wyglądało mniej więcej tak (podając swój przykład, 82 poziom):
1310 siły (463 um. podst.), 1164 kondycji (504 um. podst.), 1271 inteligencji (463 um. podst.), 1055 intuicji (504 um. podst.).
Misje i atakowanie łotra
Poziom w naszym treningu zawsze będzie kwestią drugorzędną. Z tego prostego względu, że najpierw robimy masę (statystyki), a potem dopiero rzeźbę (poziom). I wcale nie oznacza to, że będziemy w zastoju przez kilka, czy kilkanaście dni na jednym poziomie. Po prostu tam, gdzie inni gonią doświadczenie, my gonimy statystyki. On w takim samym czasie co my, zyska trzy poziomy, a my tylko jeden. W późniejszym rozrachunku jednak będziemy mogli popatrzeć na jego statystyki i po prostu się uśmiechnąć, że facet pomimo dużo wyższego poziomu jest słabszy od nas.
On osiągnie prędzej dane wartości statystyk (np. wszystko po 1000), to logiczne - będzie miał lepsze przedmioty. Tylko, że my na jego poziomie zamiast wszystkiego po 1000 będziemy mieli wszystko po 1250. ( ;
Myślę, że jest to satysfakcja. To jest na zasadzie: wolno, a dokładnie.

Wyznaję tylko jeden sposób na wykonywanie misji. Zawsze i bez wyjątków.

1. Jak najwięcej monet.
2. Jak najmniej doświadczenia.
3. Jak najmniej zużytej na misję energii.

I tutaj, jeśli nie ma misji, która by mnie zadowalała względem tych trzech punktów, szukam innej, np. z przedmiotem. Zazwyczaj misje z przedmiotem to misje walki, łatwe lub średnie. Zużywają mało energii, dają też (zazwyczaj) mało monet, mało doświadczenia, ale przedmiot który otrzymujemy (pomimo tego, że zwykle jest gorszy od naszego) możemy sprzedać za ładną sumkę w lumpeksie. Najbardziej cenna w lumpeksie jest broń, najmniej kubrak (na ogół).

Przykład: misja walki (poziom trudności: łatwy), nagrodą jest 213 monet, 164 doświadczenia + broń (mały pistolet). Koszt misji to 5 energii. Broń była warta 1090 monet (81 poziom), więc kosztem 5 punktów energii zdobyłem 1303 monety i 164 doświadczenia. O to w tym chodzi.

Uwaga. Jeśli stajemy przed wyborem misji, które są do siebie zbliżone…

Przykład: misja walki (poziom trudności: średni), koszt 5 punktów energii, 2490 monet i 734 doświadczenia VS misja czasowa, koszt 6 punktów energii, 2140 monet i 684 doświadczenia – wybieramy opcję nr 2! Zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że misję walki przegramy, zostaniemy wtedy bez energii, bez monet i doświadczenia. W misji czasowej zdobędziemy mniej, ale… Zdobędziemy – bankowo.

Kiedy kończy się energia, opłacalne jest odnowić ją dwukrotnie za pomocą monet. Monety, które wydaliśmy na dodatkową energię się zwrócą z nawiązką. Osobiście kupuję energię tylko raz dziennie (czyli wykorzystuję 100 punktów energii, które mam przydzielone na każdy dzień i doładowuję raz, kolejne 50, za monety). Koszt mały, a zwraca się często kilka razy więcej.
Jeśli postanowimy odnowić energię drugi raz (również za monety), zysków pieniężnych będzie na pewno mniej (zwróci się koszt + będziemy mieli na waciki), ale głównie tutaj będzie chodziło o doświadczenie do kolejnego poziomu.
Jak sprawa wygląda z opłacalnością odnawiania energii za pomocą oponek – nie wiem, nie stosowałem, więc nie mogę nic napisać. O tym możecie przekonać się sami lub kogoś zapytać.
Łotr
Jeśli chodzi natomiast o łotra… Nie pojawia się on o regularnych porach. Często jest tak, że nasza praca jeszcze nie została wykonana, my się logujemy, a w misjach ukazuje się łotr. Wtedy często lepiej jest przerwać pracę (już nie pisząc o treningu) i zacząć atakować łotra.
Oczywiście, jest to opłacalne tylko wtedy, kiedy łotr widnieje w misjach jeszcze przez co najmniej półtorej godziny, a my mamy tyle czasu, by go atakować co 4 minuty (posiadając wspomagacz umiejętności misji -25% czasu). Przez te półtorej godziny (lub więcej) zdobędziemy już ładną sumę monet, a dodatkowo do tego doświadczenie. Jeśli ilość naszych ataków będzie duża, zostaniemy również wynagrodzeni epickim przedmiotem. Najczęściej rozdawana jest broń, bo zazwyczaj trudno o nią w grze. Jeśli jednak zaatakujemy łotra tylko 2-5 razy zwykle otrzymamy tylko rzadki przedmiot, który na 90% będzie gorszy od naszego. Dlaczego? Dlatego, że stosując się do mojego poradnika nie ma opcji, żebyśmy mieli słabe przedmioty. ( ;
Praca
Według mnie, najbardziej opłacalną opcją do ustawiania pracy naszego bohatera jest osiem (8) godzin. Dlaczego? Duża część z Was jeszcze się uczy w szkołach, czy na uniwersytetach i przez 1/3 dnia nie ma Was w domu. Wobec tego kładąc się spać o godz. 22-23 ustawiamy pracę na 8 godzin. W tym przypadku skończy się w okolicach godziny szóstej i siódmej rano. Jest to akurat czas, kiedy przed wyjściem z domu możemy na chwilę odpalić nasze pokojowe sprzęty i ustawić kolejną pracę.

Pomyślcie, ilu z Was rano drukuje jeszcze jakieś dokumenty, czy choćby ściągi do szkoły? Lub chociażby sprawdzacie plan lekcji, bo przez pół roku nie możecie go zapamiętać (wiem po sobie : P). Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zalogować się na konto i ustawić kolejne godziny.

Tym sposobem zarabiamy więcej, niż ustawiając pracę na 12 godzin, 18 godzin, czy 1 dzień.
Zarobki poziomu 95 (wspomagacz 25% pracy, koszt 4440) kształtują się tak: 4 godz. – 5660 monet, 8 godz. – 10267 monet, 12 godz. – 13821 monet.
Jak byk widać, że bardziej opłacalne jest ustawienie pracy na 8 godzin i potem na 4 godziny (lub odwrotnie), niż od razu na 12 godzin. Gorzej jest, jeśli nie możemy jednak zalogować się rano, czy wieczorem przed pójściem spać – wtedy ustawimy pracę na większą ilość godzin.
Zadania nadzwyczajne i lumpeks
Zadania nadzwyczajne są zbawieniem wszystkich Bohaterów w HeroZero. Są bardzo fajnym sprawdzianem naszych umiejętności, jak i dobrym „miejscem” na zdobycie lepszych przedmiotów. Ponadto możemy popatrzeć na ciekawe obrazki, które ukazują się w coraz większej części po pokonaniu kolejnych przeciwników.
Tutaj najważniejsze będą umiejętności: siła i kondycja. Dlaczego? Ano dlatego, że jeśli nasze umiejętności specjalne (inteligencja i intuicja - przypominam) będą niższe od przeciwnika w zadaniu nadzwyczajnym to za x-którąś próbą on nie trafi ani razu krytycznie, ani nie uniknie ciosu – lub zrobi to tak mało razy, że nam nie przeszkodzi w przejściu go.

Odpowiednio wysoki współczynnik siły i kondycji pozwoli nam na destrukcję. Postacie w zadaniach nadzwyczajnych jakby nie używają broni rzucanej, ani zwykłej – liczba ich siły to liczba uderzeń średnich. Tutaj po prostu musimy być lepsi i nie ma innej opcji.
Często jest tak, że dopiero za 40-tą próbą pokonania kolejnego przeciwnika się udaje. Nie warto więc rezygnować z ataków, jeśli za x-razem znowu nie możemy dać rady. Podszkolimy umiejętności i może jutro, czy za trzy dni się uda. ( ;
Lumpeks
W lumpeksie, jak na każdej wyprzedaży – zdarzają się okazje i kompletne gnioty. Czasem znajdzie się przedmiot perełka, który za kilka sekund będzie nasz, a czasem przez kilka dni będą same fraki i lakierki prosto od bezdomnych. Życie : P.

Czasem zdarzy się, że przedmiot w lumpeksie będzie o jedną, czy dwie umiejętności lepszy od naszego. Często nie opłaca się go wymieniać, bo np. nasza rzecz dodaje do inteligencji (tego teraz potrzebujemy), a rzecz z lumpeksu dodaje do intuicji (dwa więcej od naszej inteligencji). Zanim trafimy na taki sam rozkład przedmiotu jak nasz (czyli sama inteligencja), może minąć kilka/kilkanaście dni (wszak każdy przedmiot zwykły może rozłożyć się na jedną, lub dwie umiejętności), jeśli używać pralki raz dziennie - bezpłatnie.

Od czasu do czasu pojawiają się w lumpeksie również przedmioty rzadkie lub epickie, które są dostępne za oponki. Odniosę się do tych najdroższych, które kosztują po przykładowo 9 oponek. Ostatnio miałem taki przedmiot (epicki) w lumpeksie, dostałbym za te 9 oponek +37 umiejętności. Szkoda mi jednak było tylu oponek, bo ciułam je skrupulatnie, a tu 9 poszłoby ot tak, w las. Za kilka poziomów będziemy mieli lepsze przedmioty, i wnet się okaże, że nasz przedmiot za 9 oponek jest gorszy, niż jakiś zwykły aktualnie oferowany.
Opłacalnie jest kupić dobrą okazję za 2, maksymalnie, ale to maksymalnie 4 oponki! Jeśli jednak kogoś stać na kupno oponek i nie żal mu tych różowych pączków – oczywiście droga wolna. ( ;
Słowem podsumowania
Wiele osób może nie zgadzać się ze słowami pisanymi przeze mnie wyżej. Wiele osób może powiedzieć, lub napisać, że „to się nie sprawdza, ja wiem i gram lepiej” – mają do tego pełne prawo. Mogą grać dalej, jak grają.
Tylko spójrzmy prawdzie w oczy - za siłą postaci w HeroZero świadczą liczby. Moja postać te liczby ma naprawdę solidne (to zobaczycie w dwóch screenach na samym końcu). Stosując się do mojego poradnika – Wasz Bohater, czy Bohaterka również może takie mieć. Dużo nie trzeba. Wystarczy mieć odrobinę wiedzy, jak grać.
18 Comments
Omek 2 Sep @ 4:15am 
Poradnik fajny :) Jedyne, co STATYSTYKI.
Gram w grę od prawie samego początku, i powiem, że Intuicja i Kondycja tak naprawdę odgrywają kluczową rolę, dużo większą niż siła i inteligencja :)
Pozdrawiam :)
Adam_J_P 25 Jan @ 2:36pm 
POLECAM
UKWYT 25 Jan, 2023 @ 1:39am 
Kurwy so z was oddajcie moje kąto
stepan 17 Oct, 2021 @ 1:02am 
123
NoVy 1 Jun, 2021 @ 2:09pm 
fajna giera
gosia 25 Apr, 2021 @ 6:37am 
kox
Papik 13 Apr, 2021 @ 5:53am 
kox
Maciuś_PL 27 Jan, 2021 @ 1:41pm 
inaczej...
Nie bustuj w siłę sam się o tym przekonałem na przestrzeni jakiś 4 lat nie popełniaj tego błędu !!!
小鸟游 23 Dec, 2020 @ 3:26am 
\
ffffgod 14 Dec, 2020 @ 10:58am 
nig