Szanowni Państwo, Kochani Moi!

Nie wiem czy mam startować, czy nie, ale zbliżają się wybory samorządowe, prezydenckie, a ja nie mam pieniążków. A chcę startować! Chcę bardzo wystartować! Chcę startować do samorządu, na prezydenta miasta, lub Polski.

Szanowni państwo, kochani mam specjalne konto. Proszę przelewać pieniążki, jak ktoś może to po pięć, po dziesięć, po sto złotych. Program mam, ale nie zdradzę go. Kochani moi, tu mam szable mojego dziadka ułana! Tą szablą wypleni się szelmostwo, złodziejstwo i nieprawość. Tak jak dziadek mój walczył o Polskę, tak ja będę walczył o Polskę.

Nie będzie łapustwa, będzie tylko uczciwa Polska Rzeczpospolita. Tą korupcję, co jest, zgładzę tą szablą i przetnę pępowinę dla korupcji. Żeby był w Polsce dobrobyt, żeby Polska była OD MORZA DO MORZA, jak mówiłem w poprzednich wyborach. Żeby Polska była bogata i szeroka! Tak poprowadzę do walki, jak mój tatuś świętej pamięci prowadził też! Był ułanem, jechał razem na koniu i walczył. Tak samo ja, poprowadzę Was do boju, do walki.

Proszę, piszcie do mnie listy. MAM NADZIEJĘ ŻE RAZEM WYGRAMY POLSKĘ!

Razem zlikwidujemy tą diabelską pępowinę korupcji i bandyctwa!

Kandydat na prezydenta Krzysztof Kononowicz