Steam'i Yükleyin
giriş
|
dil
简体中文 (Basitleştirilmiş Çince)
繁體中文 (Geleneksel Çince)
日本語 (Japonca)
한국어 (Korece)
ไทย (Tayca)
Български (Bulgarca)
Čeština (Çekçe)
Dansk (Danca)
Deutsch (Almanca)
English (İngilizce)
Español - España (İspanyolca - İspanya)
Español - Latinoamérica (İspanyolca - Latin Amerika)
Ελληνικά (Yunanca)
Français (Fransızca)
Italiano (İtalyanca)
Bahasa Indonesia (Endonezce)
Magyar (Macarca)
Nederlands (Hollandaca)
Norsk (Norveççe)
Polski (Lehçe)
Português (Portekizce - Portekiz)
Português - Brasil (Portekizce - Brezilya)
Română (Rumence)
Русский (Rusça)
Suomi (Fince)
Svenska (İsveççe)
Tiếng Việt (Vietnamca)
Українська (Ukraynaca)
Bir çeviri sorunu bildirin
Ja biorę na testa, skład wysyła je do pracy
Każdy incognito, bo nikt nie chcę iść na wczasy
Ale wyśle narzeczoną, gdy zabraknie mu tu kasy
Bity, bity, bity jak te pizdy, rozjebane
Ku tas taki długi, że odbijam go kolanem
W gaciach trzymam zioło, faja jebie mi towarem
A przy sobie kilka szmat, ale jest pozamiatane, Diho
Dupy z erasmusa, młode Włoszki i Hiszpanki
Diho orangutan, wchodzi to się trzęsą szklanki
Jak jesteś już zmęczona, to mi wołaj koleżanki
A jak każda jest zrobiona, to mi kurwo dzwoń po taxi