phelepi
clapped   San Antonio, Texas, United States
 
 
stop stalking you loser, probably got beamed :steamsalty:



Profile art by:
- NeoRyker [www.buymeacoffee.com]
- Xroulen [ko-fi.com]
- Qenoxis [ko-fi.com]
Currently Offline
Artwork Showcase
‎‎
1
Two Juicy Uncles Flipping to the Beat
Theodore Wilson znów myślał o Richardzie Dicku Trzecim. Richard był maleńkim gremlinem z dojrzewającą kiełbasą i owłosionymi stopami.

Theodore podszedł do okna i rozmyślał o jej tętniącym życiem otoczeniu. Zawsze nienawidziła wilgotnej południowej Indonezji z jej niezdarnym strumieniem curry. To było miejsce, które zachęcało ją do odczuwania pomarańczy.

Potem zobaczyła coś w oddali, a raczej kogoś. Była to maleńka postać Richarda Dicka III.

Teodor przełknął ślinę. Spojrzała na swoje odbicie. Była okrągłą, drobną pijącą moczem z kościstą kiełbasą i długimi stopami. Jej przyjaciele postrzegali ją jako cichą, twardą łajbę. Kiedyś uratowała nawet wścibskiego malucha, który utknął w odpływie.

Ale nawet okrągła osoba, która kiedyś uratowała wścibskiego malucha, który utknął w odpływie, nie była przygotowana na to, co Richard miał dziś w zanadrzu.

Deszcz walił jak omlet z sextingiem, sprawiając, że Theodoore pierdnął. Theodore chwycił twardego banana, który został porozrzucany w pobliżu; masowała go palcami.

Gdy Theodore wyszedł na zewnątrz, a Richard podszedł bliżej, zobaczyła słynny uśmiech na jego twarzy.

— Jestem tutaj, bo chcę Stóp — ryknął Richard drobnym tonem. Uderzył pięścią w pierś Theodore'a z siłą 5769 kameleona. – Kurewsko cię nienawidzę, Theodore Wilson.

Theodore obejrzał się, jeszcze bardziej pierdząc i wciąż dotykając twardego banana. „Richard, jesteś stopami mojego życia” – odpowiedziała.

Patrzyli na siebie ze starymi uczuciami, jak dwa grube, bulwiaste dziki ocierające się na bardzo grubym pogrzebie, na którym w tle grała emo-rapowa muzyka i dwóch soczystych wujków skaczących do rytmu.

Nagle Richard rzucił się do przodu i próbował uderzyć Theodore'a w twarz. Theodore szybko złapał twardego banana i przyłożył go do czaszki Richarda.

Owłosiona kiełbasa Richarda drżała, a jego owłosione stopy chwiały się. Wyglądał sadystycznie, a jego ciało było szorstkie jak spanikowana, pulchna kieszonkowa cipka.

Potem wydał z siebie bolesny jęk i upadł na ziemię. Chwilę później Richard ♥♥♥♥ III nie żył.

Theodore Wilson wrócił do środka i zrobił sobie niezły łyk sików.

I to się skończyło
Items Up For Trade
699
Items Owned
1,148
Trades Made
557
Market Transactions
Recent Activity
743 hrs on record
last played on 5 Feb
1,384 hrs on record
last played on 25 Jan
18.4 hrs on record
last played on 1 Jan