Recent reviews by Shadow

Oryginalne Age of Empires II było jedną z pierwszych gier jakie kiedykolwiek grałem. Pomijając nostalgię, gra zestarzała się wyjątkowo dobrze. Jeśli DOOM wyznaczył kierunek dla gier FPS, seria AoE miała olbrzymi wpływ na gry typu RTS. Fakt, że do dzisiaj seria otrzymuje aktualizacje oraz szczyci się dużą i aktywną społecznością tylko umacnia jej pozycję jako jednej z najlepszych w swojej klasie.

OFDP2 feels awesome. While the gameplay is as simple as it can get, that doesn't mean it's easy. True, you only need to press two buttons, however simply mashing them is no good. It's one of this "easy to get to, hard to master" games. Finishing any of the game modes rewards you with something nice as well. It truly feels like a dream come true of the devs of this game. Hatt's of guys, you did really well.

Terraria zajmuje specjalne miejsce na mojej liście gier. Większość gier da się poznać w kilka godzin, jednak nawet po całym tym czasie, jaki spędziłem w Terraria zawsze mam wrażenie, że podczas nowej rozgrywki czeka mnie coś nowego. Często słyszy się określenie "Minecraft 2D", jednakże ta gra jest czymś więcej niż tylko marną kopią. Ilość przedmiotów w bazowej wersji gry powala, niektóre updaty dodawały ponad tysiąc nowych itemów. Przeciwnicy, zarówno zwykłe moby jak i bossowie są naprawdę interesujący i mogą stanowić wyzwanie, jeśli nie jesteśmy odpowiednio przygotowani. A póki co mówię tylko o zwykłej wersji tej gry. Ilość i jakość modów dla tej gry jest niesamowita. Grę wspierają zarówno twórcy, jak i ciągle rosnące community. Gra idealna zarówno dla ludzi szukających wyciszenia po ciężkim dniu, jak i dla ludzi szukających wyzwania. Gorąco polecam.

Recęzując tę grę trzeba pamiętać o jednym: formuła "free to play" obowiązuje od niedawna. Kiedyś należało tę grę kupić i to za dość duże pieniądze. Przejście na F2P w sumie uratowało tę grę. I dobże, bo to jedna z fajniejszych gier w jakie grałem. Założenie jest dość proste: 1 potwór walczy z 4 łowcami. Haczyk polega na tym, że potwór na początku jest dość słaby, ale pod koniec zamienia się w maszynkę do mielenia mięsa. Łowcy, aby wygrać muszą zabić potwora, jednak to wymaga dobrej koordynacji. I tu pojawia się problem: ciężko jest ustalić co kto robi, jeśli nie ma odpowiedniej komunikacji. O ile potworem najlepiej grać samemu, o tyle łowcami samemu ciężko coś zrobić. Można na szczęście grać samemu potworem. Fajna jest teżopcja testowania postaci w walce przeciwko botom.

A więc zombie. Znowu. L4D2 jest grą przeznaczoną TYLKO pod co-op, bo z randomami grać się nie da, a inteligencja botów nie przekracza temperatóry pokojowej. Co do przeciwników, większość nie jest zbyt wymagająca (chyba że odpalisz realizm). Na pochwałę zasługuje silnik fizyczny postaci. Zombie reagują na trafienia bardzo realistyczni, a bronie są bardzo satysfakcjonujące, zarówno dźwiękowo i pod względem skuteczności. Nie można zapomnieć o dużym wsparciu modów. Fajna gra, jeśli ma się z kim grać.

Grałem se tak w tego CoD'a i se myśę: fajna gra, ale kopiuj wklej, że aż boli. zasadnicze zmiany względem 2 to chyba tylko pare pukawek, surviwal i nowe mapy pod multi. Jeśli kupować to tylko dla surviwaly, takto żadnych nowości.

Siedze se i patrzę na tego CoD'a i se myślę:"No, twórcy umieją używac Kopiuj/Wklej naprawdę nieżle." Z całym szacunkiem, ale znowu wojna przyszłości? Jeszcze jakby to była kontynuacja poprzednika. Ale w rozgrywce chyba najbardziej boli poziom trudności. Nie jestem może pro graczem, ale nawet na niskim jest dość ciężko. Gra jest ewidentnie skierowana pod kooperacje. Problem polega na tym, że samotny gracz jest wystawiany na taką samą liczbę przeciwników, a sam dysponuje tylko bronią zabraną na start. Więcej osub może przynajmniej wprowadzić podział ról. Mimo wszystko można spróbować, i tak gra siętylko multi.

DAwno nie miałem do czynienia z tak zabawną "obroną fal". Zdecydowanie polecam zagrać w to z przyjaciółmi, szczegulnie, że cena nie jest zbyt wysoka. Wszelkie bagi i niedopracowania tylko dodają śmiechu.

Widowiskowe eksplozje? Są. Genialny wingsuit i kotwiczka? Są. zabawa na 60 godzin? Jak najbardziej. Czego brakuje? MULTI!!!! Brak rozgrywek wieloosobowych albo chociaż co-op'a to największa bolonczka tej gry. Mimo wszystko warto zagrać, chociażby dla granatnika atomowego :)

WARFACE jest jedną z najlepszych strzelanek f2p w jakie grałem. Chociaż może raczej powinienem powiedzieć, że był nią do czasu przejęcia gry przez My.com. Niby gra jest darmowa, ale jakakolwiek dobra broń jest dostępna jedynie w płatnych lootboxach. Dodatkowo, jest to chyba jedyna gra jaką znam, gdzie to osoby z lagiem mają przewagę. Czasami przeciwnik nawet nie wychyli za ściany, a ty już nie żyjesz. O balansie broni i drużyn nic nie powiem, bo go nie ma. Granie PVP może skończyć się długim pobytem w psychiatryku, jeśli nie jest się uważnym. Niby PVE trochę ratuje sytuację, bo ten segment gry został zrobiony dość dobrze, ale ostatnimi czasy na niektórych mapach pojawił się bug zabijający całą drużynę. O antycheacie mogę powiedzieć, że jest z nim jak z kotem Schrodingera - nie masz pewności czy jest, czy go nie ma. Jeśli naprawdę planujecie zagrać w tą grę, polecam zapażyć sobie jakieś ziółka, usunąć wszelkie ostre przedmioty z najbliższego otoczenia, przygotować portfel (lub grindować przez kilka lat).