Prince of Suburbia czyli tzw. Książę Przedmieścia. Jest to gra porównywalna fabularnie do takich filmów jak Ojciec Chrzestny, Obywatel Kane czy inne takie filmy. Gra zaczyna się nie pozornie jednak im dalej w las tym więcej nasz główny bohater tzw. Ogór, przeżywa wiele rozterek niczym Hamlet dumający nad przemijaniem ludzkiego życia. Ogór zbudował pomnik, stały jak ze spiżu niczym pomnik Horacego. Gra jest bardzo dobra, jedyne co mi przeszkadza to bardzo przesadzone fantazje głównych postaci. Ssanie mleka z piersi matki jest tutaj uważane za fenomen normalny ale przy tym wszystkim warto dodać że ssanie piersi matki jest nawiązaniem do mitu o Romulusie i Remusie którzy jak wiemy założą Rzym, tak samo Ogór zakłada imperium , swoje własne imperium. Gra jest po prostu niezwykłym przeżyciem intelektualnym i metafizycznym. Grę tą kupcie koniecznie i dajcie się przekonać potędze Ogóra. Gra jest po prostu jak to mówi młodzież "zajegrzybiasta"