Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
browarka
moja wolność, to kiedy za mikrofon chwytam
przewijam o tym co w mym życiu sens ma
rodzina, szacun i prawda w tych wersach.
Noszę ją w sercu, ona płynie w moich żyłach
chcesz mi ją zabrać, się nie wychylaj.
Zniewolony człowiek jest jak martwy człowiek, co nie?
Wszyscy, którzy ze mną teraz w górę dłonie.
Czasami koniec jest dopiero początkiem
i tylko śmierć może być tutaj wyjątkiem, i co?
Idziemy na przód z dumą i godnością
idziemy razem ciesząc się wolnością.
Na przeciw tym wszystkim, którzy czują się ponad
Pocisków dona załadowana w automat
nas nie pokonasz i nas nie dogonisz
bo my zawsze będziemy swojej wolności bronić.
Będziemy się wozić naszymi ulicami
będziemy chronić tego, co stworzyliśmy sami.
Jesteśmy yez yez yo, rap nigdy pod presją
a wolność - dla nas niewątpliwą kwestią.
:)