WaldemarKasta7
Walduch   Iraq
 
 
Ona w ciąży, ja w kajdanach, zaraz pęknie serce
Choć tu była i płakała, nie wróciła więcej
Chwila moment, tracę wszystko, karcer, izolatka
Świat się wali mój i pali, dźwignę to jak Atlas
Na raz pierdoli się wszystko, a gdzie moje ziomki?
Już nie żyją albo mają status sześćdziesiątki
Currently Offline
Recent Activity
3,780 hrs on record
last played on 19 Jul, 2023
15.1 hrs on record
last played on 18 Apr, 2020
3.4 hrs on record
last played on 2 Apr, 2019
mr bean 5 Feb, 2020 @ 3:31pm 
Hacks, or boosted by hacker - prefiires, the wierdest places! ill hope you die in hell!
vonges 9 Aug, 2019 @ 8:25am 
-rep worst player i have ever played with, dont play faceit if you have no aim
999 31 Mar, 2019 @ 2:14pm 
-rep bad af
SASOU 15 Mar, 2019 @ 6:03pm 
-rep toxic and trash boosted player
Max 8 Mar, 2019 @ 6:47am 
-rep toxic idiot tells pros with more experience what to do. Rip noob
hahi 15 Dec, 2018 @ 1:22pm 
Nowi followersi, jadę na Orłowo coś przekąsić
To nie 2005, to nowy Tony Hawk, tylko, że rapowy
Muszę już iść, bo cierpowicz chce mi włączyć postojowe
Dzień dobry, ciągle rosną koszty
Chłopy wynoszą Polo Sport jak Thirstin Howl III
Jestem wyżej o rangę jak w sieci komórkowej
Wyżej rangę jak rover, mój fiut to dla niej siorber
Dzień dobry, twoi ludzie dzięcioły
Dzień dobry, twoi ludzie jemioły
Dzień dobry, jadę jak Hołowczyc, a ty piszesz protokoły
(dzień dobry, dzień dobry, dzień dobry, dzień dobry)
Pochodzę z lat dziewięćdziesiątych