Recent reviews by rystv

The Elder Scrolls V Skyrim - gra, która zjadła prawie 500 godzin mojego życia. W dniu premiery nawet nie wiedziałem o jej istnieniu. Jakiś czas potem znajomy zaczął mi ją zachwalać, że to najlepsza gra w jaką grał, otwarty świat, ładna grafika, mnóstwo zadań pobocznych itd. Niesamowicie mnie nakręcił, moim marzeniem było zagrać w "Skyrima", lecz niestety mój pecet nie spełniał wtedy nawet minimalnych wymagań, więc o graniu mogłem zapomnieć i zapomniałem. Przypomniałem sobie dopiero kilka lat potem, gdy zobaczyłem Skyrima w Biedronce za 79.99 zł. Ponieważ miałem już lepszy sprzęt bez zastanowienia dokonałem zakupu. I wtedy zaczęła się moja przygoda. Nie mogłem się oderwać od komputera, wykonywałem każde zadanie poboczne, wczuwałem się w swą postać, czasami nawet po prostu napawałem się wspaniałymi widokami tej pięknej gry. Przeszedłem tę grę wielokrotnie, każdą klasą i rasą, wykonałem niemalże każdego dostępnego questa. Po ok. 350 godzinach gry zdecydowałem się nabyć dodatki, wszystkie trzy. Mogę spokojnie powiedzieć, że twórcy naprawdę postarali sięi tworząc je. Szczególnie przypadł mi do gustu "Dragonborn", w którym mogliśmy wrócić na wyspę Solstheim, na której akcja toczy się w dodatku do The Elder Scrolls III Morrowind, a mianowicie "Bloodmoonie". Wzbogacili oni wyspę o faunę i florę charakterystyczną dla wyspy Vardenfell z Morrowinda, co powoduje u graczy grających w "Morka" miłe wspomnienia. Z czasem oczywiście Skyrim mi się znudził, dodatkowo po przejściu wielu innych gier widzę teraz w nim pewnie niedopracowania w fabule oraz pewne dziury w kwestii otwartości świata. Mimo wszystko jest to gra przełomowa, która zasługuje moim zdaniem na miano gry legendarnej. Mam nadzieję, że świat o niej nie zapomni i będzie ona dobrze służyć nawet przyszłym pokoleniom.