4
Products
reviewed
0
Products
in account

Recent reviews by Astrogator

Showing 1-4 of 4 entries
1 person found this review helpful
10.0 hrs on record
Na początek podsumuję, że mi się ta gra ogólnie bardzo podobała, bawiłem się dobrze. Czy to znaczy, że to jest dobra gra? Nie wiem, zależy jak się na to patrzy i czego oczekuje. Jeśli grałeś w gry z serii Resident Evil, a ja osobiście jestem fanem, to faktycznie czuć to wspólne DNA, zwłaszcza z pierwszym i siódmym RE - jesteś w zamkniętym domu, musisz znaleźć poszlaki, rozwiązywać puzzle, żeby pchać fabułę do przodu.

Uwagi pozytywne:
Udźwiękowienie tej gry to jest 10/10. Muzyka jest super, dźwięki ambientowe są bardzo dobre. Voice acting nie jest najlepszy jaki widziałem i zdarza się bubel, ale wszystkie znajdźki typu dziennik/notatka są czytane na głos i to się bardzo chwali
Lokalizacje są bardzo ładne i przemyślane, zwłaszcza główna posiadłość, w której spędza się większość czasu.
Zajebisty klimat Luizjany lat 30 i Lovecrafta. Kiedyś sam napisałem i z prowadziłem kilka sesji z kampanii TTRPG Call of Cthulhu właśnie w Luizjanie, więc kocham ten klimat. Dodatkowo cały lovecraftowy lore, o ile bardzo wyraźny dla kogoś kto czytał Lovecrafta, jest zrobiony w autentycznie interesujący i organiczny sposób. Korzysta z wielu motywów i bytów lovecraftowych, ale nie robi tego w taki słaby sposób jak wiele innych gier, gdzie na każdym kroku są macki, deep ones, Cthulhu i takie oklepane do pożygu motywy. Sięga trochę głębiej.
Fabuła nie jest niczym odkrywczym, ale dzięki spójnej wizji artystycznej i dość korytarzowej rozgrywce, płynie i rozwija się w satysfakcjonujący sposób
Zagadek i wskazówek jest dużo i to są najmocniejsze elementy gry, mimo prostoty


Uwagi neutralne, ale ważne:
- Gra jest bardzo liniowa. To też czuć po znajdźkach. W RE często rozwiązywanie zagadek ma dość złożoną strukturę. Np. Musisz otworzyć sejf. Potrzebujesz kodu. Więc musisz naprawić zegar, żeby otworzyć przejście, a w tym celu musisz znaleźć wahadło zegara, potem złożyć do kupy rozszarpany obraz, żeby odczytać z niego ukryty kod do sejfu. Od A przez F przez M przez G przez N dopiero do B. Tutaj zagadki są raczej skonstruowane A → B → C → D → E. Nie jest to wyzwanie intelektualne.
- Gra jest niedługa (ok. 6h)
- Gra nie jest straszna(?). Mało która gra jest straszna długo i skutecznie, więc nie wiem co to do końca ma znaczyć. RE7 była straszna. Alien Isolation była straszna. Outlast była straszna. Alone in the Dark raczej nie próbuje być straszna w taki sposób, że czekasz na jump scare’a, a za każdym rogiem może czaić się śmiertelny złol. W ogóle nie. Raczej stara się budować taki egzystencjalny, psychologiczny dyskomfort wywołany faktem, że rzeczywistość i fantazja się mieszają i kryją pewne niewygodne fakty. Trzeba się samemu dać w to wciągnąć.

Uwagi negatywne:
- Walka do dobrych nie należy. We wszystkich recenzjach po niej jebali. Przez większość gry mi ona jakoś nie przeszkadzała, no bo to wszak trochę survivar horror - walka ma być toporna. Potem pojawili się latający przeciwnicy. Mendy. I ostatni boss… Momentami walka wpienia, zwłaszcza, że...
- jest trochę technicznych baboli. Kilka razy zaklinowałem się w teksturze. Bohatera prowadzi się trochę jak łódkę - niby nadaję ogólny kierunek, ale ani to responsywne ani precyzyjne. Znaczniki interakcji potrafią się na siebie nałożyć. Takie bzdety, które drażnią.

Ogólnie gra ma vibe krótkiej, kilku-sesjowej kampanii Call of Cthulhu. Są proste, ale satysfakcjonujące zagadki, bardzo fajny, budowany muzyką i spójnym kierunkiem artystycznym klimat i kiepska walka z mało wyrazistymi potworami. Mi się ta gra podobała, bo ja chciałem właśnie takiej gry - Resident Evil z jedną piątą normalnego rozmachu, dopracowania i rozmiaru, za to w moim ulubionym klimacie CoC, osadzone w ciekawej lokalizacji i epoce.
Posted 26 March, 2024.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
9.6 hrs on record
While this is a walking simulator, it is also a deep experience, evoking the spirit of great late Stanislaw Lem with honour. Eerie, relaxing but grappling.
Posted 8 November, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
284.9 hrs on record (133.9 hrs at review time)
Everything that needed to be said has already been said about BG3. It is THE new shining beacon in the whole CRPG genre or perhaps the gaming industry as a whole. This is not a perfect game, but it firmly rises above its AAA competitors by doing its own thing and doing it very well.
Posted 10 September, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
1,494.3 hrs on record (773.2 hrs at review time)
With all its flaws, it is still the best slasher simulator, most likely the best asymetrical multiplayer, with a nice community.
Posted 16 January, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
Showing 1-4 of 4 entries