Cài đặt Steam
Đăng nhập
|
Ngôn ngữ
简体中文 (Hán giản thể)
繁體中文 (Hán phồn thể)
日本語 (Nhật)
한국어 (Hàn Quốc)
ไทย (Thái)
Български (Bungari)
Čeština (CH Séc)
Dansk (Đan Mạch)
Deutsch (Đức)
English (Anh)
Español - España (Tây Ban Nha - TBN)
Español - Latinoamérica (Tây Ban Nha cho Mỹ Latin)
Ελληνικά (Hy Lạp)
Français (Pháp)
Italiano (Ý)
Bahasa Indonesia (tiếng Indonesia)
Magyar (Hungary)
Nederlands (Hà Lan)
Norsk (Na Uy)
Polski (Ba Lan)
Português (Tiếng Bồ Đào Nha - BĐN)
Português - Brasil (Bồ Đào Nha - Brazil)
Română (Rumani)
Русский (Nga)
Suomi (Phần Lan)
Svenska (Thụy Điển)
Türkçe (Thổ Nhĩ Kỳ)
Українська (Ukraine)
Báo cáo lỗi dịch thuật
Kryształek na ławie, walem go
Z dwóch stów zwijam rurke, wkładam w nos
Zdrętwiał mnie już język; lubięto
Wciągam drugą kreskie, czuję go
Czuję jak mi płynie biały proch
Ale żem się zrobił, bangier ziom!
Napiłbym się wódki, puste dno
Oczy jak pięć złote; DOBRYPRĄD
Oczy wytrzeszczone; kryształsong
Biorę szluga w usta; Marlboro
Łapię bucha w płuca, I am BOSS
Pliki hajsu w kielni wydać chce
Zatankuję Lambo, albo nie
Zatankuję Benza, kiebsa zjem
Wciagnę potem węża, dziwko SWAG