Πρόσφατες κριτικές από τον Montresor

Po prostu - Banner Saga multiplayer, tylko że na serwerach nie ma żywego ducha. Na chwilę obecną gra praktyczne nie istnieje.

Przyjemna i relaksująca, czegóż więcej można oczekiwać po tym gatunku?

Epickie, co tu dużo mówić.

Na pierwszy rzut oka - wyrób diablopodobny, ale przy bliższym poznaniu dostrzegamy głębię oryginalnego klimatu. Ciekawe podejście do systemu rozwoju postaci, w którym ogranicza nas jedynie liczba xp, którą jesteśmy w stanie wycisnąć z gry i własna pomysłowość w dobieraniu umiejętności dla naszego bohatera. Muzycznie - majstersztyk. Graficznie - nadal wygląda ładnie. Jednym słowem - warto.

No i jak tu nie porównywać Icewind Dale do Baldura, skoro to ten sam silnik, to samo uniwersum... tylko model rozgrywki inny. O ile w Baldur's Gate, historia, zamiast prowadzić nas jak po sznurku, dawała wolność w odkrywaniu świata i pozwalała cieszyć się masą zadań pobocznych, to w Icewind Dale wszystko wygląda znacznie bardziej liniowo, w stylu zbliżonym wręcz do gatunku hack'n'slash - labiryntowe lokacje wypakowane przeciwnikami po sufit i prawie całkowity brak zadań pobocznych. Nie zmienia to faktu, że Icewind Dale to nadal świetne RPG, a Enhanced Edition sprawia, że nie postarzał się za bardzo.

Epicka oprawa dla epickiej przygody. Czuć moc!

Kilka dodatkowych rozdziałów doklejonych do pierwszego Baldura, bardzo zgrabnie wypełniających fabularną lukę pomiędzy pierwszą i drugą częścią. Całkiem przemyślana choć jak na Baldura nieco zbyt liniowa historia wystarcza na długie godziny zabawy, ale raczej nie zachęca do ponownego przejścia, bo 90% zawartości można bez trudu wyeksplorować za pierwszym razem. Dla fanów sagi rzecz obowiązkowa.

Mocna rzecz, dziś już takich soundtracków nie robią.

Jeden dodatkowy scenariusz, ale znacznie dłuższy niż te z głównej kampanii. Tym razem bliżej poznajemy historię kryjącą się za gangiem Ewangelistów i zamaskowanymi chirurgami. Niezwykle klimatyczny, dobry kawał rozgrywki - warto.

Jeżeli komuś trzeba przedstawiać serię Baldur's Gate, to albo przespał całą epokę w historii gier, albo jest zwyczajnie za młody. Nie na darmo swego czasu pierwszą odsłonę Baldura nazywano "królem erpegów". Enhanced Edition jest nie tylko graficznie poprawioną wersją tej historycznej gry, ale też oferuje nowych towarzyszy i związane z nimi, nowe przygody, lokacje, przedmioty... Dla starych wyjadaczy będzie to nostalgiczny powrót do ukochanej gry, dla nowych graczy będzie to okazja do zapoznania się z klasyką - w obu przypadkach, polecam - produkcja warta każdej złotówki.