Recent reviews by Miranishi

Nieskończony produkt nawet po 10 latach. Ilość błędów jest zatrważająca.
Nie ma to jak robić jako host dodatki i nie mieć zaliczanych osiągnięć, bo po prostu techland nie potrafi w gry. Myślałam, że blędy są tylko w DL2, ale czym bardziej próbowałam wymaksować DL1, tym więcej i bardziej poważnych błędów ( które niszczą rozgrywkę) zaczęłam znajdować.

Nie polecam - pograjcie sobie w jakieś inne gry bo tutaj to znajdziecie tylko źródło frustracji.

Pals, guns, what else do you need?

Yo ho ho wszystkim!

Grę kupiłam by grać w multiplayerze. Obecnie próbując cokoliwiek zrobić w multiplayerze gracz napotyka freeze sekundowy sięgający do 2 sec przez co jest ona prawie niegrywalna w tym trybie.
Problem ten pozostaje gdy client wyjdzie z rozgrywki. Dodatkowo występuje problem pomiędzy sesjami gdy elementy mapy z wcześniejszej sesji pozostają w kolejnej rozgrywce.

We wcześniejszym buildzie Multiplayer działał znacznie lepiej.

Natomiast generalnie podoba mi się zamysł gry, więc po prostu polecam poczekać aż będzie w dalszej części developmentu.

Edit:
Najnowszy patch ma jeszcze ciekawsze błędy w multiplayerze. Ale propsy za kotka na minimapie

Amazing game with interesting mechanics that got me hooked up to the point I wanted to max it out in one week.

Could not stop myself from playing it! So fun and addictive.

I truly can recommend it.

Finally I caught the rabbit called "have 100% achievements" in this game. Still recommend it.

Edit2: Caught the rabbit for the 3rd time - the game is still good.

Edit nr 3: Caught all the achievements for the 4th time baby! - Still worth every cent.

Edit nr 4: Got max achievements again - the game is still doing great.

Edir nr5: Got the max achievements for 6th time. Game still delivers and is fun to play.

Played every bit of this game as a client from the time it was possible (getting the band).

Maybe this game is playable in single player.

Do not play multiplayer - just wait until they fix everything. Have fun in singleplayer and stay pure!

Seen a few blockers, which forced us to restart sessions from the scratch (finishing/progressing the missions was not possible). Desynchronization between host and a client made it impossible to have any shape of combat. Imagine fighting with invisible enemies or having immortal enemies. :I

The volatile on 0 lv chase (just because), teleporting enemies, seeing enemies spawn and despawn on your eyes. ( The best one was when the enemy clipped through the roof, flew into the air and then teleported to another player) Night points may not be added correctly in the morning, passing them onto another night and making it really hard to get them if you do not pay close attention.

Stabilization issue still is strong with this one, so is optimization.

I really wanted to give this game a shot, but so far it is nothing, but a frustrating marathon. It is not ready to be played in multiplayer.

This review will be edited in the future. For now I just need to rest from this experience.

I had fun, but did not play it for a long time though. :)

Edit: Game is fun until you reach Mistlands. Then it is a miserable experience through and through. All of the enemies can see you from miles away, even if you cannot see them. Enemies spawned in the stones/ map elements can attack you - a player, but you cannot do anything to attack them back. Fog is so thick that even putting torches everywhere does literally nothing. Wisp is not helpful at all as it usually shows you things behind you. You can do dungeons, but you cannot find anything to progress via new forge. Attacks/raids are happening almost everyday.

Generally - game is punishing player for playing it. Not in the fun, just way, that is hard but cool.

Overall it is miserable and playing Vanilla is pure waste of time.

Świetna gra z ciekawą fabułą. Polecam.

Kupiłam tą grę głównie ze względów sentymentalnych, albowiem była nieodzownym elementem wdrążającym w świat gier gdy byłam drobnym bytem ledwo wystającym zza stołu.
Taka mała rzecz, która zawsze przynosi uśmiech. :)

Gra sama w sobie ma świetną fabułę, dlatego też warto do niej zasiąść i zwiedzić świat od Midgard do Wuutai.

Dużą zaletą jak i wadą jest fakt, iż w dość łatwy sposób coś pominąć tylko po to, aby znaleźć nowe elementy z kolejnym przejściem.

Świetnie skomponowana muzyka jest swoistą wisienką na torcie dzięki czemu nawet pomimo upływu lat wciąż wywołuje ogromne wrażenia.

Dodatkowo za jazdę Cidem i Vincentem na Chocobo łapka w górę.