Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
Tak se palę scenę, jakbym palił z blety
Ciągle beka z typów, co się wczuli bardzo
Kto mnie poznał wie, że gadam tylko prawdą
Aspołeczny bardzo, a bujam klub
Normal type, life level hard, a robimy boom-boom
Nie mam czasu im mówić, kto tu jest fejkiem, ej
Nie mam siły już słuchać, że chcesz tą pengę mieć
Z betonu chłopaki szukali tu złota, a trafili kryształ
Nosem po blacie jak DJ po deckach, tyfy-tyfy, uliczna apteka
Wyfy wyfy robi z nich zombie
Ziom wybuchowy, bo ciągle bombi
Nie mam korony, bo noszę wpierdolkę