Recent reviews by Chamny

Czy kiedykolwiek grałeś/grałaś w RPG w którym na 1 lv byłeś/byłaś w stanie przejść całą grę? W undertale jest to możliwe. Undertale jest moim zdaniem bardzo innowacyjnym RPGiem, który pomimo znanej już wszystkim formule jest w stanie na tyle namieszać aby stworzyć coś do tej pory nie spotykanego. Bezsprzecznie dla mnie najlepszym aspektem gry jest rewelacyjnie poprowadzona rozgrywka w której walki są poprowadzone w bardzo rozbudowany sposób często humorystyczny, zawsze jest możliwość pokojowego wyjścia z sytuacji i dla mnie właśnie ta część gry była najbardziej interesująca. Rewelacyjnym aspektem gry jest również muzyka bardzo polecam soundtrack, dawno nie słyszałem tak rewelacyjnych 8-16 bitowych mixów, które bardzo dobrze komponują się z tym co mamy na ekranie, jak również bez kontekstu. Fabuła gry jest poprowadzona fenomenalnie o ile humor który jest zaprezentowany mnie osobiście przypadł do gustu domyślam się że może on nie być dla każdego, ale sądze że emocjonalny rollercoaster który jest zoferowany przez grę (szczególnie podczas zakończenia) doprowadzi nie jednego twardziela do łez. Ponadto gra posiada wiele momentów które wykraczają poza swoje medium (osoby grające w Batmana i MGS będą wiedziały o czym mówię), byłem bardzo zaskoczony ich fenomenalną implementacją która nie tylko służy atmosferze gry ale także skłania do refleksji. Minusem dla mnie jest grafika, rozumiem że twórcy chcieli utrzymać ten 8 bitowy klimat i mimo to wiele lokacji wygląda interesująco i klimatycznie ale dla mnie często zdarzały się momenty w których zastanawiałem się co powinienem zobaczyć wsród tych 10 pixeli. Kolejnym minusem jest niewykozystanie potencjału wszystkich postaci, zdarzyło się że wontek który jest przez jakiś czas rozwijany zostanie porzucony kosztem dalszego rozwinięcia fabuły. Również znajdzie się kilka postaci które pomimo genialnej prezentacji zostają porzucone w momencie poznania. MImo wszystko uważam że undertale jest jak najbardziej grą godną polecenia i powinna wraz z soundtrakciem znaleźć się w posiadaniu każdego fana RPG. ocenia 9/10

Antichamber był jednym z tych tytułów w który od jakiegoś czasu chciałem zagrać będąc fanem logicznych i muszę przyznać, że sama gra nie zawiodła moich oczekiwań. Jeżeli chodzi o poziom graficzny gry to naprawdę ciężko go ocenić, większość czasu spędzimy gapiąc się na białe ściany gdzieniegdzie urozmaicone kolorkami z którymi mniej lub bardziej musimy wejść w interakcję, nadrabiają za to licznie umieszczone artystyczne smaczki, które naprawdę miło się ogląda i często pokazują jak fajnie można bawić się z percepcją. O fabule jako takiej nie za bardzo można coś powiedzieć, w zasadzie przez całą grę próbujemy złapać "czarną kostkę" ale pytanie dlaczego towarzyszyło mi do samego końca gry, (nawet po zakończeniu :( ). Sam gameplay prezentuje się całkiem nieźle, mamy tu do czynienia z dość typowym ostatnimi czasy widokiem z pierwszej osoby, na samym początku przywita nas niczym nie skażony ekran bez jakiegokolwiek HUDa a w miarę ukończenia gry w naszym arsenale pojawi się urządzenie które umożliwi nam dalsze odkrywanie przygotowanych poziomów. Samo urządzenie w miarę grania ulepsza się jeszcze 2 razy za każdym razem rozwijając nasze możliwości manipulowania „kostkami”, dzięki którym dostaniemy się w miejsca które wcześniej wydawały się nam nie do osiągnięcia. Gra jako gra nie oferuje pełnego trybu treningu z wyjaśnieniem każdego elementu gry, zamiast tego podane są nam podstawowe funkcje przycisków i cała reszta to nasze eksperymenty i za to grę sobie bardzo cenię, zdecydowanie ciekawiej jest poznać wszystkie możliwości samemu. Rozwiązywanie kolejnych zagadek poznając nowe możliwości oddanego nam "arsenału" jest zdecydowanie satysfakcjonujące. Sam poziom zagadek uważam za dość wysoki, od czasu do czasu potrafiłem się naprawdę zaciąć na kilka godzin, nie pomagała w tym też struktura poziomów którą zaproponowali twórcy. Często ciesząc się z tego że odkryliśmy nowe miejsce okaże się że tak naprawdę wróciliśmy do znanego nam już pokoju np. od drugiej strony. Same zagadki zdecydowanie stawiają na kreatywne myślenie poza schematami, często aby rozwiązać zagadkę należy np. spojrzeć pod odpowiednim kątem co nagle spowoduje przeniesienie nas w miejsce w sposób, który nie można wytłumaczyć za pomocą ogólnie znanej nam fizyki. Na szczęście autorzy porozmieszczali wiele pomocy, poukrywanych na czarnych tablicach, często wiedza z nich pomaga w rozwiązaniu zagadki, spełniają one również funkcję "achivementów". Jeżeli chodzi o samo menu gry to podobnie jak w Fable 3 przycisk Escape przenosi nas do naszego własnego świata w którym możemy zmienić ustawienia gry, obejrzeć odkryte już tablice a także przenieść się do odkrytych już przez nas komnat i tutaj osobiście uważam, że autorzy popełnili ogromny błąd, gdyż gdy przenosimy się do "naszej przestrzeni" automatycznie resetujemy komnatę w której byliśmy. Kilka razy zdążyło się przez przypadek wcisnąć przycisk escape odruchowo aby spauzować grę, tylko po to by być przywitanym przysłowiowym środkowym palcem po powrocie do komnaty w której się znajdowałem, staje się to wyjątkowo uciążliwe pod koniec, gdy zagadki robią się naprawdę trudne i długie. Osobiście przejście gry zajęło mi 9 godzin więc jak na tytuł indie całkiem nieźle, ale jakoż jest to gra logiczna znajdą się na pewno i tacy którzy skończą ją w 4 i 15 godzin. Ogólnie uważam, że tytuł jest bardzo solidny a rozwiązywanie samych zagadek daje sporą satysfakcję, jeżeli pojawi się jeszcze w promocji to koniecznie polecam wszystkim koneserom główkowania.
Ocena 7,5/10