Recent reviews by byku4ever [PL]

CoD IW wyszedł w 2016 r. Z racji pewnego tragicznego wydarzenia w moim życiu, odpuściłem ten tytuł na, jak widać, długie lata. W końcu nadszedł dzień, w którym odpaliłem ten tytuł. Klasycznie, czyli na weteranie, przeszedłem. Bawiłem się przednio, fabuła spoko. Bohaterowie są dość mocno zarysowani. Można się do nich przywiązać. Najbardziej jednak z całej gry zapadły mi w pamięć napisy końcowe, a w szczególności "listy poległych." Nie odnajdziecie tego w żadnej innej odsłonie CoD.
Także polecam CoD IW. Tematy sci-fi średnio się mi kojarzą z serią CoD, ale fabuła jest naprawdę nieziemska. I to dosłownie :>

Pozytywny shooter w świecie Aliens. Jeśli nie oczekujemy od tytułu zbyt wiele to mamy zagwarantowaną dobrą zabawę. Tytuł najlepiej kupić gdzieś w promocji, ponieważ pełna cena to trochę zbyt wygórowana kwota. Można miło spędzić czas z tą grą. Ale bez większych fajerwerków. Pograć, przejść kampanię, odinstalować. Mimo wszystko polecam. Za sam fakt stworzenia gry w uniwersum Obcego :>

Looks strange and old. Not for me. Sorry... PS: boriiiiiiing...

WOW! W końcu wersja DEMO gry. Mój rocznik pamięta czasy CD-Action i innych magazynów, do których były dołączane wersje demonstracyjne gier. Teraz to, niestety, rzadkość. Jednak twórcy RE2 wiedzą co jest dobre i nie oszukujmy się. Właśnie te 30min przekonało mnie do zakupu remake'a RE2. Cud, miód i orzeszki! 30 min wystarczy, by znienawidzić lub pokochać ten tytuł. Mam nadzieję, że inni twórcy powrócą do korzeni "próbek" gier. Kto lubi kupować kota w worku? Lepiej móc przed zakupem finalnego produktu sprawdzić, czy to pozycja dla nas. Naprawdę mocne 10/10 za DEMO RE2.

Kolejna odsłona CoD. Ponownie klimaty lekko sci-fi. Podchodziłem do niej bardzo sceptycznie ze względu na to, iż jestem pokoleniem, któremu seria CoD kojarzy się z klimatami II Wojny Światowej. Ale do brzegu. Kampania ok, nawet przyjemnie się gra. Trzecie studio zrobiło naprawdę fajną grę. Przerywniki między misjami nie są bazowane na silniku gry, a są to filmy (animacje komputerowe). Fajne, nowe rozwiązanie. Kampanie przeszedłem na Weteranie w 9,5godz, czyli standardowo jak na serię CoD. W Multi można poszaleć dzięki nowości: egzo szkieletom. Jedni polubią, inni nie. Nie ukrywam, że to fajna sprawa. Coś nowego. Takie egzo szkielety (prototypy) już powstały, jednak bez opcji wzmocnionych skoków itp, ale myślę, że to kwestia czasu. Minusem i to ogromnym jest fakt, iż gracze CoD przyzwyczajeni do 3 gier w 1 (Singiel, Multi oraz Zombie/Kosmici) dostają tutaj tylko 2 gry. Tryb Egzo Zombie jest dostępny dopiero w momencie wykupienia dodatku do gry. Bezsens... Może chłopaki nie zdążyli zrobić gry do końca? W przeciwnym wypadku nie rozumiem dlaczego trzeci tryb gry, do którego zostaliśmy przyzwyczajeni został tak potraktowany. Podsumowując, nie jest to najlepsza w mojej ocenie część ze stajni Call Of Duty. Kupiłem grę za 60pln łącznie z przesyłką po prawie roku od jej premiery. Przyjemnie się gra, ale d*py nie urywa. Mimo wszystko polecam, bo AW wnosi coś nowego do całej serii. A teraz co? Teraz gramy w Multi i czekamy na BO3. POLECAM!

Grafika zdecydowanie lepsza od poprzednich CoDów (nawet od BO2). Tryb singleplayer oferuje nam nową, oryginalną fabułę. Trochę walk na lądzie, trochę w powietrzu, trochę jazdy czołgiem, trochę nurkowania, trochę walk w kosmosie xD No mix mix mix. No i misja z psem... Okk... Oryginalny sposób poruszania się choć w Battlefield już to mieliśmy od dawna. Wyglądanie zza rogu nie jest intuicyjne. W BO2 mamy klawisze Q oraz E a tutaj tak dziwnie steruje się myszką. Opcję wyglądania można wyłączyć w opcjach. Nie jest więc to sposób domyślny i naturalny jak w BO2. Kampania ma aż 18 misji! WOW jak na CoDa... Ale... Ale co z tego??? Przeszedłem grę na veteranie w lekko ponad 7godz! Nawet moja niunia, które nie gra w takie gry stwierdziła, że to trochę za mało... Tryb mutli wciąga. Bronie ok choć takie lekko sci-fi. No i jak w BO mamy tryb Zombie to tutaj mamy Wyginięcie. Czyli walka z kosmitami. Ogólnie dobry temat bo choć trochę jest powiązany z fabułą z trybu single (SPOILER: po użyciu przeciw USA ich własnej broni z poziomu kosmosu na naszej planecie pojawiają się kosmici...). Fajnie, że z trybu mutli udało się wyeliminować typów z quickscopem. No kurde... Mapy są tak fajnie zrobione, że jeszcze ani razu nie zginąłem w ramach zabicia techniką quickscope. Fajnie, naprawdę. W serii MW i BO było to bardzo uciążliwe. One shot, one kill. Ogólnie gra była dostępna w cenie 129pln w Empiku jednak dzięki punktom Payback zapłaciłem za nią ok 25pln, dokładnie już nie pamiętam. I cieszę się, bo 129pln to za dużo jak na taką grę. Coś innego, coś nowego, ale aż takiej rewelacji nie ma. Myślę, że dalej preferuję MW3. Pogram trochę w Ghosts w multi i może zmienię zdanie. Tak, czy siak POLECAM!

Przez jednych kochany, przez drugich znienawidzony tytuł. Nic dziwnego. Seria CoD kojarzy się wszystkim z grami opartymi na wydarzeniach mających miejsce w czasach II Wojny Światowej. Seria Modern Warfare zmieniła trochę rozgrywkę ukazując współczesne pole bitwy choć ze scenariuszem zmyślonym. Tak samo BO. Czasy Zimnej Wojny, Wietnam itp itd. No perełka. Co oferuje BO2? Ano scenariusz sci-fiction... Misje z "przeszłości" rozgrywane na przemian z misjami z "przyszłości" która jest naszą teraźniejszością. Otów mamy rok 2025, arsenał sci-fi. Jakieś kamuflarze, jakieś magiczne bronie, drony, USS Barack Obama i takie tam klimaty... Nie każdemu to podejdzie. Dla mnie coś wspaniałego ze względu na oryginalność. W porównaniu do BO ta część się nie tnie. Fajnie. Zmorą są osiągniecią. W multi mamy 5 osiągnieć na Steamie do zdobycia, a w snglu trochę więcej. Uciążliwe jest szczególnie jedno z nich. Trzeba wykonać i zaliczyć wiele osiągnieć w każdej misji (np. zabić jakąś liczbę przeciwników daną bronią). Licznik wykonania danego zadania zalicza je dopiero PO wykonaniu danej misji do końca. Czyli żeby zdobyć WSZYSTKIE osiągnięcia to trzeba się napocić i trochę też nanudzić... Inną kwestią jest również nieliniowość. Gra w trybie dla pojedynczego gracza ma kilka zakończeń. Jak zdobędziemy wszystkie osiągnięcia na steamie (prócz wyzwań) to poznamy wszystkie możliwe zakończenia gry. Fajne, ale również męczące. Kampania na veteranie zajęła mi standardowo jak dla serii CoD ok 9godz. Multi daje radę. Plusik za obecną cenę oraz Nuketown 2025 :> Tryb Zombie nie dla mnie, nie gram w to choć fajnie, że kupując jedną grę otrzymujemy tak naprawdę aż 3 (singleplayer, multiplater i zombie). Polecam dla ludzi, którzy lubią wczuwać się w klimaty i fabułę. Jeśli przeszliście BO1 to BO2 będzie wspaniałym uzupełnieniem całej historii. Oby nie przeciągnęli jak IW z Modern Warfare...

Hm... Ogólnie CoD BO nie jest zły. Pieszczotliwie nazywany Lag Opsem wnosi jednak coś istotnego do świata CoD. Oryginalna fabuła, ciekawy tryb multi, SERWERY DEDYKOWANE, tryby prestiż (bodajże 10)... To wszystko zapewni nam wiele godzin dobrej gry. Niestety ogromnym minusem jest wspomniany tytuł "Lag Ops". No do ch**a pana tnie jak szalona... Optymalizacja skopana. W sumie to mało powiedziane. Pokaz slajdów, do którego można się przyzwyczaić, ale widać od razu, że ktoś nie odrobił do końca lekcji. W skrócie: kampania na Veteranie w ok 9godz czyli standard w świecie CoD. Multi dałoby radę ugrać te max prestige level gdyby nie te lagi... Mały plusik za przystępną obecnie cenę oraz za Nuketown (rush który pokochają fani serii MW). Może kiedyś wrócę do tej pozycji jednak nie planuję. Ogólnie warto zagrać i przejść.

W 112godzin przeszedłem grę w 100%. Wszystkie osiągnięcia, wyzwania i obie rasy na max level (60). Kampania wciąga tym bardziej, że można grać w trybie CO-OP w 4 osoby. Wtedy rzeczywiście można poczuć się jako oddział marines :) Fabuła ok, kontynuacja dalszych losów księżyca LV426 utrzymana w klimatach "Obcego". Niestety (i tu duży minus) Gearbox oszukał Klientów. Ich "actual gameplay footage", które było prezentowane przed premierą gry odbiega za bardzo od tego co Klienci otrzymali. Dla mnie super mega wypasiona grafika nie jest najistotniejsza dlatego grałem z przyjemnością. Niestety zbyt długie oczekiwanie, by znaleźć się w jakimś lobby w TDM naprawdę zniechęca. Brak migracji hosta sprawia, że gramy sobie w powiedzmy 12 osób, aż tu nagle host wychodzi z gry i wszystkich wyrzuca... No pięknie. 30min czasem 40min czekania by znaleźć się w grze (!!!), a potem nagle taki numer... Przeszedłem grę, usuwam. Nie czekam na żadne DLC. Gearbox dał ciała. Miało być pięknie, a wyszło tak, jak z Duke Nukem Forever. Mocno przeciętnie. Fajna gra na te 100godzin i później do usunięcia z HDD. Dobrze, że nie kupiłem Edycji Kolekcjonerskiej, bo mocno bym przepłacił... Tak, czy siak jednak polecam, ale tylko fanom serii "Obcego", w szczególności drugiej części filmu :>

To była druga gra w jaką życiu grałem na PC. Pierwszą były jakieś dziwne wyścigi małymi samochodami (m.in. żółtym szkolnym autobusem można było prowadzić, jakby ktoś znał ten tytuł to byłbym wdzięczny o info). Ale dopiero ta gra zrobiła na mnie wrażenie. Były to czasy szkoły podstawowej więc odległe. Podobało się mi to, że poza wykonywaniem misji głównych można było sobie po prostu... "Żyć" w tej grze. Chodzić po mieście, zwiedzać je. Nie jest może tak rozbudowana jak obecnei GTAIV, w której można np. zjeść hot doga, czy pójść do lokalu. Ale to było to... Charakterystyczny widok "od góry", bardzo łatwe sterowanie, niewielkie wymagania sprzętowe... Fabuła, gra dowolna... Po prostu poezja. Z resztą... Kto nie zna GTA? POLECAM! THE BEST GAME EVER! PS: udało się mi zdobyć wersję BOX z 97 roku ;D EDiT 2018: ciągle najlepsza gra w jaką grałem :)