Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
Może z kurwą ruszę jeśli zajdzie potrzeba a na razie to to zlewam jebać
Czegoś się spodziewał że tutaj zginę
Pu pu pu nie ten rocznik skurwysynie
Farszem nabijam cukinie jeśli bit byłby cukinią
Ding dong nie pojedziesz tą windą
Zagrasz w ping pong to kurwa odbij
Lubisz plotki Ty mój chuj jest słodki
Twoje ruchy mrzonki Twoje ziomki to pionki
Przeciwko nam kurwa rządowe czołgi
Czujesz się spokojny to pewnie żyjesz w błędzie
Czujesz niespokojnie to pewnie masz wyjęte
Parę nocy z rzędu przegrywasz z wielodobem
Zasypiasz pierdolić ćpuńskie fobie
Jadę z tym jakbym kurwa jechał z dziwką
Polska Warszawa Ciemna Strefa Hip Hop
Spaliła dwa Vogue'i, lecz wtedy zaczęła o pierdolonym ex
Pyta co myślę o nim, "do nogi Reks"
Wtedy nie wiedziała jeszcze co to dobry seks
Poszliśmy spacerem na mój kwadrat
W windzie spojrzałem na nią tak, że w chuj zbladła
Spytała o czym myślę: "Fuuj, zgadłam"
Jeansu napiął mi się już nadmiar
Nie miała nadmiaru tłuszczu, ale wielkie cycki
Wziąłem z bazy łyka whisky
Złapałem ją za twarz i dałem jej też whisky
...
heyyy
Pomalutku, bez pośpiechu, wszystko zrobię sam
Nad makietą się męczyłem ładnych parę lat
Ale za to zwiedzać cudo będzie cały świat
Tu na razie jest ściernisko
Ale będzie San Francisco
A tam, gdzie to kretowisko
Będzie stał mój bank (x2)
Do roboty mam smykałkę, krzepę mam, jak wół
Sam pociągnę wóz pustaków, choćby był bez kół
Już wyciąłem wszystkie krzaki, teraz zwożę żwir
Mam to w nosie, że sąsiedzi mówią o mnie "świr"
Tu na razie jest ściernisko
Ale będzie San Francisco
A tam, gdzie to kretowisko
Będzie stał mój bank (x2)
Ja nie jestem w ciemię bity, budowlankę znam
I samemu burmistrzowi wstęgę przeciąć dam
Tu na razie jest ściernisko
Ale będzie San Francisco
A tam, gdzie to kretowisko
Będzie stał mój bank (x4)
░░░░░░░█▐▓░█▄░░░░░░░▄█▀▄▓▐█
░░░░░░░█▐▓▓░████▄▄▄█▀▄▓▓▓▌█
░░░░░▄█▌▀▄▓▓▄▄▄▄▀▀▀▄▓▓▓▓▓▌█
░░░▄█▀▀▄▓█▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▀░▓▌█
░░█▀▄▓▓▓███▓▓▓███▓▓▓▄░░▄▓▐█▌
░█▌▓▓▓▀▀▓▓▓▓███▓▓▓▓▓▓▓▄▀▓▓▐█
▐█▐██▐░▄▓▓▓▓▓▀▄░▀▓▓▓▓▓▓▓▓▓▌█▌
█▌███▓▓▓▓▓▓▓▓▐░░▄▓▓███▓▓▓▄▀▐█
█▐█▓▀░░▀▓▓▓▓▓▓▓▓▓██████▓▓▓▓▐█
▌▓▄▌▀░▀░▐▀█▄▓▓██████████▓▓▓▌█\