ติดตั้ง Steam
เข้าสู่ระบบ
|
ภาษา
简体中文 (จีนตัวย่อ)
繁體中文 (จีนตัวเต็ม)
日本語 (ญี่ปุ่น)
한국어 (เกาหลี)
български (บัลแกเรีย)
Čeština (เช็ก)
Dansk (เดนมาร์ก)
Deutsch (เยอรมัน)
English (อังกฤษ)
Español - España (สเปน)
Español - Latinoamérica (สเปน - ลาตินอเมริกา)
Ελληνικά (กรีก)
Français (ฝรั่งเศส)
Italiano (อิตาลี)
Bahasa Indonesia (อินโดนีเซีย)
Magyar (ฮังการี)
Nederlands (ดัตช์)
Norsk (นอร์เวย์)
Polski (โปแลนด์)
Português (โปรตุเกส - โปรตุเกส)
Português - Brasil (โปรตุเกส - บราซิล)
Română (โรมาเนีย)
Русский (รัสเซีย)
Suomi (ฟินแลนด์)
Svenska (สวีเดน)
Türkçe (ตุรกี)
Tiếng Việt (เวียดนาม)
Українська (ยูเครน)
รายงานปัญหาเกี่ยวกับการแปลภาษา
| Windows [-][口][×] |
| ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ |
| Windows a detectado que usted es Gay. I
| ¿Eso es cierto? I
| ______ ______ _______ I
| | Si | | Claro | | Con certeza | I
|  ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄  ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄  ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ |
 ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄ ̄
skeleton looking ass
💙💗💛💚❤️💜💙💗______❤️💜💙💗💛💚❤️
💙💗💛💚❤️💜💙💗💛💚❤️💜💙💗💛💚❤️💜💙
💙💗💛💚❤️💜💙💗💛💚❤️💜💙💗💛💚❤️💜💙💗💛
💙💗💛💚❤️💜𝓕𝓻𝓲𝓮𝓷𝓭𝓵𝔂 𝓰𝓾𝔂=)💙💗💛💚❤️💜💙
_ 💙𝓦𝓮 𝓬𝓪𝓷 𝓫𝓮 𝓯𝓻𝓲𝓮𝓷𝓭𝓼 𝓯𝓸𝓻 𝓯𝓾𝓽𝓾𝓻𝓮 𝓰𝓪𝓶𝓮𝓼^_^💙
__💙💗💛💚❤️💜💙💗💛💚❤️💜💙💗💛💚❤️💜
____💙💗💛💚❤️💜💙💗💛💚❤️💜💙💗💛💚❤️
_______💙💗💛💚❤️💜💙💗💛💚❤️💜💙💗
_________💙💗💛💚❤️💜💙💗💛💚❤️
___________💙💗💛💚❤️💜💙💗
____________💙💗💛💚❤️💜
_____________💙💗💛💚
_____________💙💗
__❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️______❄️❄️❄️
❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️__❄️❄️❄️❄️
❄️❄️❄️❄️❄️❄️+REP❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
_ ❄️𝕎𝕖 𝕔𝕒𝕟 𝕓𝕖 𝕗𝕣𝕚𝕖𝕟𝕕𝕤 𝕗𝕠𝕣 𝕗𝕦𝕥𝕦𝕣𝕖 𝕘𝕒𝕞𝕖𝕤 ^-^❄️
__❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
____❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
_______❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
_________❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
___________❄️❄️❄️❄️❄️❄️
____________❄️❄️❄️❄️❄️
_____________❄️❄️❄️
_____________❄️❄️
https://steamproxy.net/groups/revivetf2arena
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz (x2)
[Zwrotka 1]
Ja pierdole ale mam zjazd
Nie chwytam gwiazd
Jak kłoda leże
Nie wierze
Co się dzieje
Jak kura z głodu pieje
Jak wilkołak do księżyca
W głowie dziury jak ulica
Przed twoją chatą
Rozpuszczam się jak baton
Który leży na blacie
Zejść jest jak nie wciągacie
Bracie kurwa ryj mi krzywi
W głowie burdel jak w TV
Mnie nie dziwi taki stan
Brak towaru, w myślach ćpam
Rade dam albo nie dam
Wszystko kurwa z chaty sprzedam
W sumie mam już przejebane
Wszystko jednak jest sprzedane
Ja pierdole same długi
Kinol jak u tabalugi
Dzień drugi bez walenia
Gdzie jest wąż? biała chemia
♥♥♥♥♥♥ zejście tak wykańcza
Jak by w chuja dziabła cię szarańcza
Chemia party chce na narty
Do dilera a nie w alpy
O żesz kurwa chyba fiknę
Jak w nochala nic nie psike
Tak bardzo chce dotykać gwiazd
Ale nic z tego bo mam zjazd
Totalne kurwa mega zejście
A marzy mi się smoka wejście
Masz hajsy? ci też zalegam?
No to chuj dziś już nie biegam
Chce mieć kopa jak pantera
W krechę nie ma u dilera
Już nie na pewno nie
Chyba śmierć rozkłada mnie
Nic nie przełknę mam dreszcze
Kurwa mać ile jeszcze?
Będzie trwał ten stan
Śnił mi się koksu van
I hery gram tak dla smaku
Chce się wozić w cadillacu
Myślami po znajomych biegam
Lecz każdemu coś zalegam
Odpada opcja pożyczki
Bo przycinam jak nożyczki
[Refren]
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Syf jak na Discovery
Chce wystrzelić jak z giwery
Chce hery i inne bajery
W nosie pustak słychać szmery
Macie numer do gargamela?
Może u ♥♥♥♥♥ w kotle jest hera?
Wiem głupoty pierdole
Ale nie ma nic na stole
A kieszeni jebana pustka
Przydała by się w totka szóstka
Albo chociaż jakaś czwórka
I bym leciał jak jaskółka
Jak pszczółka maja
Do ucha śpiewała by mi kaja
To są jaja no nie wierze
Wygięty leże jak zdechłe zwierze
Gorączka w kurwę się nasila
Poharatany jak dupa fakira
Jak zdzira wymiętolony
Leże kurwa rozpalony
Hej Johnny chciałbym posypać
I na łące jak królik brykać
Ale cały czas ten zjazd
Usycham jak wyrwany chwast
[Refren]
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Und das heißt:
peepeepoopoo.
Heiß von hunderttausend kleinen Bienelein
Wird umschwärmt:
peepeepoopoo
Denn ihr Herz ist voller Süßigkeit,
Zarter Duft entströmt dem Blütenkleid.
Auf der Heide blüht ein kleines Blümelein
Und das heißt:
peepeepoopoo.
In der Heimat wohnt ein blondes Mägdelein
Und das heißt:
peepeepoopoo.
Dieses Mädel ist mein treues Schätzelein
Und mein Glück,
peepeepoopoo.
Wenn das Heidekraut rot-lila blüht,
Singe ich zum Gruß ihr dieses Lied.
Auf der Heide blüht ein kleines Blümelein
Und das heißt:
peepeepoopoo.
In mein'm Kämmerlein blüht auch ein…