Recent reviews by Kristoff

Wysoki próg wejścia ale oddaje 🔥

TBOI 2

Skywalker Saga miało być wisienką na torcie gier z serii Lego Star Wars. Wielka, napakowana poziomami z poprzednich gier, z dużo lepszą grafiką oraz innymi nowościami.
Postaram się obiektywno-subiektywnie opisać w punktach co zostało popsute zmienione

• Poziomy - myśleliście, że dostaniecie remaster poziomów z poprzednich części? Otóż nie! Teraz każdy poziom trwa maksymalnie 10 minut, a przerywany jest sekwencjami chodzenia po mapie, których nie można potem powtórzyć. Nie ma już 10 minikitów i czerwonego klocka - zostało 5 minikitów (więcej by się nie zmieściło na tych miniaturowych poziomach). Ale zostały dodane wyzwania! Fajnie urozmaicenie, nie? No właśnie nie. Napiszę o tym w punkcie Grind
  
• Interfejs - okazuje się, że interfejs w grze Lego również można zepsuć. Zamiast tradycyjnego wyboru postaci z wielkiej puli podczas gry swobodnej zostały dodane klasy oraz pasek szybkiego wyboru postaci. Problem polega na tym, że jest to strasznie niewygodne rozwiązanie.
  
• Sequele najlepsze - trochę boli fakt, że najwięcej postaci jest właśnie z części VII - IX. Sama gra wita nas również zdaniem z części (chyba) IX, które jest tak irytujące jak niepotrzebne. Jeszcze ciekawostka - wiecie, że na ekranie początkowym znalazło się miejsce dla D-0 - droida z części IX, którego mogliśmy widzieć na ekranie przez nie więcej niż 3 minuty? Nie znalazło się natomiast miejsce dla Hrabi Dooku.
  
• Grind - i teraz punkt kulminacyjny. Ukończenie wszystkich poziomów powinno zająć około 15 godzin. Napchane jest jednak tyle znajdziek i misji "zbierz 5 kwiatków", że mając 60 godzin w grze nie jestem nawet blisko końca. Najlepszym przykładem są misje zlecane przez Jawy - na ogól taka linia zadań ma na celu puszczenie oczka do gracza i wyśmiać banalne i powtarzalne zadania z innych gier. Tutaj właśnie tak by było gdyby nie to, że Skywalker Saga opiera się tylko i wyłącznie na takich zadaniach. Jeszcze słowo o wyzwaniach - to jedna z najbardziej irytujących mechanik w grze, która ma na celu jedynie sztucznie wydłużyć czas rozgrywki.

W dużym skrócie - syf. Sztuczne wydłużanie czasu rozgrywki, grind, odejście od legendarnej już struktury budowania poziomów w grach Lego.
PS. Wiecie, że już nie ma kantyny?