7
Products
reviewed
85
Products
in account

Recent reviews by Fuchs [PL]

Showing 1-7 of 7 entries
1 person found this review helpful
192.2 hrs on record (103.7 hrs at review time)
Early Access Review
Mógł bym to zrecenzować dość... uznajmy typowo ale zrobię to po swojemu. A więc jesteście ciekawi dla czego warto sięgnąć po nasze "małe" piekło? Już wyjaśniam...

AKT I -- ,,Zauroczenie" -- Wszystko zaczęło się gdy rozmyślałem nad zakupem nowej gry, bardzo lubię 2 wojnę więc orientowałem się w tytułach nawiązujących do tych właśnie lat. Po kilku dniach stanąłem przed wyborem między ,, Hell Let Lose" a ,,Post Scriptum" po kilkukrotnym obejrzeniu wszelakich recenzji i porównań, uznałem iż zakupię HLL bo ładniej wyglądał.

Akt II -- ,,Pierwszy romans" -- Mam dość średni ,,Gamingowy laptop" mający na karku kilka lat, nie byłem pewnie czy w ogóle mi tą grę uciągnie ale ku memu zaskoczeniu mogłem się cieszyć płynną rozgrywką (wyjątkiem są tu naloty bombowe ale to zrozumiałe). Jak wspomniałem, ku mojemu zaskoczeniu zamiast bluescreena po uruchomieniu gry ukazało mi się bardzo przejrzyście i ciekawie zaprojektowane menu gry. Dobre pół godziny spędziłem przeglądając same stroje czy malowania do hełmów dla obu ze stron. Przy okazji wcześniej obejrzałem wszelkie poradniki i dołączyłem do społeczności HLL.PL którą z tego miejsca serdecznie pozdrawiam. ( możecie dołączyć na ich serwer dc, super goście ;3 ).

Nie mniej wracając do właściwej części recenzji... Odpalam pierwszy mecz w swoim życiu, emocje, adrenalina wszystko we mnie buzuje. dołączam do jakiegoś byle składu i biorę medyka. Po zaznaczeniu punktu spawnu czekam jeszcze kilkanaście sekund na pojawienie się na mapie. Nagle w rękach upragniony Kar98k ,, to musi być to" pomyślałem. Wszędzie było cicho, bardzo cicho... oglądając rozgrywki wiedziałem jakie piekło może się tutaj stać. ale muszę wam przyznać, co innego odczuć to grając samemu, czuć tą gęsią skórkę, presję... niżeli oglądać na YouTubie...

Wszyscy dostaliśmy rozkazy, musieliśmy zająć jakiś mało znaczący punkt a następnie zaatakować i przejąc miasto. Dalej już każdy wiedział co robić a przynajmniej... tak nam się wydawało. Droga do punktu minęła wbrew pozorom bardzo miło. Spokój, warkot silników czołgów i zabawne rozmowy w języku angielskim które już wtedy pokazały, że w tę grę zdecydowanie nie grają byle kidosy z Fortnite. Po przejęciu punktu w mniej lub bardziej uregulowanym szyku ruszyliśmy w stronę miasta...nie wiedzieliśmy co nas czeka...

Akt III -- ,,Gorzki deszcz'' -- W skład sił, które miały uderzyć od przodu znalazły się dwa oddziały, w tym jeden mój oraz lekki czołg. Reszta sił w której skład wchodziła Pantera, Tygrys i pozostałe oddziały rozdzieliły się i zajechały od flanki chcąc zaskoczyć przeciwników siłą ognia i zmusić do odwrotu. Gdy oni wciąż byli w drodze, moja kolumna mijała przedmieścia mniejsze lub większe farmy, szklarnie ogródki i chatki. Każdy był bardzo skupiony. Gdy byliśmy już kilka budynków wgłąb miasta napotkaliśmy pierwszych przeciwników, skład 4 osób. Jak łatwo się domyśleć 4 osoby nie miały zbytnio szans na 12 osób i lekki czołg. Kilka chwil i po garstce wrogów został jedynie (i zarazem dosłownie) flaki oraz krew. zagłębiliśmy się wgłąb miasta... nagle nasz czołg wjechał na niezauważoną przez nas wcześniej minę. zniszczyła ona jego gąsiennice a czołg trochę przechylił się w kierunku zniszczonej gąsiennicy. Byłem zdziwiony a zarazem zszokowany i podniecony tym wszystkim, w ciągu kilku sekund zapanował chaos. Nagle w naszym kierunku otworzyły ogień dwa rozstawione na górnych piętrach budynków karabiny maszynowe siejące spustoszenie w naszych szeregach. Chwilę później dołączyły do nich dwa składy po pięciu ludzi i jakiś samochód pancerny. Imersja pocisków jest tu tak perfekcyjnie dodana, że musiałem schować się za barykadę aby odzyskać pełnię skupienia obrazu oraz oddechu. Nasz czołg w miarę sprawnie wyeliminował dwa Km-y porozstawiane po oknach i uszkodził wrogi wóz pancerny zmuszając go do odwrotu, jednakże usłyszeliśmy po chwili głośny ssyk i jakby lecący pocisk. Był to pocisk z bazooki który wysadził w powietrze nasz czołg a jego eksplozja zabiła naprawiającego maszynę żołnierza. następnie wszyscy żołnierze wroga pozostali przy życiu rzucili granaty dymne i uciekli, kompletnie pozbawiając nas wizji, pewności siebie i czołgu. Czekając na odrodzenie poległych towarzyszy sprawdziliśmy osprzęt i załadowaliśmy broń, dowódcy szybko wymienili zdanie z resztą wysoko położonych przy okazji przemieszczając punkty odrodzeń wgłąb miasta. Nagłą ciszę przerwały ciche z początku lecz nabierające na mocy dźwięki jakby gwizdnięcia, które okazały się wrogim ostrzałem artyleryjskim. Było głośno, bardzo głośno wnet zaczęły latać wszędzie trupy, pociski artylerii jak i broni maszynowej,na szczęście z resztką innych żołnierzy zdążyliśmy się schować po jakieś wgłębienie i uniknąć śmierci. To był koszmar, hałasy krzyki, zakłócony obraz, latające porozrywane ciała... Lecz ucichło, jedną z naszej trójki, która przeżyła ten koszmar był dowódca drugiego oddziału który przekazał nam informację, że zabito wrogich artylerzystów, i że możemy iść dalej. wkrótce zebraliśmy się z resztą oddziałów które poniosły marginalne straty w postaci co najwyżej kilku żołnierzy ... Gdy wszyscy gracze ponownie pojawili się na mapie nasze dwa oddziały dostały za zadanie zdobycie słabo bronionego punktu wroga oraz zniszczenie punktów odrodzeń wroga. Reszta wraz z siłami pancernymi musiała zmierzyć się ze swoimi odpowiednikami w postaci shermanów i marrines zmierzających do miasta. dwa pojazdy opancerzone Puma podwiozły nas nieco za miasto i wróciły zamieniając w pył po drodze skład wroga. Maszerowaliśmy dalej w stronę punktu bardzo ostrożnie, wszakże byliśmy za wrogimi liniami. Przed nami dowódcy wypatrzyli punkt który mieliśmy przejąć. Na punkcie nie było zbyt wielkiej obstawy...inżynier, wspierający rozstawiający materiały, dwóch piechociarzy. Niespodziewanie na punkt wnet wjechał pojazd opancerzony, ten sam który wycofał się z miasta..

Akt III -- ,,Dawid i Goliat" -- Niestety pojazd dzięki swojej zaawansowanej optyce nas wypatrzył i musieliśmy szybko myśleć pod presją pocisków odłamkowych latających nad głowami. przed nami była prosta droga na punkt, po jej bokach pola zboża czy innej pszenicy. Postanowiliśmy się rozdzielić. Nasz skład na lewe pole ich skład na prawe pole, znacznie obniżyłem widoczność pojazdu rzucając na naszą stronę granat dymy chciałem to samo uczynić dla sojuszniczego składu lecz połowa z nich już była w trawie a druga połowa rozmazana na pobliskiej ścianie przez pocisk odłamkowo - burzący. kroczyliśmy przez pola aż nagle na punkt do którego zmierzaliśmy spadły trzy pociski artyleryjskie eliminując całą obstawę poza wozem pancernym. Omijając wóz pancerny czołgaliśmy się aby nie poinformować o naszym dokładniejszym położeniu wrogów. Doskonale wiedzieliśmy jak bardzo potężne dla zwykłej piechoty były te wozy... Nagle jeden z członków sojuszniczej drużyny wstał znacznie wychylając się z trawy, choć było to na chwilę... chwila ta wystarczyła załodze wozu aby ich namierzyć i po chwili nogi jednego z nich poleciały kilka metrów nad ziemią upadając przy punkcie. My na szczęście dotarliśmy cali i zdrowi, ku zdumieniu nie mogliśmy znaleźć speca od zwalczania czołgów, on zaś został w zbożu i gdy nas nie było już w pobliżu stał, celując w bok pojazdu... nie zdołał strzelić gdyż sekundę przed strzałem padł trupem... ofiarą snajpera... nasz dowódca sprawnie owego strzelca wypatrzył i oznaczył artylerii do odstrzału. Po chwili strzelca już nie było. Przejęliśmy punkt a pojazd pancerny który wracał się aby nas zniszczyć, sam wyleciał w powietrze dzięki pomocy pantery. Wkrótce wszyscy stanęliśmy na małym wzgórzu... liczni... szykowaliśmy się do finalnego uderzenia uzupełniając zasoby i czekając na resztę ludzi i pojazdów, oraz wyczekując lotów rozpoznawczych nadesłanych przez lotnictwo na ostatni bastion Amerykanów. Artyleria zmiażdżyła ich a przejęcie ostatniego punktu było tylko kwestią czasu. To był koniec... koniec tego piekła...

Podobało się? Brzmi jak materiał na film wojenny? A to tylko okrojony opis jednej gry w HLL
Posted 8 April, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
176.0 hrs on record (1.6 hrs at review time)
Cóż mogę powiedzieć więcej niż ,, Stary dobry G-Mod " :)
Opłaca się brać i to bez żadnego ale.
Posted 30 June, 2019.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
9 people found this review helpful
2 people found this review funny
44.9 hrs on record (23.5 hrs at review time)
Early Access Review
Więc tak, aby wykorzystać całkowicie możliwości tej aplikacji potrzebujecie tylko mikrofon i (opcjonalnie) jakiś zestaw VR np: OCULUS lub HTC. Mimo mojego tylko kilku godzinnego stażu spotkałem samego SWAGGERSOULSA (patrz moje ss). A nawet jeśli nie spotkamy gwiazdy z youtuba, to zawsze spotkamy miłe towarzystwo z którym (o ile dobrze znamy angielski i czasami rosyjski) to zawsze się dogadamy. Dodatkowo poprzez komunikacje możemy poprawić poziom obcych języków. Generalnie polecam, dla zabawy :) I poznawania niesamowitych ludzi.
Pisał słuchając wakacyjnej muzyczki: SQUIZY 556
Posted 20 March, 2019.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
1.6 hrs on record (0.1 hrs at review time)
Early Access Review
[]

Dobrz więc, kiedyś się w tę grę grało dość sporo ( ok.200h na poprzednim koncie ) i tu powiem, "kiedyś to bylo". Dawno temu grałem w tą grę z jednej... Dobra dwóch prostych przyczyn. Po pierwsze, gra mi chodziła na komputerze, bo mów ówczesny był "drewniany" ( tf2 na najniższych ok 10-15 fps ). A drugi powód był taki że, ta gra była po prostu zajebista, budowanie umocnien podczas natarcia wroga z RPG'ami i granatami, fajne modele broni i znienawidzony przez 80% graczy ( pozostałe 20% grało nim ) MG-42 Hello Kitty. I ta gierka miała taki swój, niepowtarzalny klimat, a noi jeszcze Hogaty :). I tak ta gra była w kij P2W, ale jak wbiło się 15 lvl, to moglo się z nimi spokojnie konkurować. Nawet mimo tego ostrego P2W, ta gra powodowała radoche, radoche dzięki której, nie zwarzało się na wszelakich pay2win'ów i cheaterów. Po wejściu do gry zajechało ostrym call of duty, ale customizacja na +. I nagle wywala mi kompa podczas wybierania swojej customizacji... szok i niedowierzanie. Dobra, kupuje szybko jedne okularki i zaczynam grę a ty ? Wpakowywnie caego magazynka z uzi w gościa z jednego metra i zadałem 11 obrażeń, aż się uśmiechnąłem. Lecz gdy sytuacja zaczyna sie powtarzć zdziwiłem się i nagle, wywala mi kompa ?. I to chyba konic mojej przygody z tą grą... Smutne tak fajnie było, żegnaj blockade 3D...
Posted 19 December, 2018.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
124.5 hrs on record (36.0 hrs at review time)
CS:GO Review
Awięc, jeśli WKURWIENIE miało by synonim... to byłby nim CS ( żartuje, CS jest synonimem [] WKURWIENIA ).
Jeśli szukasz smulatora : ( ww) WKURWIENIA, jeb*nia twojej matki przez 10 latka ze świnką peppą na awatarze, szkutecznej nauki języka Rosyjskiego, bycia dzieckiem które ma dwie matki które są gejami, bycia gejem i pi*dą, wydawania hasu na piksele do AWP, h*jowego anti cheata ( który banuje cie za nic gdy cheater lata sobie z negewm w najlepsze ), przegrywania każdej promocji jaka jest, wpisywnia kodu IZAK na każdej mozliwej stronie ze skrzynkami, dostwawania heda z glocka za 100hp z drugego końca mapy, bardzo (nie) dojrzałego community ( choć czasem jest serio spoko ), śmierci przez boty zza ścian ( których normalnie sie nie da przebić ), respienia się 5 wrogów tuż za twoimi plecami w deadmathu. TOOOOOOOOO trafiłeś na IDEALNĄ OKAZJE DO SPĘDZANIA WOLNYCH POPOŁUDNI Z KOLEGAMI !!!!!!!!!!!!! ( ale nie żartuje, ta recenzja jest poważna )
Posted 11 November, 2018.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
55.8 hrs on record (19.6 hrs at review time)
Gdy dowiedziałem się od kolegi, że INSURGENCY jest za darmo przez 24h to pomyślałem " za darmo to bierem !! '' imimo tego, iż brzmialo to troche Januszowato to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu !

Więc jeśli szukaś cholernie realistycznego FPSa to trafieś w dobre miejsce, jedni powiedzą, że ARMA jest realistyczniejsza ale ja grają w arme u kupmpla tak szczerze ... nie czułem różnicy. Gdybyście obejrzeli " Helikopter w ogniu " i zaraz po tym trafili na sesję z odpowiednią mapą ... w zasadzie nie czulibyście większej różnicy! Ale przejdźmy może do faktów.

Insurgency to FPS celujący w prawie całkowity realizm, możecie umrzeć od dwóch strzałów w kolano. Patrząc na hud podczas rozgrywki nie zobaczymy takich "rarytasów" jak ilość życia, minimapa, rodzaj broni trzymany w ręku czy chociażby ilości pocisków w magazynku ( częste przeładowywanie wskazane, w sumie sami sie tego nauczycie grając ). Co do naszego wojaka, mamy tam wiele opcji do wyboru od klasy np po stronie usa: Rilfleman, specjalist, recon tropper, support, sniper itd.. jak i zarówno po stronie ISSIS mamy wiele opcji np: Militiant, Scout, Bomber, Machine gunner, Shrapshooter itd . Możemy modyfikować też panceż ( lekki lu ciężki ), ilośc zabieranych przez nas magazynków i granatów ( poprzez pas z amunicją, możemy być lekki, ciężki lub w ogóle możemy go nie załadować i zostać z 2-3 magazynkami i jednym granatem ) . A w mapach nocnych są nawet takie rarytasy jak noktowizor(po obu stronach konfliktu), co do dodatków do broni to już nie wpsomnę wszelka masa celowników, specjalnych magazynków, dwójnogów, tłumików, uchwytów i wiele więcej wzelakiego szpeju który to sie da założyć na broń, broni wszelakich jest tu cała masz oczywiście. ALE JEST JENDA UWAGA ! WSZYSTKIE TE OPCJE ZUŻYWAJĄ PUNKTY, KTORYCH MAMY DO WYDANIA PRZED KAŻDYM MECZEM ODPOWIEDNIĄ ILOŚĆ W ZALEŻNOŚCI OD WYBRANEJ KLASY !! Co prawda nie ma tu pojazdów, ale każdy znajdzie coś dla siebie jest tu wiele trybów rozgrywki na przykład : gry z botami, TDM rodem z CS'A, przejęcie 3 lub 1 punktu do końca rundy, czy walka " na wyczerpanie " która polego na wybiciu wszystkich fal wroga( fale są co 0,5-1,5 min podczas nich się odradzamy jeśli wcześniej umarliśmy w boju ). Wygrywa ta drużyna której żołnierz lub ewentualnie żołnierze zostaną na placu boju jako ostatni.Co prawda gra z czasem się znudzi ale miło jest do niej wracać co jakiś czas, co do grafiki to jest to sprawa sporna... ja nie mam zbyt mocnego komputera, więc jestem bardziej zntuzjastą ustawień niskich bądź minimalnych ( Windows7 , Gtx260 ) ale gra nawet na niskich (przynajmniej dla mnie) wygląda wciąż porządnie. Więc powodzenia na Afga ńskich polach bitew!!

Zabijał Makarovem poprzez strzały w kolano : DOCK
Posted 4 November, 2018.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
115.8 hrs on record (24.4 hrs at review time)
Czym jest Rocket Lrague ?
Jest to ciekawe połączenie gier z serii "fifa" oraz wzelakich wyścigówek . Recznzję opiszę w punktach więc będzie ona dla osób które chcą coś więćęj wiedzieć o tym tytule . Pod koniec napisze trzy kody na darmowe limitowane dodatki kosmetyczne .

1-Mechanika - Jest to gra z serii " Easy to lern , hart to master " . Sama gra wydaje sie bradzo prosta bo CHALO CO MOŻE BYĆ TRUDNEGO W STRZELANIU PIŁKI SAMOCHODZIKAMI ? A może być w tym wiele trudności dla nowicjuszy , od problemow z trafianiem w piłkę do rozmyśleń typu " ja też chcę latać tak jak oni " . Ale samouczek i 3 rodzaje treningów podstawowych z różnymi poziomami trudności ( bramkaż , atakujący , powietrzny i samouczek ) oraz setki map stworzonych od graczy bardziej zaawansoanych dla tych słabszych by mogli oni poćwiczyć nietypowe sytuacje . Jak wspomniałem wcześniej można w tej grze latać , nowym graczom może sie to wydawać trudne ale sami sie tego nauczycie z biegiem czasu ( jak latać ? Podstawowy arial zaczynamy od skoku wciśnięcia klawisza odpowiedzialnego ga cofanie i użycie nitra ) Otto cała sztuka latania , ale pamiętajmy że jest tu wiele rodzajów ariali , skoków itp . Oczywiście nie zapominajcie o zbieraniu nitro z mapy bez niego będziecie wolni niczym żółw :)

2-Pojazdy- Po krótkim omówieniu machaniki przyszedł czas na pojazdy , jest tu ich wiele i różnią sie one hitboxami oraz lekko takimi parametrami jak skręcanie ( oczywiste jest to , że van będzie zakręcał troche wolniej od buggiego ...) ale nie na tyle aby buggy miał nad min przweagę . Wbrew pozorom to te same bryły i nie ma tu " najlepszego " pojazdu np : nam może sie świetnie gra Octanem ( wyścigówką ) a komuś innemu Merchem ( vanem ) . Więc nasz pojazd nie daje nam żadnej przewagi na innymi .

3-Społeczność-Tutejsza społeczność jest chyba jedną z najlepszych . Spotkanie tolla jest tu ... trudne może dla tego , że jak opisałem wcześniej nie jest to gra tak prosta jak np : Fortnite czy CSGO więc o chakerach nie wpomiankmy bo Rcocket League posiada świetny anti cheat
Jest tu też możliwość wymian jak te z ( CSGO lub FortniteRŚ ) ale naprawde trudno tu o scamerów prędzej typek da ci free item niż spotkasz scamera . Wcześniej pisałem , że ci bardziej zaawansowani gracze robią też specjalne mapy do treningów dla innych graczy .

4-Customizacja-Jak widać na Trailerze nasze samochodziki mogą mieć róznorakie kolory malowań , wzory , czapki , anteny , nitra , oraz wybuchy po strzelonej branie . A z kąd one ? pewnie pomyślicie " będzie trzeba jak w CSie skrzyki kupować " Otóż nie przedmioty kosmetyczne i na początku " karosrie " wypadają nam po każdym nawet przegranym meczu a niekiedy nawet po ukończonym treningu ( tym stworzonym przez gre ) .

5-Reszta- ( w tym punkcie opisze resztę mniej ważnych aspektów / elementów gry więc może być nieco chaotycznie ) Zcznijmy od piosenek lecących w lobby , możemy je sobie sluchać w Spotify ( a jest czego bo mamy aktualnie 6 albumów , każdy ma minimum 6 utworów . Domyślenie przytrzymując klawisz "N" pojawiją sie nam w prawym dolnym rogu wszystkie " płyty " do wyboru ) .
Rangi - Typowy system rang w których możemy tak samo jak normalnie grać mecze 1v1 , 2v2 i 3v3 ( jest jescze opcja 4v4 ale nie jest ona rankingowa ) .

Więc pamiętajcie by grać drużynowo oraz , że to tylko gra :)

Kody
1-popcorn
2-wrestlemania ( tu będą 2 losowe z 5 możliwych )
3-wwedads ( tu też będą 2 przedmioty )
Przedmioty z tych kodów są limitowane czyli rzadsze niż legendarne !!

Czy ją polecam ? Tak jeśli chcecie jakąś miłą odkocznie od strzelanek , battle royali czy innych RPG-ów.
Posted 7 July, 2018. Last edited 9 July, 2018.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
Showing 1-7 of 7 entries