KARTEL LISZEŃSKI

Dzień Dobry,
Na 2 zmianie w mojej pizzeri na Grebli ,,U geja" mój były pracownik znany jako
Bartosz ,,Cycuch" Krawczyk nagle uciekł z pracy a razem z nim 40kg mojej mortadeli.
Gdy próbowałem odzyskać mortadelę od Pana K na własną rękę nie zastałem go w domu (dokładny adres Kanie-Stacja 52) Jednak zobaczyłem na jego podwórku folię po mojej mortadeli marki Sokołów.
Do śledztwa dołączyła Ochotnicza straż pożarna z miejscowości Kanie
po czym pojechaliśmy konwojem 3 wozów strażackich na odnalezienie skradzionego dobra.
Po długich poszukiwaniach w stronę lasu miejscowości Kolonia Liszno, w miejscu znanym jako ,,Kasztankoiwa" odnaleźliśmy zwłoki Pana Krawczyka, 9kg Mortadeli w jego kieszonkach oraz krótki odcinek śladów Quada od miejsca zbrodni.
Znaleźliśmy także liścik na którym napisane było ,,Kochałem go jako chłopaka, nie jako kochanka - Globus"
po zjawieniu się techników policyjnych z miejscowości Rejowiec Fabryczny dostaliśmy informację o prawdopodobieństwu morderstwa na Panie K.
Globus - ponieważ tak podpisał się autor tajemniczego listu najprawdopodobniej po wcześniej odbytym stosunku z Bartoszem K zabił go używając swojego członka uderzeniem łamiącym ofierze żebra.
Wtedy nastąpiły poszukiwania mordercy o pseudonimie ,,Globus" oraz reszty 31kg mortadeli marki Sokołów.
w Sprawe zainicjowały się min. OSP Kanie, Zespół gospodyń w Lisznie,Policja, oraz Grupa rybaków kańskich z Maciejem Czołomocnym na czele.
Ze swoich ostatnich oszczędności postanowiłem wynająć prywatnego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, jednak odmówił mi mówiąc że sprawa przewyższa jego umiejętności śledcze.
Wtedy ze swoją ofertą zgłosił się do mnie inny detektyw z wieloletnim doświadczeniem Bartosz Denis od którego przyjąłem usługi.
Śledztwo doprowadziło nas do miejscowości Toruń do seniora który posiadał identyczny pseudonim co morderca Pana K podczas pobytu w więzieniu.
Wtedy dowiedzieliśmy się także że wnuk przesłuchiwanego odziedziczył po nim pseudonim i jego rówieśnicy także go tak nazywali.
Śledztwo zamknęło się na 16 Letnim mieszkańcu Koloni Liszno Piotrze Woźniaku który do sprawcy morderstwa pasował idealnie
był homoseksualistą oraz był karany za wcześniejsze wykroczenia a dokładniej za kradzież.
po przeszukaniu jego posiadłości znaleziono Quada oraz slipy Bartosza K, lecz nie znaleziono najważniejszego - Mortadeli.
Piotrowi ,,Globusowi" Woźniakowi udowodniono morderstwo ze szczególnym okrucieństwem na swoim byłym chłopaku Bartoszu K, do czego się przyznał, ale nie przyznał się do kradzieży mortadeli która zaginęła bez śladu.
Do dzisiaj nie znaleziono 31 kg Mojej Mortadeli, a śledztwo zostało oficjalnie zamknięte.

Wydarzenia Oparte na Faktach.